| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Marcin Flis: nie stawiamy sobie wielkich celów – po prostu chcemy pozostać w lidze

Marcin Flis (fot. Getty Images)
Marcin Flis (fot. Getty Images)
Przemysław Chlebicki

Stal Mielec rozpoczęła sezon jednym punktem w trzech meczach i zajmuje przedostatnie miejsce w lidze. Głównym jej problemem jest nieskuteczność – jeden gol mimo aż 24 strzałów to słaby wynik. – Niestety to jest problem, który trapił nas w zeszłym sezonie i wciąż musimy nad nim pracować – przyznaje Marcin Flis przed meczem z Wisłą Kraków. Transmisja spotkania Stal – Wisła Kraków w piątek w TVP.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Przemysław Chlebicki, TVPSPORT.PL: – Mecz z Górnikiem był waszym na razie najsłabszym w tym sezonie. W jakich jesteście nastrojach po nim?
Marcin Flis, Stal Mielec: – Czujemy się dobrze, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że ten mecz nie miał tak wyglądać. Mieliśmy problem z utrzymaniem się przy piłce, co okazało się bardzo istotne. Teraz chcemy jednak patrzeć w przyszłość, na kolejne spotkania. Czas zbierać punkty – im więcej ich będzie na początku sezonu, tym bardziej będziemy spokojni w następnych kolejkach.

– W dwóch pierwszych meczach nie szło wam jednak najgorzej. Z Bruk-Betem zremisowaliście, a z Piastem przegraliście mimo przewagi w posiadaniu piłki. Żałujecie, że zdobyliście tylko punkt?
– Szczególnie tego drugiego meczu możemy żałować, bo zabrakło nam skuteczności. Niestety to jest problem, który trapił nas w zeszłym sezonie i wciąż musimy nad nim pracować. Bo tylko bramki mogą dać nam punkty.

– Czyli nowy sezon, a problem ten sam. Może to wpływ ciągłych zmian trenerów?
– Jako zawodnicy nie mamy wpływu na decyzje, które podejmują prezes oraz rada nadzorcza i musimy robić swoje. I z Bruk-Betem, i z Piastem stwarzaliśmy sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Piłka musi wpadać do bramki, a czy będzie nas prowadził jeden albo drugi trener, nie powinno mieć wpływu.

– Zmiany mogą jednak zaburzyć ciągłość w zespole.
– Nie podchodzimy do tego w ten sposób. Teraz mamy nowego trenera, który oczekuje od nas bardziej ofensywnej gry i stawia na utrzymywanie się przy piłce. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w przyszłości.

– W waszej obronie widać jednak postępy w porównaniu z tym, co widzieliśmy choćby na początku ubiegłego sezonu.
– To prawda, już w pod koniec poprzedniego sezonu byliśmy lepiej zorganizowani z tyłu. Teraz też nie tracimy bramek tyle, co w zeszłym sezonie, więc możemy mieć powód do optymizmu. Po rundzie jesiennej poprzedniego sezonu przycisnęliśmy grę defensywną i wciąż widać tego efekty.

Podolski po debiucie: jestem w domu i z tego się cieszę
Lukas Podolski w barwach Górnika Zabrze (fot. PAP)
Podolski po debiucie: jestem w domu i z tego się cieszę

– Czyli wasza lepsza postawa w obronie wciąż jest zasługą trenera Leszka Ojrzyńskiego?
– Po pierwszej rundzie wszyscy wiedzieliśmy, że musimy uszczelnić blok defensywny. U trenera Ojrzyńskiego skoncentrowaliśmy się na tym, ale kolejni trenerzy też wnieśli dużo do naszej gry w obronie. Dlatego lepiej sobie w niej radzimy.

