| Motorowe / Formuła 1

Formuła 1. Grand Prix Monako. Przepych, celebryci i... najbardziej niewybaczalny tor świata

Robert Kubica stawał w Monako na podium GP aż dwa razy. To ten wyścig skupia uwagę wielu możnych tego świata, w tym Roberta Lewandowskiego (fot. Getty)
Robert Kubica stawał w Monako na podium GP aż dwa razy. To ten wyścig skupia uwagę wielu możnych tego świata, w tym Roberta Lewandowskiego (fot. Getty)

To Grand Prix Formuły 1 spod znaku glamour, czyli przepychu. W Monako od dawna gromadzą się możni tego świata, którzy obserwują ze swoich jachtów, jak najlepsi kierowcy świata ścigają się na ulicach księstwa. Nie bez powodu zwycięstwo w Monte Carlo zalicza się do tzw. potrójnej korony motorsportu. Wygrana na Lazurowym Wybrzeżu jest istotnie wyjątkowa, bowiem testuje Twoją cierpliwość i skupienie na bardzo wąskim torze przez 78 okrążeń.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Kubica znów zwycięski! Zespół Polaka najlepszy w Austrii!

Czytaj też

Louis Deletraz, Robert Kubica i Yifei Ye (kierowcy ORLEN Team WRT) (fot. Getty)

Kubica znów zwycięski! Zespół Polaka najlepszy w Austrii!

Wygrasz Indianapolis 500, 24-godzinny wyścig w Le Mans lub Grand Prix Monako? Możesz być pewien, że historia cię zapamięta. Wie coś o tym chociażby Graham Hill. Dwukrotny mistrz świata F1 wygrywał tu pięciokrotnie, a także jest jedynym człowiekiem w historii, które wyżej wymienione 3 wyścigi kończył na pierwszym miejscu. Pięć triumfów na ciasnych ulicach księstwa Grimaldich to jednak wyczyn godny najlepszych w historii.

To tutaj John Frankenheimer nagrywał "Grand Prix" z roku 1966, jeden z dziesięciu najbardziej kasowych filmów wszech czasów, z pamiętną sekwencją z wpadającym do Morza Śródziemnego samochodem. To tutaj książę Rainier obserwował rywalizację, a u jego boku spoglądała na wszystko jego żona, aktorka Grace Kelly. Monako od zawsze kojarzyło się z przepychem, korzyściami podatkowymi płynącymi z zamieszkania tam i właśnie słynnym wyścigiem. Dość powiedzieć, że Formuła E, seria samochodów elektrycznych zabiegała przez lata o możliwość startu w Monako. Dzięki staraniom Alejandro Agaga, szefa serii, udało się wywalczyć opcję jazdy po układzie trasy stosowanym w wyścigach F1. Każdy zabiega o to, by pokazać się w Monako.



Dla piłkarzy od zawsze była to idealna okazja do wypoczynku po sezonie. Pojawiały się tutaj wielkie gwiazdy, m. in. Roberto Carlos, Ronaldo czy Rio FerdinandW Monako gościł też choćby cztery lata temu Robert Lewandowski.

Kubica znów zwycięski! Zespół Polaka najlepszy w Austrii!

Czytaj też

Louis Deletraz, Robert Kubica i Yifei Ye (kierowcy ORLEN Team WRT) (fot. Getty)

Kubica znów zwycięski! Zespół Polaka najlepszy w Austrii!

Ronaldo (wówczas piłkarz Realu Madryt) oraz Bono (muzyk, lider zespołu U2) (fot. Getty)
Ronaldo (wówczas piłkarz Realu Madryt) oraz Bono (muzyk, lider zespołu U2) (fot. Getty)

Jeśli ktoś miał akurat pecha, to na prostej startowej wypchanej ludźmi napotykał zazwyczaj Martina Brundle’a, reportera i komentatora brytyjskich stacji telewizyjnych. Ten zdążył im na urlopie jeszcze podetknąć mikrofon pod twarz i zadawać pytania o coś, czego akurat nie rozumieli. W padoku można było spotkać Jose Mourinho. To właśnie po ciężkim pierwszym sezonie spędzonym w Manchesterze United Portugalczyk mógł podczas wycieczki do Monako w końcu powiedzieć, że "nic go już nie obchodzi, ani piłka nożna, ani nic innego, ani transfery, chce tylko pooglądać sobie wyścig w luźnej atmosferze".



