Minione miesiące były dla Marcina Brzezińskiego prawdziwym testem na cierpliwość. Najpierw mistrza świata w czwórce bez sternika wykluczyła kontuzja, następnie obrażenia, których doznał w wypadku na rowerze, a ostatnio koronawirus. Kilkanaście dni temu wioślarz WTW Warszawa dołączył do kolegów z osady, a w piątek wystartuje w swoich pierwszych w tym roku zawodach: Pucharze Świata w Zagrzebiu.