| Piłka nożna / Liga Mistrzów

Koniec Ligi Mistrzów na ten rok! Podsumowanie fazy grupowej

Czy Robert Lewandowski obroni trofeum w tym roku? (fot. Getty)
Czy Robert Lewandowski obroni trofeum w tym roku? (fot. Getty)
Piotr Stefanowski

Za nami ostatnie rozstrzygnięcia w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Szalony rok 2020 nie przestaje nas zaskakiwać. Byliśmy świadkami wielu niespodzianek, tak pozytywnych, jak i negatywnych. Kto zasłużył na wyróżnienie, a kto zaliczył wtopę?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Największy zawód: Inter Mediolan

Ostatni raz mediolańczycy wyszli z grupy blisko dziewięć lat temu. Po zwycięskiej kampanii w 2010 roku zespół z niebieskiej części Mediolanu nie może zaistnieć w Lidze Mistrzów.

Nie pomogła zmiana trenera, nie pomogły spektakularne transfery. Przyjście Antonio Conte wiązało się ze zmianą systemu gry i kompletnym przemodelowaniem składu Nerazurrich. W ciągu ostatnich trzech lat Inter wydał blisko 300 milionów euro na nowych piłkarzy. Nie przyniosło to jednak spodziewanego efektu. Nawet przyjście Romelu Lukaku, Achrafa Hakimiego, czy genialnego Nico Barelli nie pomogło w powalczeniu o fazę pucharową. Tym razem nie mogą nawet liczyć na pocieszenie grą w Lidze Europy, bo trzecie miejsce skradł im Szachtar Donieck. Pozostaje im więc, wzorem polskich zespołów, skupić się na lidze.

Antonio Conte nie dał rady awansować do fazy pucharowej (fot.Getty)
Antonio Conte nie dał rady awansować do fazy pucharowej (fot.Getty)

Największy błazen: Arturo Vidal

W spotkaniu z Realem Madryt spory udział w porażce miał właśnie Arturo Vidal. Przy wyniku 0:1 dla Realu, kiedy wszystko było jeszcze możliwe, Chilijczyk nie mógł się pogodzić z decyzją arbitra o nieprzyznaniu karnego po rzekomym faulu na nim. Robił to na tyle emocjonalnie, że wziął sędziego "z byka". Ten nie pozwolił sobie na takie traktowanie, a w efekcie Inter grał w osłabieniu już od 33. minuty. Gdyby Vidal nie zareagował tak impulsywnie, Inter mógłby powalczyć chociażby o dobry wynik, a w grupie B każdy punkt był na wagę złota.

Za swój występ Arturo Vidal zasługuje na złota malinę (fot. Getty)
Za swój występ Arturo Vidal zasługuje na złota malinę (fot. Getty)

Największa niespodzianka: Borussia Moenchengladbach

Źrebaki trafiły do grupy z dwoma faworytami do awansu, więc musiały grać konsekwentnie. I taka taktyka przyniosła spodziewany efekt. Borussia gra prostymi, acz skutecznymi metodami, sporo ich goli pada po stałych fragmentach gry, bądź też kontratakach. Pod względem finansowym Borussia Moenchengladbach nie pasuje do elitarnego towarzystwa. Daleko jej do bogactwa Realu, czy Interu, a nawet napędzanego pieniędzmi oligarchów Szachtara, a budżetowo bliżej im do europejskich średniaków niż wielkich firm. Nazwiska takie jak Lars Stindl, czy Christoph Kramer też bardziej się kojarzą z deszczowym popołudniem w Bielefeld, niż stadionami świata. Jednak w tym sezonie zespół solidnych, niemieckich ligowców może powalczyć o coś więcej.

Największy zwycięzca: Karim Benzema

Lata mijają, a on wciąż udowadnia hejterom, że się mylą. Przez długi Francuz był w cieniu Cristiano Ronaldo, ale od odejścia Portugalczyka to on jest najważniejszym elementem ofensywy drużyny Zinedine'a Zidane'a.

W tegorocznej edycji Ligi Mistrzów napastnik Realu zdobył cztery bramki, a każda z nich była na wagę punktów. W pierwszym spotkaniu z Borussią Moenchengladbach popisał się trafieniem na wagę remisu, z Interem Mediolan jego gol przeważył o zwycięstwie, a w ostatnim, decydującym meczu rewanżowym z Gladbach strzelił dwa gole, które przypieczętowały awans Królewskich do następnej rundy.

Francuz regularnie udowadnia niedowiarkom, że jest jednym z czołowych napastników świata. Mimo tego, że do Królewskich sprowadzono Edena Hazarda, czy Lukę Jovicia, to oldboje, czyli Benzema z Luką Modriciem i Sergio Ramosem są kluczowymi piłkarzami Realu.

