Zaczęła biegać, bo jej rodziny nie było stać na zakup samochodu. Choć w CV nie ma medalu igrzysk olimpijskich ani mistrzostw świata na stadionie, jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych lekkoatletek. W środę zapraszamy na historię Lori "Lolo" Jones. Kolejny z cyklu filmów ESPN wyemitujemy o 22:35 w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.
Los od dzieciństwa nie rozpieszczał przyszłej mistrzyni. Państwa Jonesów utrzymywała matka, łapiąc się różnych zajęć, by zapewnić godziwy byt sześcioosobowej rodzinie. – Mieliśmy kartki żywnościowe, ale śmiało mogę przyznać, że w szóstej klasie byłam już profesjonalną złodziejką. Nie kradłam jednak kolczyków czy ubrań. Brałam mrożonki, czasami udawało się wynieść nawet cztery – przyznała kiedyś w wywiadzie dla HBO. Razem z rodzeństwem część szkolnych lat spędziła w piwnicy kościoła Armii Zbawienia. Zawsze wstawała o świcie w obawie, że bezdomną rodzinę nakryją jej koledzy i stanie się obiektem kpin.
Pomysł przeprowadzki państwa Jones do stanu Iowa był początkiem sportowej drogi Lolo. – Nie mogę mieszkać w mieście, które nie ma bieżni. Chcę spełnić swoje marzenie... – miała powiedzieć matce, gdy ta poinformowała ją o planowanej zmianie miejsca zamieszkania. Przyszła gwiazda lekkoatletyki dopięła swego – pracowała w kawiarni, mieszkała u czterech różnych rodzin i kontynuowała naukę, powoli objawiając nieprzeciętny talent. Ten na dobre rozkwitł w koledżu. Jones umiejętnie łączyła uprawianie lekkoatletyki, bicie kolejnych rekordów z grą na wiolonczeli i dalszą edukacją. Na studiach stała się gwiazdą i dominatorką płotków w krajowym wydaniu.
Czytaj także: Diamentowa Liga: odwołano lipcowy mityng w Londynie
Pierwszy międzynarodowy sukces przyszedł w 2004 roku, kiedy Lolo została młodzieżową mistrzynią NACAC. Trzy lata później w Osace, podczas mistrzostw świata, weszła do finału biegu na 100 metrów przez płotki, zajmując w nim szóste miejsce. Na igrzyska olimpijskie do Pekinu jechała jako faworytka, tym bardziej, że kilka miesięcy wcześniej została halową mistrzynią globu. – W półfinałach pobiegłam najszybciej w życiu. Czekał mnie już tylko jeden bieg. Nie wiem co się w nim wydarzyło... Czułam, jakby ktoś wbił mi sztylet w brzuch – komentowała tamten start po latach. Na matę dobiegła szósta. Miała szansę na złoto. Prowadziła, ale uderzyła w przedostatni płotek.
Marzenia o najwyższym stopniu podium odłożyła o cztery lata. W oczekiwaniu na kolejny olimpijski start znów była na szczycie. W 2010 roku obroniła tytuł halowej mistrzyni świata i wygrywała największe mityngi, na czele z zawodami Diamentowej Ligi. W międzyczasie czekała ją też ryzykowna operacja kręgosłupa. Według lekarzy to właśnie problemy zdrowotne miały być powodem niepowodzenia Jones w Pekinie. – Ona nie czuła swoich stóp. W związku z tym mózg nie był w stanie określić ich położenia, co prowadziło do zahaczania płotków – opisywał jeden z nich.
W Londynie miała błyszczeć i przywieźć upragniony medal. Igrzyska znów były jednak dla niej pechowe. Po wygraniu biegu eliminacyjnego i zajęciu w półfinale trzeciego miejsca, uplasowała się tuż za podium w decydującym biegu. Wynikiem 12,58 pobiła rekord sezonu, ale do podium zabrakło jej 0,1 sekundy. Po igrzyskach zaczęła poważniej myśleć o starcie w... bobslejach. Już w październiku 2012 roku trafiła na testy kadry, a w pierwszym w karierze występie w zawodach Pucharu Świata zajęła drugie miejsce w dwójce z Jazmine Fenlator. Rok później została mistrzynią świata w zawodach drużynowych, ale z igrzysk olimpijskich w Soczi nie udało jej się wrócić z medalem.
W ostatnim czasie 37-latka stała się gwiazdą mediów, pracując jako ekspert telewizji sportowych i występując w programach typu reality show. Co jakiś czas podgrzewa zainteresowanie swoją osobą, jak m.in. wywiadem dla "New York Timesa", w którym wyznała, że żałuje zachowywania dziewictwa aż do ślubu. Krytykanci porównują ją do Anny Kurnikowej, tenisistki, która nigdy nie wygrała turnieju WTA, ale stała się znana dzięki urodzie, licznym sesjom zdjęciowym i... reklamom.
Historię Lori "Lolo" Jones będziecie mogli obejrzeć w środę 13 maja o 22:35 w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.