29 lat temu, 7 listopada 1991 roku, Magic Johnson ujawnił, że jest zarażony wirusem HIV. To był szok dla Los Angeles Lakers, NBA, koszykarskich fanów i świata w ogóle. Nikt nie wiedział, co do końca będzie oznaczać oświadczenie jednej z czołowych gwiazd sportu, nawet ona sama. Co przyniosły jej ostatnie trzy dekady?
Przez trzydzieści lat sposób myślenia, cały światopogląd związany z HIV zmienił się diametralnie w większości zachodnich społeczeństw. Z czegoś nieznanego i strasznego – co w Polsce lat dziewięćdziesiątych przybrało formę powszechnych w przychodniach lekarskich plakatów ze strzykawkami, kościotrupami i wielkimi napisami AIDS na czarnym tle – stało się czymś groźnym, ale możliwym do oswojenia. Johnson jest jednym z najlepszych przykładów na to, jak udanie żyć po zakażeniu. Że tak będzie, nie wiedział od początku, musiał przekonać się sam.