Karim Benzema jest żywą legendą Realu Madryt (fot. Getty)
Karim Benzema jest żywą legendą Realu Madryt (fot. Getty)

Największy szczęściarz: Szachtar Donieck vs Real Madryt

W pierwszym spotkaniu Real robił wszystko, byle tylko nie trafić do siatki. Piłkarze Królewskich obijali słupki, poprzeczki i trafiali w środek bramki. Zawodnicy Szachtara Donieck grali za to konsekwentnie i skrzętnie wykorzystywali swoje sytuacje. W efekcie mogli się cieszyć z sensacyjnego zwycięstwa nad Realem. Gdy nadszedł czas rewanżu wydawało się, że drużyna Zidane'a przejedzie się po Ukraińcach. Nic bardziej mylnego. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy Szachtar prowadził 3:0 i w ostateczności odniósł zwycięstwo.

Największy pechowiec: Club Brugge

Podobnie napięta była sytuacja w grupie F. Z tą różnicą, że tam w grze o awans były nie cztery, a trzy drużyny. W zamykającym fazę grupową meczu z Lazio ekipa Brugge grała w osłabieniu już od 39. minuty. Waleczni Belgowie jednak nie odpuścili i doprowadzili do wyrównania. W doliczonym czasie gry Charles De Ketalaere miał na nodze piłkę meczową, ale jego strzał z woleja obił poprzeczkę Pepe Reiny. Ostatecznie w fazie pucharowej Ligi Mistrzów zagra Borussia Dortmund i Lazio Rzym.

Club Brugge zagra w Lidze Europy (fot. Getty)
Club Brugge zagra w Lidze Europy (fot. Getty)

Najsolidniejsza firma: Edouard Mendy

Przejście 28 – letniego Senegalczyka z Stade Rennes dało Chelsea dużo więcej, niż kasowe transfery Hakima Ziyeha, czy Kaia Havertza. Frank Lampard może spać spokojnie, bo jego drużyna w końcu znalazła etatowego bramkarza. Po ostatnich przebojach związanych z mizerną formą Kepy, przez pewien czas pierwszym golkiperem był blisko czterdziestoletni Willy Caballero. Mendy pomógł Chelsea w awansie do fazy pucharowej Ligi Mistrzów i puścił jednego gola. Tego zdołali mu strzelić jedynie... jego byli koledzy. Mimo tego The Blues wygrali z Rennes 2:1, wychodząc z grupy bez poniesienia porażki.

Edouard Mendy świetnie wpasował się do drużyny Franka Lamparda (fot. Getty)
Edouard Mendy świetnie wpasował się do drużyny Franka Lamparda (fot. Getty)

Najlepszy mecz: Bayern Monachium – RB Salzburg

Spotkanie RB Salzburg z Bayernem Monachium można porównać do walki bokserskiej. Początek był wyrównany, ale później faworyt wypunktował pretendenta. Mecz w Salzburgu rozpoczął się lepiej dla gospodarzy. Niedługo później wyrównał Robert Lewandowski z rzutu karnego. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy to Bawarczycy wysunęli się na prowadzenie, ale po przerwie piłkarze z Salzburga się im zrewanżowali. Później wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, jednak drużyna Hansiego Flicka strzeliła cztery bramki w niecałe piętnaście minut. Mogło być przełamanie, doszło jednak do nokautu. Tym samym ekipa Roberta Lewandowskiego udowodniła, że nadal jest najgroźniejszą drużyną w Europie. Za to Salzburg jednak pokazał, że może grać przeciwko najlepszym jak równy z równym. Jednak jeszcze nie przez 90 minut...

Największy przegrany: Andre Villas Boas

Olympique Marsylia trafił na dość wyrównaną grupę, w której mógłby nawet powalczyć o awans. Coś jednak nie zadziałało, a drużyna z południa Francji przegrała niemal każdy ze swoich meczów. Wygrała tylko jeden, w którym strzeliła dwa gole. To zamyka temat ich dorobku bramkowego w tegorocznej edycji. Lepiej wypadł nawet Olympiakos Pireus, który na wiosnę zagra w Lidze Europy. Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że w zespole z Marsylii grają naprawdę bardzo dobrzy zawodnicy. Dmitri Payet, Florian Thauvin, czy Morgan Sanson to zawodnicy, których nie trzeba przedstawiać, a jednak okazali się słabsi od drużyny, w której gwiazdami są reprezentant Egiptu, Tunezji, czy były piłkarz Marsylii – Mathieu Valbuena. Pozycja trenera Villasa Boasa nie wydaje się zagrożona – ratują go dobre wyniki w Ligue 1. Tym niemniej tegoroczną przygodę w piłkarskiej elicie należy zdecydowanie zapisać in minus.

