Krzywe linie boiska, piwo przed meczem (po nim też), próby zabicia sędziego tępym narzędziem służącym do prac rolnych – tak najczęściej jawią się niższe ligi. Przaśność miesza się tam z niewymuszonym zaangażowaniem, godnym Ligi Mistrzów.
Ile lat ma najstarszy zawodnik w Polsce? Komu płacą za oglądanie meczu LZS-u Zimna Wódka z Czarnymi Kalinów/Kalinowice? Ilu mistrzów Europy gra w Zatoce 95 Puck? Gdzie jest Mekka groundhopperów? Zawodnik jakiego zespołu zabrał klubową koszulkę do Afganistanu? Kto zdobył brązowy medal młodzieżowych mistrzostw Azji? Gdzie biją sędziów? Jak schować trybunę do szatni? W którym zespole występował reprezentant Lesotho, a kto mierzył się z Neymarem? No i czy można się oświadczyć na meczu B- klasy?
Siatkarze, piłkarze i Derby Autostrady
Korki pamiętające jeszcze czasy świetności Ludowych Zespołów Sportowych podklejone brązową taśmą tylko po to, żeby wytrzymały jeszcze tylko ten jeden mecz. Prezes przyjeżdżający rozklekotanym polonezem z kratą piw, które są zapłatą za awans do okręgówki. Fałd skóry z tłuszczem podlewany regularnie napojem z chmielu i wystający spod obcisłej koszulki z logiem lokalnej masarni. To nie są legendy niższych lig. Zresztą, w każdej legendzie jest sporo prawdy. Co z tego, że piłkarz ma ciut większy brzuszek… Lepiej mieć brzuch od piwa niż garb od roboty! Przecież słynny "kaloryfer" Rafała Murawskiego potwierdza, że nie trzeba mieć sylwetki Cristiano Ronaldo, żeby grać w Ekstraklasie.
Niedzielni kopacze mogą tylko pomarzyć o wypłacie Artura Jędrzejczyka. Mało kto dostaje pieniądze. Wielu dopłaca nawet do interesu, ale spotykają się na koślawych boiskach dla czystej przyjemności. Wśród tych amatorów są nawet ci z wielkimi nazwiskami. W Zatoce 95 Puck gra Daniel Pliński. Siatkarz zajął w 2006 drugie miejsce w mistrzostwach świata w Japonii. Trzy lata potem pod okiem Daniela Castellaniego został mistrzem Europy. No i jak przystało na siatkarza, mierzy 204 cm.
– Kurczę, dwadzieścia jeden lat uprawiałem sport zawodowo, ale dzień przed meczem z Sokołem Bożepole Wielkie miałem stresik. Piłka nożna, wiadomo, jaka to gra: można przez cały mecz wyglądać dobrze, ale zawalisz jedną sytuację i po zawodach. Nikt nie będzie ci pamiętał dobrego występu, tylko ten feralny moment. Ale jestem fanem futbolu, uwielbiam ten klimat, zapach piłkarskiej trawy, a z Pucka pochodzę, tu grałem w juniorach – mówił w rozmowie z Leszkiem Milewskim. W 2011 Pliński został zgłoszony jako zawodnik po raz pierwszy do B klasy Relaksu Mechowo. Od trzech sezonów gra w rodzinnym Pucku, gdzie jest też radnym.
24 marca 2019 roku we Wronkach doszło do małej niespodzianki. I nie, nie chodzi o wypuszczenie Ryszarda F. z zakładu karnego. Tego dnia miejscowych Błękitnych objął Marek Bajor. Jak wicemistrz olimpijski z Barcelony trafił do czwartoligowca? – We Wronkach spędziłem wiele lat mojego życia podczas piłkarskiej kariery, a potem również, gdy pracowałem jako trener. Mam tu rodzinny dom, a poza tym cenię sobie możliwość pracy nie tylko z pierwszym zespołem Błękitnych, ale również z drużynami młodzieżowymi – przyznał w rozmowie z widzew.com. Bajor ściągnął do Wronek Karola Gregorka. Były młodzieżowy reprezentant Polski grał przez sześć sezonów w Ekstraklasie.
