| Tenis

Koronawirus torpeduje tenisowe turnieje. Piotr Matuszewski: mogłem pójść do przodu, a tak jestem... nigdzie [WYWIAD]

Piotr Matuszewski podczas eliminacji challengera w Szczecinie (fot. PAP)
Piotr Matuszewski podczas eliminacji challengera w Szczecinie (fot. PAP)
Hubert Błaszczyk, Maciej Łuczak

Koronawirus wpłynął z dnia na dzień na tenisową rzeczywistość. Wielu niżej notowanych zawodników, przez nagłe przerwanie turniejów, straciło pieniądze i szansę na zdobycie punktów do światowego rankingu. Wśród nich był Piotr Matuszewski, który na wylot z Szarm el-Szejk zdecydował się w ostatniej chwili. – Kupiłem bilet na trzy godziny przed odlotem – mówi TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Sezon tenisowy zawieszony do 7 czerwca!

Czytaj też

fot. gettyimages

Sezon tenisowy zawieszony do 7 czerwca!

Hubert Błaszczyk, Maciej Łuczak, TVPSPORT.PL: – Byłeś w Szarm el-Szejk, kiedy epidemia koronawirusa zaczęła się rozprzestrzeniać. Jak z twojej perspektywy wyglądały ostatnie dni?
Piotr Matuszewski: – Poleciałem tam na dwa i pół tygodnia. Później miał do mnie dolecieć inny polski zawodnik, Piotr Galus. Jego mama prowadzi biuro podróży i udało się zorganizować ten wyjazd dużo taniej niż normalnie. Wykorzystałem tylko niecały tydzień. Chciałem pierwotnie wracać do Warszawy w niedzielę. Dobrze, że zdecydowałem się na powrót w piątek, bo bym nie wrócił. Kupiłem bilet na trzy godziny przed odlotem.

– Mieliście wcześniej informacje, że te turnieje mogą być przerwane? Czy działo się to z godziny na godzinę?
– Na miejscu usłyszałem, że turniej zaczynający się 16 marca nie zostanie rozegrany. Hubert Hurkacz pisał na naszej grupie, że ma być zebranie w sprawie odwołania wszystkich imprez ATP i ITF. Myślałem, że dokończymy chociaż pierwszy turniej. Padał jednak deszcz, więc nawet ćwierćfinał debla nie doszedł do skutku. W międzyczasie przeczytałem na Facebooku, że w Czechach i na Słowacji zamykają granice. Pomyślałem, że zaraz tak będzie w Polsce i zdecydowałem się na wylot. Dobrze, że tak się stało, bo teraz nie mógłbym wychodzić z domu.

– Ten jeden mecz deblowy kosztował cię dość sporo...
– Cztery tysiące złotych.

– Patrząc na twój budżet to chyba spora kwota.
– Powiedziałbym, że nawet bardzo. Gdybym rozegrał, zgodnie z planem, trzy turnieje to wydałbym na to pięć tysięcy.

Sezon tenisowy zawieszony do 7 czerwca!

Czytaj też

fot. gettyimages

Sezon tenisowy zawieszony do 7 czerwca!

Chciałem pierwotnie wracać do Warszawy w niedzielę. Dobrze, że zdecydowałem się na powrót w piątek, bo bym nie wrócił.

– Czy ze strony ITF była jakaś chęć pomocy?
– Nie było nic takiego. Jestem ciekaw czy będzie jeszcze jakiś kontakt z ich strony, bo bardzo dużo osób było w podobnej sytuacji do mojej. Często robi się tak, że leci się na dwa turnieje i ma bilet powrotny za tydzień lub dwa. Podobnie jest z hotelem. Wszyscy stracili pieniądze.

– Masz kontakt z wieloma zawodnikami, wspominałeś o grupie z Hubertem Hurkaczem. To wszystko skończyło się z dnia na dzień?
– Tak, w zasadzie wszystkich czekał ten sam los. Były też turnieje ITF w Tunezji, Grecji i Francji. Skończyły się z dnia na dzień.