– Trener Adam Majewski przejął wasz zespół jednak krótko przed startem sezonu. Musieliście przez to szybko przystosować się do nowej taktyki?
– Myślę że miał za mało czasu, by wdrożyć swoje pomysły. Z tygodnia na tydzień dodaje jednak kolejną cegiełkę i już widzimy jego "rękę" w treningach. Wiemy już jakie schematy chciałby z nami wypracować i nadrabiamy zaległości

– Co dokładnie zmieniło się w waszym zespole pod wodzą nowego trenera?
– Gramy nieco inaczej w obronie – nasza trójka jest ustawiona bliżej siebie. W ten sposób możemy szybciej operować piłką przy rozegraniu. Jak wiemy, w swoim poprzednim klubie trener też preferował taktykę z trzema środkowymi obrońcami, dlatego przyszedł do nas z konkretnym pomysłem. Poza tym wie, co nam doradzić, żebyśmy byli bardziej skuteczni z tyłu, ale jednocześnie grało nam się łatwiej.

– Najlepiej czujesz się w ustawieniu z trójką z tyłu?
– Zdecydowanie – pozycja pół-lewego stopera jest moją optymalną. Zresztą wcześniej, w Sandecji Nowy Sącz u trenera Kafarskiego też graliśmy tym ustawieniem, mogłem nauczyć się tego wariantu i szło mi dobrze.

– Wcześniej grałeś jednak w ustawieniu z czterema obrońcami – w Bełchatowie na środku, a w Piaście na lewej stronie. Trener Kafarski znalazł złoty środek?
– Byłem rozrzucony po różnych pozycjach, przez co nie miałem ustabilizowanej formy.

Kamiński: dedykuję tę bramkę mojej świętej pamięci mamie i dziadkowi
Jakub Kamiński (fot. TVP)
Kamiński: dedykuję tę bramkę mojej świętej pamięci mamie i dziadkowi

– Gdybyś zawsze grał jako pół-lewy obrońca, mógłbyś zrobić większą karierę?
– Trudno mi gdybać, bo moda na grę trzema obrońcami pojawiła się w Polsce dość późno. Gdy wchodziłem do Ekstraklasy, chyba żaden klub nawet nie testował tego ustawienia. Dopiero z trenerem Papszunem to się u nas pojawiło i z sezonu na sezon coraz więcej zespołów tak gra, między innymi Stal. Myślę że ta zmiana poprawiła naszą postawę.

– Wcześniej graliście czwórką albo nawet żelazną – bez typowych wahadłowych – piątką z tyłu.
– Wiedzieliśmy przed poprzednim sezonem, że nie będzie łatwo. Skupialiśmy się na defensywie licząc, że sytuacje się pojawią po odbiorze piłki i będziemy zdobywać bramki oraz punkty. Może właśnie stąd taki pomysł.

– Jak się zapatrujesz na mecz z Wisłą Kraków?
– Tak jak powiedziałem wcześniej – zdajemy sobie sprawę z tego, że jak teraz stracimy dużo punktów, potem będziemy mieć związane nogi. W poprzednim sezonie końcówka nas uratowała, ale teraz chcemy zakończyć rozgrywki ze spokojnymi głowami. Dlatego zależy nam na trzech punktach i liczymy, że nasza gra będzie wyglądać zdecydowanie lepiej niż z Górnikiem. Musieliśmy trochę poprawić, ale jesteśmy dobrej myśli.

– Waszym celem na ten sezon jest utrzymanie, czy coś więcej?
– Nie stawiamy sobie wielkich celów – po prostu chcemy pozostać w lidze. Patrzymy realistycznie – nasz zespół wygląda podobnie jak w poprzednim sezonie. Nie mieliśmy wielu wzmocnień. Wiemy że może być trudno, ale jesteśmy w stanie się utrzymać i na tym chcemy się skupić.

– A jakie są twoje piłkarskie cele?
– Raczej nie stawiam sobie krótko- i długoterminowych celów. Życie bywa tak przewrotne, że jednego dnia napiszemy sobie scenariusz, a drugiego musimy wyrwać tę kartkę i pisać wszystko od nowa. Dlatego nie lubię podchodzić w taki sposób. Teraz chcę być zdrowy i móc zrobić jak najwięcej w Stali. A co przyniesie przyszłość? Chciałbym kiedyś sprawdzić się w lepszej lidze, ale na razie o tym nie myślę.