Jedni odpoczywają, a inni wykorzystują to miejsce do promocji. Wspomniany Brundle wiele razy szedł między polami startowymi, gdzie spotykał nie tylko modelkę Naomi Campbell czy aktorkę Elizabeth Hurley. Sam siebie pytał, kim są ci wszyscy ludzie, a o ich ignorancji na temat wyścigów przekonywał się wiele razy. A wielu z nich po prostu korzystało z okazji do wyjątkowego spaceru po trasie wyścigu.

Pojawiali się też w motorhome’ie, gdzie szczególnie dużo atrakcji przygotowywał zawsze Red Bull. W latach największych sukcesów tego zespołu zawsze jest okazja do tego, by wskoczyć z radości do basenu, który w ich strefach hospitality się znajduje. To w nim ubrany tylko w pelerynę Supermana kąpał się szef zespołu, Christian Horner. To tam Daniel Ricciardo wepchnął jedną z reporterek Sky Sports, Natalie Pinkham, której dziecka jest akurat ojcem chrzestnym. To tam Mark Webber dawał pokaz akrobatyki i wykonywał salto przy skoku do wody. Oczywiście miał na sobie kombinezon wyścigowy.


To miejsce upodobali sobie ludzie ze świata filmów. Wspomniany Red Bull Racing dwukrotnie udostępnił ogromnym studiom miejsca na reklamowanie swoich produkcji. Skorzystał z tego chociażby wielki fan wyścigów, a także dawny kierowca, George Lucas. Twórca "Gwiezdnych Wojen" skorzystał z okazji w 2005 roku. Promował wówczas trzecią część sagi noszącej tytuł "Zemsta Sithów". W Monte Carlo zjawił się sam reżyser oraz aktorzy występujący w filmie, jak choćby Ian McDiarmid czy Hayden Christensen. Logo "Star Wars" pojawiło się na samochodach RB1, a mechanicy wyjątkowo ubrali stroje żołnierzy Galaktycznego Imperium, czyli szturmowców.

Kradzież diamentów w... wyścigu Formuły 1?
Diamentowe skrzydło bolidu Formuły 1. Ciekawostki o Grand Prix Monako (fot. Getty)
Kradzież diamentów w... wyścigu Formuły 1?

Są jednak i ludzie, którzy w tej atmosferze się gubią. Eddie Irvine tłumaczył kiedyś Jeremy’emu Clarksonowi, że Monako to przyjemne miejsce, ale niekoniecznie chciałby tutaj mieszkać na stałe, bo… "jest tutaj za mało normalnych ludzi". Choć Irvine sam żył w sposób wystawny, lubił imprezować i posiadał łatkę playboya, potrafił na samym początku swojej przygody z Ferrari przyznać, że "dla niego normalni ludzie to tacy, z którymi można wyskoczyć gdzieś na kilka piw". A upodobania alkoholowe w Monako to raczej lampa szampana goniąca lampkę szampana.



Koniec końców, tym najbogatszym widzom, szefom zespołów Formuły 1, a także pozostałej części środowiska celebrytów chodzi tylko o to, by pokazać się przy ważnej okazji. Odpoczywają, korzystają z życia. Nie dalej, jak siedem lat temu policzono, ile może wynosić różnica między weekendem wyścigowym spędzonym przy grillu, w kamperze razem ze znajomymi, a spędzeniu tych czterech dni w Monako na jachtach, w kasynie i najbardziej eleganckim hotelu. W pierwszym przypadku wydać można nie więcej niż 190 funtów, licząc oczywiście z możliwością obejrzenia Grand Prix. W przypadku opcji "na bogato" może to być nawet kwota dochodząca do 919 952 funtów, czyli niecałego miliona.

