Przejdź do pełnej wersji artykułu

Uniwersjadowy znicz zapłonął. Start rywalizacji w Neapolu

(fot. Paweł Skraba) (fot. Paweł Skraba)

30. Letnia Uniwersjada w Neapolu rozpoczęta! Na stadionie Świętego Pawła w Neapolu widzom w środowy wieczór zaprezentowały się wszystkie reprezentacje biorące udział w studenckich igrzyskach. Uniwersjadowy znicz zgaśnie dopiero 14 lipca.

Siatkarski vlog: podróż do Neapolu, sparing i ślubowanie

Włosi zapowiadali, że ceremonia będzie niezapomnianym widowiskiem i się nie pomylili. Rzadko się zdarza, by udało się przygotować ciekawą, wesołą i trzymającą w napięciu ceremonię. Bardzo rzadko się zdarza, by odbiorca z każdą minutą niepokoił się, że niebawem się ona skończy. A tak właśnie było w Neapolu.

Przede wszystkim organizatorzy zdecydowali, że nie będą trzymać godzinami zawodników poza stadionem i ceremonię zaczęli właściwie od przemarszu, bo przed sportowcami prezentowała się tylko syrena Parthenope. Według legendy, rzymski centaur Wezuwiusz był zakochany w Parthenopie. Rozgniewany Jowisz zamienił Wezuwiusza w wulkan, a Parthenope w Neapol. Neapolitańczycy wierzą, że częste i gwałtowne erupcje wulkanu Wezuwiusz to przejaw wściekłości rzymskiego centaura.

Wraz z prezydentem Republiki Włoskiej Sergio Mattarellą z trybun uczestników uniwersjady oklaskiwało kilkadziesiąt tysięcy widzów. Rodaków grających w SSC Napoli Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego zobaczyli po reprezentacji Filipin, a przed Portugalią. Polską ekipę wyprowadził siatkarz Paweł Halaba, który pełnił funkcję chorążego polskiej reprezentacji. Warto podkreślić, iż w gronie blisko 120 osób, które przed każdą reprezentacją szli z nazwą kraju wypisaną na tablicy, było 40 emigrantów z pochłoniętych konfliktami zbrojnymi i biedą krajów afrykańskich oraz Bliskiego Wschodu.

W sumie widzom zaprezentowało się 119 reprezentacji, od najmniejszych, jednoosobowych, jak ta z Bermudów, czy z Gwinei, do najliczniejszych. Tradycyjnie najmocniej podczas ceremonii otwarcia pokazali się gospodarze, w tym przypadku Włosi. Z wielu dyscyplin sportu dochodzą głosy, że Włosi wystawili bardzo mocną reprezentację.

(fot. Paweł Skraba) (fot. Paweł Skraba)

Reżyserem ceremonii był Marco Balich, który kreował ceremonie otwarcia największych sportowych imprez na świecie, z igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro na czele. Z kolei dyrektorem artystycznym była Lida Castelli, która dowodziła częścią artystyczną ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Sochi. Bez wątpienia Włosi i Światowa Federacja Sportu Studenckiego na tym nie oszczędzały. A na końcu, gdy sportowcy już przemaszerowali przez stadion, gościom i kibicom zaśpiewał Andrea Bocelli, wybitny tenor światowej sławy. Nie zabrakło także najbardziej znanych włoskich przebojów w wykonaniu innych muzyków, m.in. zwycięzców popularny telewizyjnych show muzycznych.

Już w środę biało-czerwoni pokażą się na arenach uniwersjady. Na szermierczych planszach powalczą w turnieju indywidualnym polskie szpadzistki – Kamila Pytka, Martyna Swatowska, Anna Mroszczak i Jagoda Zagała.

– Na pewno chcę zdobyć medal indywidualnie. Mamy też bardzo mocną drużynę i liczę na to, że przynajmniej powtórzymy wynik z Tajpej, kiedy byłyśmy trzecie – mówi Swatowska.

O medale w konkurencji karabinu pneumatycznego rywalizować będą strzelczynie Natalia Kochańska, Katarzyna Komorowska i Aneta Stankiewicz. Wysoko mierzą też judocy – Rafał Kozłowski, Oleksii Lysenko, Urszula Hofman i Annę Załęczna. Spora grupa polskich zawodników pojawi się też na pływalni w Neapolu. Wśród kobiet na 50 m stylem motylkowym zobaczymy Paulinę Pedę. U mężczyzn na 100 m stylem grzbietowym wystartują Rafał Bugdol i Kacper Stokowski. Na tym samym dystansie "klasykiem" zaprezentuje się Maciej Hołub. Ponadto na 50 m motylkiem popłyną Paweł Sendyk i Jakub Książek, a o awans do wieczornych finałów postarają się Filip Zaborowski na 400 m dowolnym oraz nasze sztafety 4×100 m dowolnym.

W czwartek rozpoczną się także turnieje drużynowe w tenisie stołowym. Choć o sukcesy będzie niezwykle trudno, to z nadziejami patrzymy na kobiecy zespół, w którym znajdzie się Natalia Bajor. Kilka dni temu studentka WSZiA Opole wraz z Natalią Partyką i Li Qian stanęła na najniższym stopniu podium Igrzysk Europejskich w Mińsku właśnie w rywalizacji drużynowej. Polki zmierzą się w czwartek z Mongolią i Rumunią, a Polacy z Japonią.

Źródło: inf. prasowa
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także