Olympique Marsylia zdobyła zaledwie dwie bramki w całej edycji (fot. Getty)
Olympique Marsylia zdobyła zaledwie dwie bramki w całej edycji (fot. Getty)
Zobacz też
To dla niej Święty Graal. Pajor może przejść do historii
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
polecamy

To dla niej Święty Graal. Pajor może przejść do historii

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Kolejna drużyna w LM! W kraju są... tuż nad strefą spadkową
Angielski finał Ligi Europy rozstrzygnął kolejnego uczestnika Ligi Mistrzów (fot. Getty Images)

Kolejna drużyna w LM! W kraju są... tuż nad strefą spadkową

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Zwycięzcy Ligi Mistrzów. Jakie kluby wygrywały trofeum?
Zwycięzcy Ligi Mistrzów UEFA: lista i klasyfikacja

Zwycięzcy Ligi Mistrzów. Jakie kluby wygrywały trofeum?

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Kiedy finał Ligi Mistrzów 2024/2025: PSG – Inter?
Kiedy finał Ligi Mistrzów 2024/2025? Sprawdź datę meczu! (fot. Getty)

Kiedy finał Ligi Mistrzów 2024/2025: PSG – Inter?

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Poznaliśmy organizatora finału Ligi Mistrzów w 2027 roku
Metropolitano (fot. Getty Images)

Poznaliśmy organizatora finału Ligi Mistrzów w 2027 roku

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Wystarczy jedno trafienie. "Lewy" może dołączyć do elitarnego grona!
Fermin Lopez i Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Wystarczy jedno trafienie. "Lewy" może dołączyć do elitarnego grona!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Marciniak pominięty! Znamy obsady europejskich finałów
Szymon Marcinak (fot. Getty)

Marciniak pominięty! Znamy obsady europejskich finałów

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Arsenal największym przegranym? Sezon jeszcze się dla nich nie skończył
Mikel Merino (fot. Getty Images)

Arsenal największym przegranym? Sezon jeszcze się dla nich nie skończył

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Anglicy podbijają Europę. Absolutny rekord Ligi Mistrzów
Piłkarze Manchesteru United (fot. Getty)

Anglicy podbijają Europę. Absolutny rekord Ligi Mistrzów

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Trzech faworytów do sędziowania finału Ligi Mistrzów
Anthony Taylor czeka na finał Ligi Mistrzów najdłużej, ale na taką nominację mogą liczyć również Michael Oliver i Istvan Kovacs (zdjęcia: Getty Images)
polecamy

Trzech faworytów do sędziowania finału Ligi Mistrzów

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Polecane
Najnowsze
Sensacja w mistrzostwach świata! Hegemon wyeliminowany
nowe
Sensacja w mistrzostwach świata! Hegemon wyeliminowany
| Hokej 
Nathan Mackinnon
Wysoki lot Sokoła. Malutka miejscowość zagra w Betclic 2 Lidze
Piłkarze Sokoła Kleczew po raz pierwszy zagrają na trzecim poziomie rozgrywkowym (fot. Sokół Kleczew/FB)
tylko u nas
Wysoki lot Sokoła. Malutka miejscowość zagra w Betclic 2 Lidze
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Legenda zagra ostatni mecz. "Nie zrealizowałem głównego celu"
Andreja Prokić (fot. Robert Skalski/Stal Rzeszów)
tylko u nas
Legenda zagra ostatni mecz. "Nie zrealizowałem głównego celu"
foto1
Dominik Pasternak
Polki powalczą o historyczny tytuł. W grze spore pieniądze
Turniej World Seven's Football w Estoril (fot. własne), Paulina Dudek (fot. Getty Images)
Polki powalczą o historyczny tytuł. W grze spore pieniądze
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Łączy Tottenham i… Radomiaka. Teraz będzie grał z Modriciem
Luka Vusković, który obecnie jest członkiem kadry Tottenhamu w przeszłości występował w Radomiaku (fot. Getty Images)
tylko u nas
Łączy Tottenham i… Radomiaka. Teraz będzie grał z Modriciem
Kamil Rogólski - zdjęcie
Kamil Rogólski
Diablo. Prawdziwe oblicze – film dokumentalny
Diablo. Prawdziwe oblicze – film dokumentalny
Diablo. Prawdziwe oblicze – film dokumentalny
| Boks 
Ból głowy Probierza? Debiutantów jak na lekarstwo...
Łukasz Łakomy, Jan Ziółkowski i
polecamy
Ból głowy Probierza? Debiutantów jak na lekarstwo...
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Do góry