Monaco Grand Prix – The Legend. Film dokumentalny
monak
Monaco Grand Prix – The Legend. Film dokumentalny

Jeżeli zapytamy jednak polskiego kibica, z czym w pierwszej kolejności kojarzy się mu Monako, będą to występy Roberta Kubicy. Choć krakowianin nigdy na ulicach Monte Carlo nie wygrał, od zawsze podkreślał, że uwielbia tory uliczne. W Monako szukał zawsze swoich limitów, a o zwycięstwo ocierał się dwukrotnie. Podczas mokrego wyścigu w 2008 roku przegrał tylko z Lewisem Hamiltonem i jako jedyny kierowca z czołówki nie popełnił żadnego błędu podczas wyścigu. Hamilton, mający szybszy samochód, odrabiał szybko straty poniesione po uderzeniu w barierę. Felipe Massa z Ferrrari z kolei oddał Kubicy prowadzenie na dłuższy etap rywalizacji, kiedy jego bolid zniosło na pobocze od kościołem Saint Devote.

To jednak rok 2010 Polak pamięta najlepiej. W tamtym czasie Renault, którym jeździł Polak należało do samochód z potencjałem, ale naturalnie było może bolidem na miarę czwartego, piątego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Tymczasem najkrótszy w tamtej stawce R30 na ulicach Monako w rękach Kubicy sunął jak szalony.





Pakiet aerodynamiczny pracował tak, jak należy. Niektóre zapisy z kamery pokładowej pokazały, jak blisko ścian jechał niespełna 26-letni wówczas kierowca. Szukał swoich limitów, jakby zupełnie według dawnych słów króla Monako, Ayrtona Senny, sześciokrotnego zwycięzcy GP w Monte Carlo, który mówił: "Kiedy już dotkniesz tego limitu, coś się dzieje i nagle możesz pójść jeszcze o krok dalej. Z mocą swojego umysłu, determinacją, instynktem i doświadczeniem możesz wzlecieć naprawdę wysoko".

Bariery w Monako są niewybaczalne, natomiast Kubicy i tak to nie przeszkadzało. Renault walczyło o pole position, a z Webberem Polak przegrał o 0,3 sekundy. Red Bull Racing wtedy po raz pierwszy miał sięgnąć po mistrzostwo świata, stąd też wyczyn zawodnika francuskiego zespołu nie mógł przejść niezauważony. W wyścigu był trzeci, czym potwierdził, że i tak z auta wydobywa nawet więcej niż zasadniczo jest w stanie pojechać. Do tego okrążenia powracają pamięcią nawet oficjalne kanały w mediach społecznościowych Formuły 1. Choć na liście triumfatorów są inni, choćby Mika Hakkinen, Jarno Trulli, Juan Pablo Montoya, David Coulthard, Jenson Button, Sebastian Vettel czy Fernando Alonso, to jednak właśnie w Monako Kubica zdołał zaznaczyć swój ślad w Formule 1. Tutaj zresztą też mieszka, czym wpisał się w trend panujący od dawna w gronie startujących w mistrzostwach świata.

Kultowe bolidy F1 na ulicach Monako. Nie zabrakło... wypadku!
Historyczna Formuła 1 (fot. SNTV)
Kultowe bolidy F1 na ulicach Monako. Nie zabrakło... wypadku!

Zobacz też
Czas na GP Monako 2025. Kiedy najbliższy wyścig F1?
GP Monako 2025 – kiedy najbliższy wyścig F1? (fot. Getty)

Czas na GP Monako 2025. Kiedy najbliższy wyścig F1?

| Motorowe / Formuła 1 
Polak na podium wyścigu w Monako!
Roman Biliński (fot. Getty Images)

Polak na podium wyścigu w Monako!

| Motorowe / Formuła 1 
Norris najlepszy w kwalifikacjach w Monte Carlo
Lando Norris (fot. Getty)

