| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jagiellonia oficjalnie potwierdziła zatrudnienie nowego lewego obrońcy. O zainteresowaniu białostockiego klubu Bojanem Nasticiem informowaliśmy kilka dni temu. Defensor podpisał kontrakt do końca czerwca 2024 roku.
Duża konkurencja na pozycji
To dobre dni dla kibiców Jagiellonii Białystok. Najpierw klub przedłużył umowy z Ivanem Runje i Martinem Pospisilem, a teraz zatrudnił nowego piłkarza. Bojan Nastić przeszedł z BATE Borysów za około 300 tys. euro i podpisał kontrakt z białostockim klubem do końca czerwca 2024 roku.
Nastić w barwach wicemistrza Białorusi zagrał dotychczas w ponad 30 oficjalnych meczach. Zdobył jedną bramkę i zaliczył 11 asyst. Wcześniej występował między innymi w belgijskim Genku. Ma na swoim koncie rozegranych pięć spotkań w reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Po podpisaniu kontraktu przyznał, że liga polska na pewno pomoże mu w sportowym rozwoju.
– Moim zdaniem liga polska jest na wyższym poziomie niż białoruska. Być może ktoś się obrazi za te słowa, ale uważam, że tutaj bardziej się rozwinę. Ekstraklasą interesuje się znacznie więcej ludzi, stąd będę miał większe możliwości do dalszego rozwoju. Niemniej Białoruś będę wspominał z dużym sentymentem. BATE bardzo mi pomogło, w tamtym kraju mi i mojej rodzinie żyło się dobrze, w Mińsku na świat przyszło moje dziecko. Niemniej o przenosinach zadecydowały kwestie sportowe – powiedział Nastić cytowany przez klubowe media.
Lewy obrońca przyznał, że jest szczęśliwy, że trafił do Białegostoku. – Dużo słyszałem zarówno o samej polskiej lidze jak i samym klubie. Wewnętrzne przeczucie podpowiada mi, że robię duży krok do przodu w mojej karierze. Decydując się na transfer do Jagiellonii, temat reprezentacji był jednym z kluczowych w kontekście zmiany barw klubowych. Nie da się ukryć, że rozgrywki Ekstraklasy z pewnością będą pilniej śledzone niż ligi białoruskiej. Poza tym nowym selekcjonerem został były trener Jagi Iwajło Petew. Jeszcze nie rozmawialiśmy, ale liczę, że do takiej rozmowy dojdzie. Teraz wszystko zależy ode mnie, a nie ukrywam, że chciałbym być powoływany do kadry narodowej – przyznał nowy piłkarz Jagiellonii.
Transfer do Polski konsultował między innymi z byłym zawodnikiem Jagi Marko Poletanoviciem. – Oczywiście najwięcej powiedział mi Marko Poletanović, który przecież występował w Białymstoku, a obecnie gra w Rakowie. On mówił o Jadze bardzo pozytywnie, zachwalał sztab, klub, a także miasto – mówił Nastić. Dodał też, że kilka lat temu był bardzo blisko transferu do Legii Warszawa.
Piłkarz musi liczyć się z dużą konkurencją na swojej pozycji. Białostocki klub na w swoim składzie jeszcze dwóch lewych obrońców – Bartłomieja Wdowika i Bodvara Bodvarssona, któremu wygasa z końcem sezonu kontrakt.Szansę debiutu w żółto-czerwonych barwach Bośniak będzie miał już w najbliższy weekend. Jagiellonia pierwszy mecz po przerwie zimowej w ekstraklasie zagra na wyjeździe w sobotę, 30 stycznia. Zespół Bogdana Zająca zmierzy się z Lechią Gdańsk.