TOP 10: najlepsi skoczkowie Pucharu Świata 2011-2020 [ranking]

Pod uwagę wzięliśmy 10 ostatnich sezonów – od 2010/11 do 2019/20. Jak wyglądała punktacja?
Punkty za klasyfikację generalną PŚ:
1. miejsce – 10 pkt
2. miejsce – 6 pkt
3. miejsce – 4 pkt
Punkty za miejsca na podium w konkursach PŚ:
1. miejsce – 3 pkt
2. miejsce – 2 pkt
3. miejsce – 1 pkt
Punkty za triumf w klasyfikacji generalnej PŚ w lotach: 5

10. Daniel Andre Tande (Norwegia) – 53 punkty
Od razu zaczynamy od wyjaśnień. 53 punkty w naszym rankingu przypadły też Simonowi Ammanowi i Andreasowi Koflerowi. Jak zatem zdecydować? Wybór padł na Tandego, który jako jedyny z tego grona dwukrotnie stawał na podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata (a ta ma dla nadrzędność w stosunku do klasyfikacji zwycięstw konkursowych). Norweg już po debiutanckiej wygranej w Pucharze Świata zakładał żółtą koszulkę lidera. Przewodnictwo w stawce obejmował łącznie trzykrotnie – najdłużej (21 dni) w sezonie 2019/20. Duży talent, którego karierę wielokrotnie stopowały jednak problemy zdrowotne.
Tande w PŚ (2010/11 - 2019/20)
Kl. generalna: 0-0-2
Konkursy: 7-9-6

9. Richard Freitag (Niemcy) – 57 punktów
Być może to mała niespodzianka, ale liczby nie kłamią. Najlepszy skoczek "bez Kuli" w rankingu. Statystyczną siłą Freitaga było to, że w ostatniej dekadzie startował niemal bez przerwy, z wyjątkiem minionego sezonu. Miał zatem po prostu więcej okazji do punktowania. Najlepiej spisywał się w cyklu 2017/18, gdy liderował nawet całej stawce, a ostatecznie skończył zmagania na drugim miejscu w "generalce". Wówczas osiągnął życiową formę, która przyniosła na przykład siedem zawodów z rzędu, w których nie wypadł z czołowej dwójki.
Freitag w PŚ (2010/11 - 2019/20)
Kl. generalna: 0-1-0
Konkursy: 8-12-3

8. Anders Bardal (Norwegia) – 67 punktów
Przez większość kariery w cieniu rodaków: Ljoekelsoeya, Romoerena, Jacobsena... Najwyższą formę osiągnął jako skoczek w pełni ukształtowany. Jego rekord najstarszego zdobywcy Pucharu Świata (2011/12) pobił dopiero Kamil Stoch. Bardal na miejsce w rankingu zapracował właściwie tylko trzema świetnymi sezonami. Wspomnianym, gdy zdobył Kryształową Kulę, oraz dwoma kolejnymi, gdy bazując na doświadczeniu 15-krotnie stawał na podium, ogrywając młodszych rywali. Przykład nowego trendu w skokach. Takich "Bardali" będzie coraz więcej. Dziś 38-latek pracuje w banku.
Bardal w PŚ (2010/11 - 2019/20)
Kl. generalna: 1-1-0
Konkursy: 6-11-11

7. Thomas Morgenstern (Austria) – 69 punktów
Dekada zaczęła się od jego znakomitych skoków – triumfu w Turnieju Czterech Skoczni i drugiej Kryształowej Kuli. W kolejnym sezonie było nieco słabiej, lecz 1014 punktów w klasyfikacji generalnej również musi budzić uznanie. Kryzys nadszedł wraz z kolejnym cyklem. Wydawało się, że "Morgi" wraca do wielkiej formy, szykując się na igrzyska w Soczi. Niestety wtedy na przeszkodzie stanęły kontuzje. Upadek w Titisee-Neustadt go przystopował, ten na Kulm był początkiem końca kariery. Jeden z najbardziej utytułowanych skoczków więcej osiągnął w dekadzie (2001-10), ale w kolejnej również mocno zaznaczył obecność.
Morgenstern w PŚ (2010/11 - 2019/20)
Kl. generalna: 1-0-0
Konkursy: 9-12-8

6. Ryoyu Kobayashi (Japonia) – 85 punktów
Wielkie objawienie sezonu 2018/19. Pokazał niespotykaną dotąd technikę z błyskawicznym ułożeniem do lotu, którą podpatrywał cały świat. Spektakularne zwycięstwa i kolejne rekordy budziły podziw. Kobayashiemu wszystko przychodziło niezwykle lekko, a on sam zachowywał się tak, jakby nie do końca zdawał sobie sprawę ze skali triumfów. Japończyk błyszczał też na początku kolejnego cyklu, ale z czasem wydawał się zmęczony. Punktów i tak wystarczyło jednak na podium klasyfikacji generalnej. Wszystko przełożyło się na wysoką lokatę w naszym podsumowaniu, choć przecież "Ryo" ma za sobą raptem cztery pełne sezony PŚ.
Kobayashi w PŚ (2010/11 - 2019/20)
Kl. generalna: 1-0-1
Konkursy: 16-5-8
PŚ w lotach: 1 zwycięstwo