Norris najlepszy w kwalifikacjach w Monte Carlo

| Motorowe / Formuła 1 
To nie żart. 14-letni Polak za kierownicą bolidu!
Cezary Bień w bolidzie Formuły 4 (fot. informacja prasowa)

To nie żart. 14-letni Polak za kierownicą bolidu!

| Motorowe / Formuła 1 
Verstappen goni kierowców McLarena. Sprawdź klasyfikację F1
F1: klasyfikacja generalna Formuły 1 w sezonie 2025 [AKTUALIZACJA]

Verstappen goni kierowców McLarena. Sprawdź klasyfikację F1

| Motorowe / Formuła 1 
Drugie zwycięstwo Verstappena! Goni czołową dwójkę
Max Verstappen (fot. Getty Images)

Drugie zwycięstwo Verstappena! Goni czołową dwójkę

| Motorowe / Formuła 1 
Kiedy kolejny wyścig Formuły 1? Sprawdź terminarz sezonu 2025
Terminarz wyścigów F1 na 2025 rok. Kiedy wyścigi Formuły 1? Sprawdź kalendarz

Kiedy kolejny wyścig Formuły 1? Sprawdź terminarz sezonu 2025

| Motorowe / Formuła 1 
Czas na kolejne emocje w F1. Przed nami GP Emilii Romagni
GP Emilii Romagni 2025 – kiedy najbliższy wyścig F1? (fot. Getty)

Czas na kolejne emocje w F1. Przed nami GP Emilii Romagni

| Motorowe / Formuła 1 
Zacięta walka o pole position w Grand Prix Emilii-Romanii
Oscar Piastri (fot. Getty Images)

Zacięta walka o pole position w Grand Prix Emilii-Romanii

| Motorowe / Formuła 1 
Trzęsienie ziemi u hegemona F1? Możliwe wielkie zmiany
Christian Horner (po lewej) w rozmowie z Maxem Verstappenem (fot. Getty Images)

Trzęsienie ziemi u hegemona F1? Możliwe wielkie zmiany

| Motorowe / Formuła 1 
Najnowsze
Barcelona o krok od transferu!
Barcelona o krok od transferu!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Joan Garcia (fot. Getty Images)
Sportowy TOP Tygodnia 25.05. Goście: Wołosz, Grabowska, Żewłakow
Sportowy TOP tygodnia – sportowe wydarzenia tygodnia (25.05.2025)
Sportowy TOP Tygodnia 25.05. Goście: Wołosz, Grabowska, Żewłakow
| Sportowy Top Tygodnia 
Wielki finał Ligi Mistrzów! Sprawdź plan transmisji w TVP
Wielki finał Ligi Mistrzów! Sprawdź plan transmisji w TVP (fot. Getty)
Wielki finał Ligi Mistrzów! Sprawdź plan transmisji w TVP
| Inne 
Sędziowie wypaczyli mecz o awans do Betclic I ligi. VAR nieobecny...
Dijan Vukojević z Wieczystej przewrócił się sam. Albo dlatego, że się potknął, albo dlatego, że chciał wymusić rzut karny. (fot. TVPSPORT.PL)
tylko u nas
Sędziowie wypaczyli mecz o awans do Betclic I ligi. VAR nieobecny...
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Wołosz wróci do kadry? Dała jasną odpowiedź
Joanna Wołosz (fot. Getty Images)
Wołosz wróci do kadry? Dała jasną odpowiedź
| Siatkówka / Reprezentacja 
GKS Katowice – Stomilanki Olsztyn. Orlen Ekstraliga kobiet [SKRÓT]
fot. TVP
GKS Katowice – Stomilanki Olsztyn. Orlen Ekstraliga kobiet [SKRÓT]
| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
"Diablo" może napisać historię. Ewenement na skalę światową!
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk ma szansę wywalczyć trzeci tytuł mistrza świata w zawodowym boksie na przestrzeni 19 lat (fot. Piotr Duszczyk/Boxingphotos.pl)
tylko u nas
"Diablo" może napisać historię. Ewenement na skalę światową!
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
Do góry