– A jak to wyglądało od strony egipskiego organizatora turnieju? Informowali was na bieżąco?
– To jest najlepsza historia. Piotrek Galus miał lot w czwartek po południu z międzylądowaniem w Stambule. Mówiłem mu, że pewnie w czwartek lub piątek będzie decyzja o odwołaniu turniejów zaczynających się od 16 marca. Nie chciałem jednak, żeby było na mnie i dodałem, że jeśli chce, to niech wsiądzie w samolot. Piotrek dzwonił jeszcze w czwartek do supervisora, który przekazał mu, że turniej zostanie rozegrany. Kilka godzin później dowiedział się w Stambule, że może wracać. Za kilka godzin miał lot powrotny.

– W przypadku odwołania turnieju nie powinno dzielić się puli na wszystkich zawodników? Bo tutaj wygląda to tak, że turniej się skończył i zostaliście praktycznie z niczym.
– Myślę, że skończy się na zarobionych pieniądzach. W czwartek pakowałem się bardzo szybko i załatwiałem wszystko. Do odlotu miałem trzy godziny, więc na lotnisko jechałem taksówką. Za ćwierćfinał debla zarobiłem 50 dolarów...

Piotr Matuszewski (fot. PAP)
Piotr Matuszewski (fot. PAP)

– Jakie są wasze perspektywy na najbliższe tygodnie? Wiadomo, że turnieje są odwołane, ale często bierzecie też udział w różnych zagranicznych ligach, w których zarabiacie większe pieniądze niż w turniejach ITF.
– Nie będę w stanie rozegrać w najbliższym czasie żadnego meczu. Najważniejsze, żeby wszystko się uspokoiło, bo na maj mam zaplanowaną ligę w Niemczech. Jeśli ją odwołają, to będzie bardzo słabo. Będzie sześć lub siedem meczów do rozegrania i sporo za to zarobię. Mam zajętą każdą niedzielę i zagram w drużynie z Berlina. Byłoby mi strasznie szkoda, gdyby to nie doszło do skutku.

– Byłeś z nimi w kontakcie? Jaki mają plan działania?
– Jest jeszcze za wcześnie, żeby rozstrzygać. Wiadomo, że nic nie wiadomo. Epidemia się rozprzestrzenia. We Włoszech jest coraz więcej zgonów, podobnie w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Szczególnie Brytyjczycy podchodzą do tego, tak jak Włosi w początkowej fazie. Szczerze mówiąc wątpię, żeby rozgrywki rozpoczęły się pod koniec kwietnia (rozmowa przeprowadzona przed środową decyzją ITF).

– Mówiłeś, że macie grupę polskich tenisistów, gdzie przekazujecie sobie informację. Jak do tego wszystkiego podchodzą inni?
– Wiem tylko tyle, co przeczytałem. W Indian Wells tenisiści mieli opłacone noclegi. Oni w większości mają zabezpieczoną pewną pulę pieniędzy. Wiadomo, że to cios dla tych, którzy grają dobrze i są na przykład na granicy kwalifikacji do Wielkich Szlemów.

Wspominasz o punktach. Co z nimi?
– Nie wiem. Ciekawe, co zrobią, bo jeśli ktoś bronił sporo punktów, to rzeczywiście mocno go dotyczy. Nie ma jeszcze wiążących decyzji.

Rozgrywki tenisowe wstrzymane do 7 czerwca. "Optymistyczna wizja"
(fot. Getty/TVP)
Rozgrywki tenisowe wstrzymane do 7 czerwca. "Optymistyczna wizja"

– Jak zamierzasz trenować w najbliższych dniach, tygodniach? W Warszawie zamknięto wszystkie korty, nie ma gdzie przeprowadzić zajęć stricte tenisowych.
– Podejrzewam, że niektórym udaje się grać na prywatnych kortach. Dwie osoby nie powinny stanowić problemu. Mam nadzieję, że ze mną będzie podobnie. Nie tylko jest tak w Polsce. Czesi i Słowacy zamknęli obiekty na najbliższe dwa tygodnie. Jeżeli nie zagrają w tym czasie, to przecież wejdą w kolejny okres przygotowawczy. To jakaś masakra...

