Droga Karoliny Koszewskiej na igrzyska olimpijskie w Tokio prowadziła przez Białoruś i była spowita rodzinną tragedią. Tuż przed turniejem w Mińsku zmarła mama pięściarki, zawodniczka chciała zrezygnować z zawodów. Po namowach najbliższych poleciała na igrzyska europejskie, tam zdobyła złoty medal. Gdyby nie ten sukces, nie byłoby jej w Japonii. – Naprawdę wierzyłem w jakąś nadprzyrodzoną sprawiedliwość, choć wiedziałem, że jeśliby przegrała, to miałaby gigantyczny problem, żeby się podnieść, bo nie mogła być na pogrzebie mamy... – wspomina klubowy trener Polki, Jacek Dymowski. W sobotę około godziny 4:30 na drodze 39-latki stanie Uzbeczka Szachnoza Junusowa, która wcześniej boleśnie zapoznała się z boksem Koszewskiej.
Karolina Koszewska wróciła do boksu olimpijskiego po 12 latach przerwy. Wcześniej postawiła na pięściarstwo zawodowe, zdobywając w niemieckiej grupie Universum mistrzostwo świata. Następnie poświęciła się macierzyństwu i wychowaniu dwóch synów – Pawła i Szymona. W 1/16 finału olimpijskiego turnieju zmierzy się z Uzbeczką Szachnozą Junusową.
Piotr Jagiełło, TVPSPORT.PL: – Spał trener spokojnie przed inauguracyjną walką Karoliny Koszewskiej?
Jacek Dymowski, klubowy trener Koszewskiej (Żoliborska Szkoła Boksu): – Spałem spokojnie i ten spokój towarzyszy mi przed pierwszą walką Karoliny. Jest bardziej doświadczona od Uzbeczki Szachnozy Junusowej i poradzi sobie w ringu. Zdecydowanie. Cieszę się tym, że igrzyska się rozpoczynają. Mocno żyję turniejem, na tyle, że zakupiłem nowy telewizor! Niektórzy mężczyźni takie numery robili podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej, mnie akurat Euro mało interesuje, ale igrzyska interesują mnie bardzo.
– Z Junusową Karolina wygrywała w 2019 roku podczas mistrzostw świata. Zwycięstwo jednogłośne, zdecydowane, lekcja boksu po prostu. Tamto wspomnienie daje nam słuszne powody do optymizmu?
– To był koncert życzeń, ale minęły dwa lata. Ta młoda dziewczyna, która ma dzisiaj 22 lata, rozwinęła się. Tak przypuszczamy, bo w przeciwnym razie nie byłoby jej na igrzyskach olimpijskich. Nikogo z łapanki nie ma. Nawet pomimo tego rozwoju nie powinna zagrozić Karolinie, choć na pewno stworzy problemy. Dzisiaj rozmawiałem z Karoliną, jest w dobrym nastawieniu i mówi o tym, że dochodziły ją słuchy z Tokio, że Junusowa jest agresywniejsza niż w 2019 roku. Założenie jest takie, że ma wypunktować Uzbeczkę, a wypunktuje wtedy, gdy się rozluźni.
– Proszę powiedzieć więcej o nastawieniu Karoliny na bazie tej ostatniej rozmowy. Radzi sobie należycie z presją i da się wyczuć optymizm związany z obecnością na największej sportowej imprezie świata?
– Czuć to. Rano się zastanawiała czy na pewno brać udział w ceremonii otwarcia. Sam przemarsz przez stadion ma przebiegać dynamicznie, więc doradziłem jej, by nie odmawiała sobie tej przyjemności. To przejście jest piekielnie ważne. Każdy sportowiec o tym marzy. Słychać w jej głosie, że czuje się dobrze. Poradziłem jej: "masz się bawić dobrze, a w sobotę w ringu jeszcze lepiej. W sobotę też będzie dobra zabawa, bo ta przeciwniczka jest odpowiednia dla ciebie i spokojnie sobie z nią poradzisz. Wejdź do ringu i po prostu boksuj. Po co spinka?".
– Współpracę klubową w Żoliborskiej Szkole Boksu rozpoczęliście w 2019 roku. Co wymagało udoskonalenia, by dołączyć do europejskiej elity kategorii półśredniej?