Z kolei Robert Siernat został w 2001 roku młodzieżowym mistrzem Europy, a ostatnio grał… w Derbach Autostrady. Tak mecze Pogoni Wiskitki z Guzovią Guzów określił Radosław Rzeźnikiewicz, pomysłodawca kanału "Kartofliska". A Siernat od jesieni 2019 gra właśnie w tym drugim zespole. Guzovię reprezentował już w sezonie 2016/17, ale odszedł do Orła Piątkowisko. Po kilku latach nieobecności na ligowych boiskach wrócił do Guzowa.
W niższych ligach spotkamy wielu byłych piłkarzy z Ekstraklasą w CV. Jarosław Lato grał m.in. w Groclinie Grodzisk Wielkopolski oraz Polonii Warszawa. W Pucharze UEFA mijał obrońców MKT Araz Imiszli, a dziś mija rywali Venusu Nowice w wałbrzyskiej okręgówce.
GKS Wikielec doświadczeniem i zdobywanymi bramkami wspiera Remigiusz Sobociński. Schedę po ojcu zaczął przejmować młody Maddox, którego talent już doceniła Legia Warszawa. – Chciałbym, żeby syn osiągnął więcej ode mnie. Będę stał z boku i go dopingował. Niech pracuje na nazwisko. Broń Boże nie chciałbym, żeby był odbierany w przez moją karierę. Ma możliwości, niech więc się broni umiejętnościami – mówił.
Trybuna w szatni
Niższe ligi to także ciekawe kluby. Prawdziwą Mekką groundhopperów jest LZS Chrząstawa – klub występuje w sieradzkiej B klasie. Rywali przyjmuje na błotnistym boisku między Bełchatowem a Zduńską Wolą. Chrząstawa uchodzi od kilkunastu lat za symbol piłki amatorskiej. Za sterami stoi grający prezes Bohdan Kwaśniak. To dzięki jego zaangażowaniu klubik stał się jednym z najsłynniejszych na piłkarskiej mapie Polski. Choć wyniki nie przemawiają na ich korzyść.
Z tym LZS-em nierozerwalnie łączyła się drewniana rudera (dawna szkoła w Chrząstawie) – siedziba, szatnia, biuro i magazyn. Niestety, kilka tygodni temu została zburzona. – Od kilku lat budynek po byłej szkole był ruiną z zawalonym dachem. Wielokrotnie proponowałem prezesowi klubu sportowego LZS Chrząstawa korzystanie ze Stadionu Gminnego w Widawie z zapleczem lokalowym, ale nie wyrażał zgody – mówił portalowi naszemiasto.pl wójt gminy Widawa, Michał Włodarczyk. – Budynek decyzją nakazową Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Łasku został objęty rozbiórką od 15 kwietnia 2020 roku. Gmina Widawa, która jest właścicielem nieruchomości, musiała rozebrać budynek, który zagrażał zdrowiu i życiu mieszkańców. Niewykonanie decyzji groziło wysokimi sankcjami finansowymi dla gminy.
LZS Chrząstawa najgorsza drużyna w Polsce
Innym słynnym B-klasowym klubem jest Piasek Potworów. Dolnośląski zespół błyszczy w mediach społecznościowych. Na Twitterze legendą obrosła ich trybuna zachodnia. Ostatnio krążyły pogłoski o zniknięciu słynnej ławeczki. Na szczęście okazało się, że… po prostu została schowana do szatni.
Warta wspomnienia jest występująca w A-klasie Tęcza Stanisławów. Klub niezwykły z powodu duetu, który go prowadzi. Prezesem jest Ula Pacyga-Glanowska, a trenerem mąż Łukasz. – Zwalniam go co tydzień! Awantury są raczej przed meczem niż po – mówi pani prezes.
Na naszym boisku została wyremontowana trybuna zachodnia �� pic.twitter.com/lDTqsNOkp6
— Piasek Potworów (@PPotworow) October 2, 2017
‼️Odkrywamy karty‼️
— SF Fairant Kraków (@SF_Fairant) July 13, 2019
Już za tydzień nasz pierwszy zagraniczny sparing, a przy okazji groundhopperskie wydarzenie miesiąca!