– Dla ciebie koronawirus nadszedł w najgorszym momencie. Trenowałeś z kadrą przed Pucharem Davisa, a później miałeś rozegrać kilka turniejów z rzędu...
– Zawszę patrzę na koszty, tak żeby poskładać wszystko jak najtaniej. Tu nadarzyła się okazja, żeby zagrać więcej. Znalazłem też dobrych partnerów do debla. Mieli wyższy ranking niż ja, w dodatku nie broniłem żadnych punktów. Mogłem pójść do przodu, a latem mieć argumenty, żeby dostać "dziką kartę" do challengera. Wtedy może ta moja kariera ruszyłaby z miejsca. Piąłbym się w górę, a tak jestem... nigdzie. Nawet jeśli ruszą te turnieje, to za chwilę, na jesieni będę musiał bronić punktów. To takie zamknięte koło. Pierwszy raz od dawna jestem zdrowy, przepracowałem okres przygotowawczy. W słabym momencie to wszystko się wydarzyło.

– Czy te sześć tygodni przerwy wpłynie jakoś na twój budżet?
– Na budżet na pewno nie, bo jeśli jadę na turniej to wychodzę na zero lub nawet na lekki minus. Mam sponsora, który mi pomaga. Dzięki niemu nie muszę mieć dorywczej pracy. Przerwa wpłynie na inne aspekty. Tych turniejów nie będzie za dużo, a wyjazdy w niektórych kierunkach mogą być ryzykowne. Wtedy wszyscy rzucą się na imprezy w bezpiecznych państwach i może być problem z dostaniem się do drabinki. Może być dużo trudniej o punkty. Ale żeby dobrze grać, trzeba wygrywać nie tylko z przeciętnymi i słabymi, ale też dobrymi. Na Futuresach nie ma ich zbyt wielu.

***

Piotr Matuszewski – uczestnik juniorskich turniejów wielkoszlemowych, mistrz Europy juniorów w grze podwójnej w parze z Kacprem Żukiem. Zwycięzca dziewięciu turniejów deblowych ITF. Aktualnie 446. zawodnik świata (debel).

Zobacz też
Wyzwiska i groźby w kierunku tenisistek. "Jesteście d******i"
Poważne groźby pod adresem tenisistek
polecamy

Wyzwiska i groźby w kierunku tenisistek. "Jesteście d******i"

| Tenis 
Wstrząs w polskim tenisie. "Zabezpieczono monitoring, przesłuchano świadków"
Afera w polskim tenisie (fot. PAP)
tylko u nas

Wstrząs w polskim tenisie. "Zabezpieczono monitoring, przesłuchano świadków"

| Tenis 
Będzie tenisowa "bitwa płci"?!
Nick Kyrgios, Aryna Sabalenka (fot. Getty Images)

Będzie tenisowa "bitwa płci"?!

| Tenis 
Polacy wracają do Gdyni po dekadzie. Zagrają o awans do elity
Hubert Hurkacz (fot. Getty)

Polacy wracają do Gdyni po dekadzie. Zagrają o awans do elity

| Tenis 
Polka triumfatorką tenisowego turnieju! Trzeci tytuł w karierze
Martyna Kubka (fot. PAP)

Polka triumfatorką tenisowego turnieju! Trzeci tytuł w karierze

| Tenis 
Przebudowa za 800 milionów dolarów! Turniej US Open zyska nową twarz
Stadion Arthura Ashe'a (fot. Getty)

Przebudowa za 800 milionów dolarów! Turniej US Open zyska nową twarz

| Tenis 
Wielkoszlemowy mistrz zawieszony za doping!
Carlos Alcaraz i Max Purcell (fot. Getty)