– Skupiliśmy się mocno na tym, żeby radziła sobie dobrze z boksem do tyłu, z zejściami w jedną i drugą stronę. Nie kładliśmy nacisku na boks w ataku, bo to się raczej w jej przypadku nie dzieje. Praca na nogach do tyłu. Praca przedniej ręki, bo co to za mańkut, który nie będzie skutecznie wykorzystywał prawego prostego? Prawa ręka musi zwodzić, rozbijać, a lewa ręka nie może się spóźniać, ma nadziewać przeciwniczki na długie uderzenia. Te wszystkie elementy zaczęliśmy szlifować i to przynosiło efekty. W tę stronę szliśmy i igrzyska europejskie pokazały, że obraliśmy słuszny kierunek.
– Historia ze startem na igrzyskach europejskich w 2019 roku w białoruskim Mińsku jest zawiła i spowita rodzinną tragedią. Tuż przed wylotem zmarła mama Karoliny, a nasza zawodniczka musiała podjąć wyjątkowo trudną decyzję: zawody lub pogrzeb mamy. W głowie się nie mieści, jak mocną trzeba mieć psychikę, by z tym wszystkim się uporać.
– To była okropna historia... Był dzień zaprzysiężenia kadry narodowej w Polskim Komitecie Olimpijskim. Umówiliśmy się, że jedziemy razem. Byłem na miejscu o umówionej godzinie i Karoliny nie ma. Nie mogłem się do niej dodzwonić, telefon milczał… Po zaprzysiężeniu okazało się, że mama umarła. Dzwoni do mnie i mówi: "Jacek, mama umarła. Nie mogę pojechać na igrzyska. Nie wiem co będzie dalej" (Mama Karoliny przez dwa lata zmagała się z nowotworem – dop. red.). Poprosiłem, byśmy porozmawiali jutro. Chciała zrezygnować z wyjazdu. Po rozmowach z jej tatą przekonywałem, żeby pojechała. Przedstawiłem taki argument, że skoro tak się wydarzyło, a twoje przygotowania były tak mocne, to nie wierzę w to, że nie ma sprawiedliwości boskiej. Nie wierzę, że polecisz i przegrasz. Karolina pytała: "A co się wydarzy, jeśli polecę na igrzyska europejskie, nie pojadę na pogrzeb mojej mamy i wrócę z niczym? Nie poradzę sobie z tym". To był dla mnie argument nie do zbicia, ale nie dałem po sobie poznać, że mam jakiekolwiek wątpliwości. Naprawdę wierzyłem w jakąś nadprzyrodzoną sprawiedliwość, choć wiedziałem, że jeśliby przegrała, to miałaby gigantyczny problem, żeby się podnieść, bo nie mogła być na pogrzebie mamy... Wierzyłem, że pojedzie i zrobi dobrą robotę. Kurczę... Tak się stało, wróciła ze złotym medalem.
– Warto zaznaczyć, że gdyby nie tamten złoty medal, to...
– Nie byłoby Karoliny w Tokio, dokładnie tak. Tamtymi wynikami osiągnęła kwalifikację olimpijską. Ta historia nadal się toczy. Fizycznie Karolina może i nie jest tak mocna, jak przed laty, ale dysponuje za to potężnym doświadczeniem. Ma 39 lat, z czego ponad 20 lat spędziła w sportach walki. Czasem dokuczają jej stawy, czasem zaboli coś innego, ale nie ma przeświadczenia, że musi robić mniej niż kiedyś. Ona ciągle jest "w sztosie".
– Karolina miała przerwę w sportowej karierze, decydując się na macierzyństwo. Jest matką dwóch synów, których duma musi rozpierać. Od kołyski są przecież blisko ringu.
– Oczywiście, mama na igrzyskach olimpijskich to radość na całe życie. Synowie są bardzo zadowoleni, z tego co mi mówiła, dostrzegają jej sukcesy i trud. Największym kibicem jest tata, który dopinguje od samego początku kariery i bierze czynny udział. Wczoraj rozmawialiśmy o Junusowej. Kojarzy niemal wszystkie rywalki, ma swoje przemyślenia. Emocje są duże, choć przecież przywykł już do walk Karoliny.
– Ale nie takiej rangi.
– Takich emocji jeszcze nie było, prawda!
0 - 0
Richard Torrez Jr.
0 - 0
Qian Li
0 - 0
Andy Cruz
0 - 0
Beatriz Ferreira
0 - 0
Hong Gu
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.