TJ Tatran Čierny Balog �� SF Fairant
�� Sobota, 20 lipca
�� godz. 13:00
�� Štadion v Čiernom Balogu, Słowacja pic.twitter.com/6Dqw6JEDme
Ciekawa jest etymologia nazwy. Smoki i Kraków łączą się niby w całość, ale to połączenie w tym przypadku jest mylne. Dragoons oznacza bowiem dragonię – szesnastowieczną jednostkę wojskową. Niegdyś we Wrocławiu występowało Dynamo, a wszyscy piłkarze pochodzili z Ukrainy. Klub wywalczył awans do B-klasy, ale DZPN nie wydał zgody na grę obcokrajowców i zespół się rozsypał.
W niższych ligach nie brakuje też zagranicznych piłkarzy. Przyszłość z Polską związał Buzurgmiechr Yusupow. Dosłownie, bo od trzech sezonów gra w Przyszłości Włochy. Tadżyk karierę zaczął w Chimie Dunaszbe, a jego pierwszym klubem w Polsce był KKS Jelenia Góra, choć początkowo miał trafić do… rosyjskiego Kubania Krasnodar. W CV piłkarz ma brązowy medal mistrzostw Azji U-17.
Konopljanka, Neymar… i Luciano Matsoso
Jakie narodowości reprezentowane są w polskich ligach? Warto wysunąć nos ciut wyżej niż okręgówka. W trzecioligowym Sokole Sieniawa gra Daquan King. Amerykanin trafił na Podkarpacie zimą tego roku z litewskiego FK Poniewież, a kulisy tego transferu są dość osobliwe. – Wybrałem Sokół Sieniawa, ponieważ był to jedyny klub, który zaoferował mi kontrakt. Bardzo chciałem przyjechać do Polski. Miałem przyjechać już latem po tym, jak byłem testowany przez Stal Mielec. Byli oni wówczas na tournee po USA, ale wiele rzeczy poszło nie tak. Niemniej jednak cieszę się, że ostatecznie jestem i gram w Polsce.
To logiczne, że na wschodzie naszego kraju gra wielu zza Buga. Jednym z nich jest Jurij Furta, napastnik Victorii Żmudź. W młodzieżowej reprezentacji Ukrainy występował z Andrijem Jarmołenką, Jewhenem Konopljanką i Jarosławem Rakickim. – Widać było, że Andrij to dobry piłkarz, ale wtedy nikt nie spodziewał się, że rozegra tyle meczów w narodowej reprezentacji i w ogóle, że zostanie taką wielką gwiazdą nie tylko ukraińskiej, ale też światowej piłki. Pamiętam, że mecz z Turcją wyszedł mi bardzo dobrze. Jak schodziłem z boiska, byłem z siebie mocno zadowolony – mówił Furta. W debiucie obecny napastnik Victorii Żmudź zdobył bramkę. – Po meczu trener długo mnie chwalił. Chyba dłużej niż Andrija – śmieje się.
Jakich jeszcze cudzoziemców mieliśmy w Polsce? W sezonie 2017/18 grał w Oskarze Przysucha reprezentant Lesotho Luciano Matsoso. Z mniej orientalnych kierunków: nadal nie brakuje Brazylijczyków. Na przykład w Barciczance Barcice gra Hernani, którego kibice powinni pamiętać z występów w Ekstraklasie. W A- klasie z kolei występuje równie dobrze znany Sergio Batata.
Jeśli cofniemy się parę sezonów, to warto powiedzieć o Pedro Perinie. Trzy lata temu grał w Unii Hrubieszów, a w swej ojczyźnie rywalizował z Neymarem. – To była konfrontacja EC Tupy z Santosem. Przegraliśmy wtedy 1:3, ale Neymar nie błyszczał. Nie był to taki wielki piłkarz jak teraz. Dostał żółtą kartkę i w drugiej połowie trener go zmienił. Ja zagrałem wtedy dobre spotkanie, lecz Santos był za silny. Nie mieliśmy wielkich szans. On zawsze był “promes”. Kiedy graliśmy przeciwko sobie, to on zarabiał dwadzieścia tysięcy dolarów! Wokół niego zawsze była telewizja i mnóstwo dziennikarzy – mówił. Aktualnie Perin leczy kontuzje w ojczyźnie i liczy, że jeszcze wróci do Polski.
Doświadczenie? 73-letnie!