Wielkoszlemowy mistrz zawieszony za doping!

| Tenis 
Paraliż Madrytu. Odwołane mecze, walka o taxi i świat bez zasięgu
(fot. Getty Images)
polecamy

Paraliż Madrytu. Odwołane mecze, walka o taxi i świat bez zasięgu

| Tenis 
Polak wrócił do setki najlepszych graczy na świecie
Kamil Majchrzak (fot. PAP)

Polak wrócił do setki najlepszych graczy na świecie

| Tenis 
Zmiany w tenisie na IO. Duża szansa dla Polski
Iga Świątek (fot. Getty Images)

Zmiany w tenisie na IO. Duża szansa dla Polski

| Tenis 
wyniki
Wyniki
13 lipca 2025
Tenis

Jannik Sinner

(4:6, 6:4, 6:4, 6:4)

Carlos Alcaraz

12 lipca 2025
Tenis

Amanda Anisimova

(0:6, 0:6)

Iga Świątek

11 lipca 2025
Tenis

Jannik Sinner

(6:3, 6:3, 6:4)

Novak Djokovic

Taylor Fritz

(4:6, 7:5, 3:6, 6:7)

Carlos Alcaraz

10 lipca 2025
Tenis

Belinda Bencic

(2:6, 0:6)

Iga Świątek

Aryna Sabalenka

(4:6, 6:4, 4:6)

Amanda Anisimova

09 lipca 2025
Tenis

Flavio Cobolli

(7:6, 2:6, 5:7, 4:6)

Novak Djokovic

Jannik Sinner

(7:6, 6:4, 6:4)

Ben Shelton

Mirra Andreeva

(6:7, 6:7)

Belinda Bencic

Iga Świątek

(6:2, 7:5)

Ludmilla Samsonova

Polecane
Najnowsze
Polskie siatkarki zagrają o finał Ligi Narodów! Kiedy mecz z Włoszkami?
Polskie siatkarki zagrają o finał Ligi Narodów! Kiedy mecz z Włoszkami?
| Siatkówka / Reprezentacja 
Polskie siatkarki zagrają o finał Ligi Narodów! Kiedy mecz z Włoszkami? (fot. Getty)
Zmiana planów Barcelony! Lewandowski i Szczęsny pojadą do Azji
Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)
Zmiana planów Barcelony! Lewandowski i Szczęsny pojadą do Azji
| Piłka nożna / Hiszpania 
Nadzieje Motoru. Powalczą o podtrzymanie znakomitej serii
Piłkarze Motoru powalczą o punkty w Szczecinie (fot. PAP/Wojtek Jargiło)
Nadzieje Motoru. Powalczą o podtrzymanie znakomitej serii
Wojciech Frączek
Wojciech Frączek
Polacy grają na mistrzostwach Europy! Oglądaj ich mecz!
Reprezentanci Polski do lat szesnastu (fot. CEV)
transmisja
Polacy grają na mistrzostwach Europy! Oglądaj ich mecz!
| Siatkówka 
Wielkie tenisowe emocje w TVP! Cztery tenisistki z "TOP 100"
Anna Bondar będzie turniejową "jedynką" w Warszawie (fot. Getty).
Wielkie tenisowe emocje w TVP! Cztery tenisistki z "TOP 100"
| Tenis / WTA (kobiety) 
Trener Luks: złoto to złoto. Nie ma znaczenia w jakiej kategorii [WIDEO]
fot. TVP
Trener Luks: złoto to złoto. Nie ma znaczenia w jakiej kategorii [WIDEO]
| Inne / Sport akademicki 
Tego jej brakowało. Frappart sędzią finału Euro 2025
Stephanie Frappart sędziowała mecz Polek z Niemkami, a w niedzielę poprowadzi finał Anglia – Hiszpania. (zdjęcie: Getty Images)
Tego jej brakowało. Frappart sędzią finału Euro 2025
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Do góry