5. Gregor Schlierenzauer (Austria) – 111 punktów
Na jego piętnaście sezonów w Pucharze Świata dziesięć przypada na analizowaną dekadę. Więcej zwycięstw w Pucharze Świata odniósł jednak w pierwszych pięciu, głównie jeszcze jako nastolatek! W wieku lat 20-kilku sięgnął oczywiście po dwa "Złote Orły" za Turniej Czterech Skoczni, wywalczył jedną Kryształową Kulę i dwie Małe Kryształowe Kule, ale nie zwyciężał już chyba z taką dozą szaleństwa jak wcześniej (tu warto zaznaczyć, że wpływ na to miały też czasy przelicznikowe). Ostatnie lata to już natomiast czas kontuzji, mentalnego wypalenia... "Schlieri" wciąż jest w Pucharze Świata, ale przesiadł się do dalszych rzędów.
Schlierenzuaer w PŚ (2010/11 - 2019/20)
Kl. generalna: 1-1-0
Konkursy: 21-7-8
PŚ w lotach: 2 zwycięstwa

4. Severin Freund (Niemcy) – 132 punkty
Nigdy nie stał się tak popularny jak Martin Schmitt, Sven Hannawald, a pod tym względem przegrałby też pewnie z mistrzem olimpijskim swoich czasów – Andreasem Wellingerem. W połowie dekady stał się jednak wiodącą postacią Pucharu Świata. Trzykrotnie stawał na podium klasyfikacji generalnej. W sezonie 2014/15 wygrał fascynujący finisz o Kryształową Kulę z Peterem Prevcem – przy równej liczbie punktów decydowały zwycięstwa w zawodach, których Niemiec miał więcej. Później przegrywał z kontuzjami. Do spełnienia brak mu pewnie indywidualnego medalu igrzysk i triumfu w Turnieju Czterech Skoczni. Będzie piekielnie ciężko, choć wciąż próbuje.
Freund w PŚ (2010/11 - 2019/20)
Kl. generalna: 1-1-1
Konkursy: 22-15-16

3. Peter Prevc (Słowenia) – 156 punktów
Prawdopodobnie najlepszy słoweński skoczek w historii. Większy od Primożów: Ulagi i Peterki. Tak jak ten drugi trafił na czasy rywalizacji silnym niemieckich rywalem. W roli Dietera Thomy występował Freund, który najpierw zdobył Kryształową Kulę w Planicy, aby w kolejnym sezonie przyzwyczaić się do roli "wiecznie drugiego". Wówczas nadszedł czas największej dominacji dekady. Prevc wygrywał wszystko – Turniej Czterech Skoczni, MŚ w lotach, 15(!) konkursów PŚ, małą kulę za mamuty. 22 razy stanął na podium... Tamten okres zmęczył go jednak mentalnie, stworzył wielką presję, której "Pero" chyba wciąż nie umie do końca przełamać.
Prevc w PŚ (2010/11 - 2019/20)
Kl. generalna: 1-2-0
Konkursy: 23-18-14
PŚ w lotach: 3 zwycięstwa

2. Stefan Kraft (Austria) – 179 punktów
Urodzony, aby stawać na podium. W wieku niespełna 27 lat ma 71 miejsc w czołowej trójce zawodów Pucharu Świata. Dwa razy sięgnął po Kryształową Kulę, wygrał Turniej Czterech Skoczni, mistrzostwo świata, a wciąż wiele wskazuje, że najlepsze może dopiero nadejść. Niezwykła zdolność utrzymywania wysokiej formy przez całe sezony. Kraft poniżej pewnego wysokiego poziomu nie schodzi. Pięć z ośmiu cyklów kończył z ponad 1000 punktów, a siedem z więcej niż 500! Liczby to jedno, ale Austriak to też wyjątkowy stylista i skoczek zdolny do adaptacji na każdej skoczni (może poza tą w Garmisch-Partenkirchen).
Kraft w PŚ (2010/11 - 2019/20)
Kl. generalna: 2-1-1
Konkursy: 21-26-24
PŚ w lotach: 2 zwycięstwa

1. Kamil Stoch – 195 punktów
Najlepszy skoczek dekady 2011-20. Niezależnie, czy spojrzymy na Puchar Świata, Turniej Czterech Skoczni, czy w ogóle zsumujemy wszystkie możliwe zawody. Dziesięciolecie w jego przypadku można podzielić na czas pracy z Łukaszem Kruczkiem (Kryształowa Kula 2013/14) i okres pod wodzą Stefana Horngachera oraz jego spadkobiercy Michala Doleżala. W tym drugim Stoch jawił się jako w pełni ukształtowany mistrz, który zdobywał kolejne skalpy do kolekcji. 36 pucharowych zwycięstw wzbudza podziw. Z perspektywy PŚ Polakowi brakować może jedynie triumfu w "generalce" lotów. Najbliżej było w 2018 roku, gdy nieznacznie przegrał z Andreasem Stjernenem.
Stoch w PŚ (2010/11 - 2019/20)
Kl. generalna: 2-1-2
Konkursy: 36-18-17