Przejdź do pełnej wersji artykułu

Cracovia – Wisła Kraków: komu kibicuje ta dziewczyna? Kuriozalne derby

/ Karolina Bojar-Stefańska i Daniel Stefański (fot. Instagram) Komu kibicuje Karolina Bojar-Stefańska, żona Daniela Stefańskiego? (fot. Instagram)

Cały piłkarski Kraków czeka, aż Karolina Bojar-Stefańska powie, której drużynie kibicuje. Działacze Cracovii sprowadzili derby Krakowa do błazenady.

PEKHART: MECZE EKSTRAKLASY ZOSTAWIŁY BOLESNE WSPOMNIENIA 

Stek wyzwisk


Piątkowe derby Krakowa toczyły się w gęstej atmosferze. Prezes Cracovii Janusz Filipiak kilkakrotnie wulgarnie zwyzywał sędziego meczu, Daniela Stefańskiego. Równie aktywni byli wiceprezes klubu Jakub Tabisz i poseł na Sejm RP Ireneusz Raś. Kilkakrotnie wyskakiwali z loży Skybox, by głośno wyrazić swoje niezadowolenie po decyzjach sędziego. Para Tabisz – Raś w podobny sposób dała też popis przy okazji niedawnego meczu Cracovii z Legią Warszawa. W trakcie derbów takich zachowań było znacznie więcej. Nagraliśmy jedną z takich sytuacji.

Emocje nie opadły po zakończeniu meczu. Na drugi dzień Cracovia wystosowała kuriozalne oświadczenie. Z jego treści wynika, że mecz derbowy był prowadzony przez... sędziego Lasyka i żonę sędziego Stefańskiego.

"W meczu z Legią sędzia Lasyk wypaczył wynik meczu, pozbawił Cracovię ewidentnego rzutu karnego. Żona sędziego Stefańskiego według wpisów w Internecie jest kibicką Wisły. Wyznaczenie tej pary do sędziowania derbów samo w sobie nie było odpowiedzialne".

Emocjonalne oświadczenie kończy się listą spornych sytuacji. Działacze Cracovii opublikowali kilka nagrań, czym chcieli udowodnić, że to nie ich drużyna, a Daniel Stefański przegrał za nich ten mecz. Spotkanie obfitowało w multum spornych sytuacji, sędzia Stefański nie wszystkie z nich był w stanie rozstrzygnąć idealnie, ale stanął przed wyjątkowo trudnym zadaniem. Niemal każda jego decyzja była kontestowana przez jeden lub drugi obóz.

Po meczu Michał Probierz nie chciał komentować pracy sędziego, za to zrobił to nowy trener Wisły Peter Hyballa. – Postawa sędziego była w porządku. To był dla niego trudny mecz, bo przeciwnik często się przewracał, było słychać krzyki, podnosiła się ławka rezerwowych. To nie był łatwy mecz do prowadzenia – skomentował niemiecki trener.

Futbol i pierniczki


W obozie Cracovii emocje nie ostygły wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego. Na drugi dzień powstało wspomniane oświadczenie, które do tablicy wywołało żonę sędziego Stefańskiego. Nagle Janusz Filipiak i Jakub Tabisz sprawił, że 23-letnia dziewczyna znalazła się w centrum zainteresowania. Jakby faktycznie jej sympatie klubowe mogły mieć jakikolwiek wpływ na postawę sędziego w trakcie meczu. O tym, że ktoś wywołał ją do tablicy, dowiedziała się przy okazji... pieczenia pierniczków.

Czytaj też:

Janusz Filipiak wyzywał sędziego. Komisja Ligi wyciągnie konsekwencje?

Dziś cały piłkarski Kraków czeka na jej odpowiedź. Komu kibicuje? Cracovii? Wiśle? A może jeszcze jakiemuś innemu klubowi? Działacze Cracovii sprowadzili derby do kuriozum, a dyskusję między klubami do poziomu kłótni spod budki z piwem. Przy okazji po raz kolejny dolewając oliwy do ognia płonącego między oboma obozami. A najciekawsze w tym wszystkim jest to, że prawdopodobnie się... pomylili.

Bojar to była biegaczka Cracovii, wielokrotnie startowała w zawodach z herbem pasiastego klubu na piersi. W internecie wielokrotnie chwaliła się zdjęciami zrobionymi na stadionie Pasów przy okazji poszczególnych meczów. Dziś może poczuć się zdradzona przez swój klub. Cracovia straciła w ten sposób jednego z kibiców? Niewykluczone.

Ale nie chodzi tylko o jednego kibica. Zachowanie prezesa Filipiaka i późniejsze oświadczenie były kompromitujące. Prezes swoimi decyzjami kompromituje siebie i, niestety, klub. Cracovia to 114 lat tradycji, wielka historia. Nie da się zburzyć tego jednym pismem i kilkoma przekleństwami, ale nie pozostaje to bez wpływu na jego wizerunek.

Dwa lata temu Cracovia zakłóciła derby puszczając doping z Youtube. Mecz toczył się przy zamkniętych trybunach, na stadionie mogły pojawić się tylko dzieci. Gdy do głosy doszli mali fani Wisły, postanowiono zagłuszyć ich doping nagraniem z klubowych głośników. Po meczu z funkcji spikera Cracovii zrezygnował Marek Bartoszek, który został zmuszony do puszczenia internetowego dopingu. Klub również tym razem wystosował oświadczenie, ale wtedy przynajmniej padło słowo "przepraszam".

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także