* * *

Marcin Flis – piłkarz Stali Mielec i były młodzieżowy reprezentant Polski. Wcześniej występował w GKS-ie Bełchatów, Piaście Gliwice, GKS-ie Katowice, Górniku Łęczna i Sandecji Nowy Sącz.

Górnik Zabrze – Lech Poznań. PKO Ekstraklasa, 2. kolejka [MECZ]
Górnik Zabrze – Lech Poznań (fot. PAP)
Górnik Zabrze – Lech Poznań. PKO Ekstraklasa, 2. kolejka [MECZ]

Zobacz też
Ostatnia kolejka Ekstraklasy: ten mecz pokażemy w TVP!
Przed nami ostatnia kolejka Ekstraklasy. Ten mecz pokażemy w TVP! (fot. PAP)

Ostatnia kolejka Ekstraklasy: ten mecz pokażemy w TVP!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Czas na ostatnią kolejkę Ekstraklasy. Mecz Raków – Widzew w TVP!
Raków Częstochowa – Widzew Łódź [NA ŻYWO]. Transmisja meczu Ekstraklasy online, live stream (24.05.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Czas na ostatnią kolejkę Ekstraklasy. Mecz Raków – Widzew w TVP!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Talent z Polski! "Ten chłopak może niedługo grać na dużo większych stadionach"
Filip Rózga (fot. Getty)

Talent z Polski! "Ten chłopak może niedługo grać na dużo większych stadionach"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Niesamowity rekord Rakowa i 1800 goli na stadionie Cracovii!
Piłkarze Rakowa Częstochowa (fot. PAP)

Niesamowity rekord Rakowa i 1800 goli na stadionie Cracovii!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ważna deklaracja ekstraklasowego trenera. "Czeka nas przebudowa"
Trener Tomasz Tułacz (fot. Getty Images)

Ważna deklaracja ekstraklasowego trenera. "Czeka nas przebudowa"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Ostatnia kolejka Ekstraklasy: ten mecz pokażemy w TVP!
Ostatnia kolejka Ekstraklasy: ten mecz pokażemy w TVP!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Przed nami ostatnia kolejka Ekstraklasy. Ten mecz pokażemy w TVP! (fot. PAP)
Oficjalnie! Skoczek zmienia narodowość przed igrzyskami
Louis Obersteiner będzie skakał dla Francji (fot. Getty, Instagram)
nowe
Oficjalnie! Skoczek zmienia narodowość przed igrzyskami
| Skoki 
Czas na Euro U17 mężczyzn. Sprawdź plan transmisji w TVP!
Od 19 maja do 1 czerwca rozgrywane są mistrzostwa Europy U17 mężczyzn. Transmisje spotkań w TVP (fot. Getty Images)
Czas na Euro U17 mężczyzn. Sprawdź plan transmisji w TVP!
| Piłka nożna 
Szok! Media: Klopp zostanie trenerem wielkiego klubu
Juergen Klopp ma wrócić na ławkę trenerską (fot. Getty).
Szok! Media: Klopp zostanie trenerem wielkiego klubu
| Piłka nożna / Włochy 
Koszulka Jordana sprzedana na aukcji. Wysoka kwota
Michael Jordan (fot. Getty Images)
Koszulka Jordana sprzedana na aukcji. Wysoka kwota
| Koszykówka / NBA 
Czas na ostatnią kolejkę Ekstraklasy. Mecz Raków – Widzew w TVP!
Raków Częstochowa – Widzew Łódź [NA ŻYWO]. Transmisja meczu Ekstraklasy online, live stream (24.05.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Czas na ostatnią kolejkę Ekstraklasy. Mecz Raków – Widzew w TVP!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Talent z Polski! "Ten chłopak może niedługo grać na dużo większych stadionach"
Filip Rózga (fot. Getty)
Talent z Polski! "Ten chłopak może niedługo grać na dużo większych stadionach"
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Do góry