30 maj 2021 | Lekkoatletyka

Lekkoatletyka. Mistrzostwa Europy 2028 odbędą się w Polsce!

Stadion Śląski w 2028 roku zorganizuje ME w lekkoatletyce! — W najbliższych latach nie zabraknie okazji do oglądania najlepszych lekkoatletów na Stadionie Śląskim. (fot. PAP)

Trwa marsz Stadionu Śląskiego po najważniejsze imprezy lekkoatletyczne. W niedzielę władze European Athletics niespodziewanie ogłosiły, że w 2028 roku odbędą się tutaj mistrzostwa Europy! To impreza, o której od dawna marzyło polskie środowisko.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Szpital u lekkoatletów. Polskie asy drżą o zdrowie przed Tokio

Czytaj też

Angelika Cichocka i Joanna Jóźwik odpuszczą Drużynowe Mistrzostwa Europy w Chorzowie (fot. Getty)

Szpital u lekkoatletów. Polskie asy drżą o zdrowie przed Tokio

Mistrzostwa Europy 2028 w lekkoatletyce odbędą się na Stadionie Śląskim w Chorzowie. To informacja, o której jeszcze w sobotę po południu wiedziało zaledwie kilka osób w kraju. Władze województwa, PZLA i europejska federacja długo utrzymywały w ścisłej tajemnicy negocjacje i przygotowania do podjęcia takiej decyzji. Dopiero na dzień przed jej ogłoszeniem komitet organizacyjny Drużynowych ME zaprosił media na niedzielną konferencję prasową, której tematu do końca nie podawano.

Mistrzostwa Europy 2028 w lekkoatletyce w Polsce!

Ale to prawda. Na Śląsku zaczyna spełniać się marzenie o uczynieniu z Kotła Czarownic jednego z najważniejszych miejsc dla światowej lekkoatletyki. Odkąd oddano do użytku ten obiekt, odbywają się tu corocznie dwa duże mityngi, a tylko w tym miesiącu najpierw World Athletics Relays, a teraz DME.

– Będziemy starali się o mistrzostwa świata w 2025 roku – ledwie kilka tygodni temu zapowiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL marszałek Jakub Chełstowski, ale ani słowem nie zająknął się wówczas, że za kulisami toczy się gra o coś jeszcze.

Dlaczego Polska dostała awansem ME 2028, na długo zanim ktokolwiek inny pomyślał o kandydowaniu po ten termin? Prawdopodobnie to docenienie starań Polaków, którzy po pandemii zaczęli jako pierwsi ratować kalendarz imprez. I być może, dlatego że EAA nie chciała stracić wartościowej kandydatury, która ledwie kilka miesięcy temu przegrała wyścig o ME 2024 z Rzymem. Przypomnijmy, że na podobny ruch zdecydował się jakiś czas temu MKOl, obdzielając igrzyskami olimpijskim Paryż (2024) i Los Angeles (2028) naraz.

Co istotne, na konferencji ogłoszono także, że jako event testowy w 2027 roku na Stadionie Śląskim odbędą się ponownie DME.

Polska bierze ME 2028, mimo że wolny jest termin 2026. Dlaczego?

Stadion Śląski przejął termin 2028, mimo że teoretycznie nadal nie wybrano gospodarza imprezy tej rangi zaplanowanej na 2026 rok. Ale to ma swoje przyczyny. Odkąd trzy lata temu wymyślono tzw. Multimistrzostwa Europy, których częścią została lekkoatletyka, ustalono, że te mają odbywać się w cyklu czteroletnim. Za rok – po inauguracji w Glasgow i Berlinie – przeprowadzi je Monachium. I w 2026 także obok Królowej Sportów do przyjęcia byliby jeszcze m.in. wioślarstwo, kolarstwo, gimnastykę czy wspinaczkę. A na to na Śląsku nie chciano się zgodzić, choćby dlatego że nie ma tu wystarczającej infrastruktury.

Polska nigdy dotąd nie organizowała stadionowej imprezy mistrzowskiej tej rangi.

PRZECZYTAJ TAKŻE: TE DUŻE IMPREZY LEKKOATLETYCZNE ODBYWAŁY SIĘ JUŻ W POLSCE

Szpital u lekkoatletów. Polskie asy drżą o zdrowie przed Tokio