Przez lata był cenionym, międzynarodowym sędzią piłkarskim. Potem od podstaw budował zawodowy boks w Polsce. Gdy nieco ponad dwa lata temu Piotr Werner odchodził z grupy Knockout Promotions, w środowisku huczało od plotek, że głównym powodem był stan jego zdrowia. Czy faktycznie tak było? 71–letni promotor z Gliwic opowiedział nam o kulisach współpracy z Andrzejem Wasilewskim, walce z chorobą i planach powrotu do boksu.