– Obawiam się, że w sprincie drużynowym Justyna Kowalczyk i Monika Skinder będą tylko tłem, większych szans na jakiś wynik upatruję w sztafecie – tak ocenił możliwości polskich biegaczek w narciarskich mistrzostwach świata w Seefeld olimpijczyk z Innsbrucku Edward Budny. Transmisja zawodów w TVP 1, TVP Sport, na SPORT.TVP.PL oraz w aplikacji mobilnej.
Na MŚ w Austrii z trenerem Aleksandrem Wierietielnym oraz jego asystentką Justyną Kowalczyk pojechały 17-letnia Monika Skinder (MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski), 18-letnia Izabela Marcisz (Stowarzyszenie Sportowe Prządki Ski), 19-letnia Weronika Kaleta (LKS Markam-Wiśniowa Osieczany), oraz jedyna seniorka w tym gronie 25-letnia Urszula Łętocha (LKS Markam Wiśniowa-Osieczany).
W czwartek w eliminacjach sprintu techniką dowolną Kaleta była 46., Łętocha 47., Skinder 55., a Marcisz 56.
Kowalczyk ze Skinder wystartują w sprincie drużynowym techniką klasyczną. Eliminacje w tej konkurencji rozpoczną się w niedzielę o 9.15, finały zaplanowano na 11.30. Natomiast polska sztafeta z Kowalczyk na czele rozegrana zostanie 28 lutego o 13.
– Obawiam się, że w sprincie nasze dziewczęta będą tylko tłem, jeżeli już, to większych szans na jakiś wynik upatruję w sztafecie, chociaż według mnie rewelacji nie będzie, bo jest czas dojrzewania i czas zbierania plonów. Nasze zawodniczki są na początku drogi i przed nimi jeszcze naprawdę sporo pracy – powiedział Budny.
Zdaniem byłego trenera m.in. mistrza świata z Lahti w 1978 roku Józefa Łuszczka oraz brązowego medalisty MŚ w Falun w 1974 Jana Staszela, nastolatki zbyt wcześnie startują w zawodach seniorskich tej rangi.
– Niewątpliwie Aleksander Wierietielny i Kowalczyk w ciągu niespełna roku wykonali wspaniałą pracę trenerską. Uważam jednak, że ich podopieczne powinny spokojnie przejść każdy startowy szczebel, ucząc się radzenia sobie ze stresem i piąć w górę klasyfikacji w zawodach odpowiednich ich wiekowi – ocenił olimpijczyk z 1964 roku.
Obawy byłego szkoleniowca dotyczą też skutków jakie według niego, na tym etapie sportowej kariery niesie za sobą stres związany nie tylko z samym startem, ale też z porażkami.
– One teraz powinny poznawać jak to jest wygrywać z rówieśniczkami i cieszyć się tym, że są coraz lepsze, tak żeby już w pełni gotowe, pewne swoich możliwości mogły wyruszyć, ale dopiero na seniorskie mistrzostwa świata w 2021 (Oberstdorf) oraz rok później na igrzyska olimpijskie w Pekinie – podsumował Budny.
Plan transmisji mistrzostw świata w Seefeld [na żywo, gdzie oglądać]
Sobota, 23 lutego
13:25-17:15 – Skoki narciarskie – konkurs indywidualny HS130 (transmisja w TVP Sport)
14:20-16:50 – Skoki narciarskie – konkurs indywidualny HS130 (transmisja w TVP 1)
Niedziela, 24 lutego
11:30-12:20 – Skoki narciarskie – meldunek
13:25-17:15 – Skoki narciarskie – konkurs drużynowy HS130 (transmisja w TVP Sport)
14:35-16:50 – Skoki narciarskie – konkurs drużynowy HS130 (transmisja w TVP 1)
Wtorek, 26 lutego
13:15-14:50 – Biegi narciarskie – 10 km klas. kobiet (transmisja w TVP Sport)
Czwartek, 28 lutego
12:50-14:15 – Biegi narciarskie – sztafeta 4x5km kobiet (transmisja w TVP Sport)
Piątek, 1 marca
15:10-18:25 – Skoki narciarskie – konkurs indywidualny HS108 (transmisja TVP Sport)
Skoki narciarskie – konkurs indywidualny HS108 (transmisja TVP 1)
Sobota, 2 marca
15:00-18:25 – Skoki narciarskie – konkurs mieszany HS108 (transmisja TVP Sport)
Skoki narciarskie – konkurs mieszany HS108 (transmisja TVP 1)