Futbol w niższych ligach to jednak przede wszystkim ludzie. Nie sposób mówić o futbolowych emocjach, nie wspominając Radosława Rzeźnikiewicza. To on stworzył kanał Kartofliska, w którym podnieconym głosem komentował absurdalne bramki i niecodziennie spektakle na B-klasowych boiskach. Jego program stał się synonimem niedzielnego kopania piłki.
Są tacy, którzy mają niebywałe szczęście nie tylko oglądać mecze LZS-u Zootechnik Kołuda Wielka z KS-em Noteć Gębice albo LZS-u Zimna Wódka z Czarnymi Kalinów/Kalinowice, ale jeszcze dostawać za to pieniądze. Szymon Tomasik, dziennikarz pracujący w Polskim Związku Piłki Nożnej poświęcił cały poprzedni sezon na zwiedzanie Polski wszerz i wzdłuż. Zwieńczeniem przyjemnej pracy jest album "100 meczów na 100-lecie PZPN". Masa wiedzy, którą nie tylko przyswoił, ale i spisał sprawia, że można go nazwać Oskarem Kolbergiem polskiej piłki.
Kończymy zabawę‼️��
— Szymon Tomasik (@TomasikSzymon) November 10, 2019
100/100 ➡️ Żyrzyniak Żyrzyn - Wodniak Piotrawin-Łaziska.#od100lat #meczing pic.twitter.com/Lafak8FDps
Mamy też przypadki niezwykłe, a niektórym udaje się pogodzić przyjemność z finansami. Hubert Ściak z APN Warty Śrem łączy treningi ze służbą wojskową. Na co dzień służy w 6. Batalionie Chemicznym. Żołnierze muszą być przygotowani fizycznie, a piłka nożna w tym pomaga. Mundurowy ma sukcesy na boisku. Jest kapitanem Warty Śrem, a gra tak dobrze, że został powołany do reprezentacji Wojska Polskiego. Żołnierze przegrali ostatnio 0:1 w towarzyskim meczu z Chrobrym Głogów.
To nie jedyny przedstawiciel służb mundurowych w naszej piłce. W amatorskim Raiders Hrubieszów występuje Marcin Pomarański z JW Zamość. W 2017 roku służył podczas misji w Afganistanie, a na front zabrał nawet koszulkę drużyny. – Nie o wszystkim można mówić – taka praca. Żołnierze polskiego plutonu w Gamberi są odpowiedzialni za bezpieczeństwo w bazie, jak i na zewnątrz, są w ciągłej gotowości do działania. Mimo pozornego spokoju w rejonie kwaterowania plutonu mają co robić – opowiadał Pomarański.
W Cosmosie Nowotaniec (okręgówka, Krosno) gra sierżant straży granicznej – Paweł Majka. Funkcjonariusz pojawił się na łamach ogólnopolskiej prasy po tym, jak podczas patrolu uratował życie 60-latkowi. Równie bohaterską postawą popisał się Piotr Świerczyński. Podczas meczu LKS-u Czaniec z rezerwami GKS-u Tychy jeden z piłkarzy gospodarzy padł na trawę. Na pomoc ruszył natychmiast starszy sierżant Świerczyński. Udało się uratować kolegę z drużyny. Bohater od blisko 8 lat pracuje w Wydziale Kryminalnym KPP w Wieliczce.
Paweł Majka, sierżant @Straz_Graniczna podczas patrolu uratował życie 60-latkowi, którego serce z nieznanych przyczyn przestało bić.
— Krystian Juźwiak (@krystianoo96) June 8, 2020
Paweł po służbie jest piłkarzem Cosmosu Nowotaniec (okręgówka Krosno).
źródło: https://t.co/ZEUTVEwBpE pic.twitter.com/Hb7usfsTNJ
3 - 0
Francja U21
2 - 1
Holandia U21
3 - 2
Włochy U21
2 - 3
Francja U21
1 - 3
Anglia U21
0 - 1
Holandia U21
1 - 2
Niemcy U21
0 - 2
Czechy U21
2 - 2
Finlandia U21
2 - 0
Ukraina U21
19:00
Niemcy U21
16:00
Legia Warszawa
16:00
Bruk-Bet Termalica
16:00
Wieczysta Kraków
18:30
Cracovia
18:30
Znicz Pruszków
12:30
Stal Rzeszów
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
15:30
BS Polonia Bytom
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.