Przejdź do pełnej wersji artykułu

Robert Lewandowski odebrał Złotego Buta. "Nie liczy się to, co wygrałeś, tylko to, co jeszcze możesz wygrać"

We wtorek na gali UEFA Robert Lewandowski odebrał nagrodę Złotego Buta za 41 trafień w sezonie 2020/2021. – I muszę szczerze powiedzieć – nieważne, skąd pochodzisz. Nieważne, jak mały jesteś. Zawsze musisz wierzyć w sukces. Wiem, ile pracy musiałem włożyć. Ciężko pracuj, ponieważ sukces i wielkie osiągnięcia muszą iść w parze z pracą – mówił napastnik Bayernu Monachium.

"Lewy" ze Złotym Butem. Zobacz wszystkie bramki z rekordowego sezonu

Czytaj też:

Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Klasyfikacja kanadyjska TOP5 lig w Europie: Robert Lewandowski w czołówce, Karim Benzema liderem

Lewandowski po raz pierwszy w karierze został najlepszym strzelcem sezonu na Starym Kontynencie. Dokonał tego jako drugi piłkarz Bayernu Monachium w historii. Pierwszym był oczywiście legendarny Gerd Mueller.

Jestem bardzo dumny, szczęśliwy. Strzeliłem tyle goli, aż 41 bramek. Kiedy byłem kontuzjowany, nie sądziłem, że osiągnę taki wynik, że zbliżę się do tego rekordu. Ale po powrocie uwierzyłem, że to możliwe – zaczął wypowiedzieć "Lewy", wspominając rekordowy sezon, w którym pobił rekord Muellera.

Dorównać Gerdowi Muellerowi – to coś niezwykłego, bardzo go podziwiam – dodał. Przypomnijmy, że wybitny niemiecki napastnik zmarł w sierpniu tego roku. – Nigdy nie spodziewałem się, że mu dorównam – dodał.

Kapitan reprezentacji Polski przyznał, że odczuwał presję przed końcem sezonu. – Nie da się tego odsunąć na bok. Czułem, że rekord jest blisko, ale to był niesamowity wyczyn Gerda Muellera. Po 50 latach miałem wielką szanse zrównać się z nim. Nigdy nie spotkałem się z takimi oczekiwaniami i presją. Presja potrafi być dobra, ale widziałem, że to coś wyjątkowego – mówił.

Lewandowski nie zamierza jednak spoczywać na laurach. Najlepszym tego dowodem jego słowa. – W piłce nie liczy się jednak to, co już wygrałeś, ale to co wciąż można wygrać. Wszyscy w Bayernie Monachium nie myślimy o tym, czego dokonaliśmy, ale o tym, co przed nami w sezonie 2022 – zapowiedział.

Zdobywca Złotego Buta dziękował kolegom z drużyny, ale oczywiście również najbliższym. Żonie Annie oraz dwóm córkom. Przyznał, że dają mu mnóstwo siły. – Możesz przegrać, ale wracasz do domu i widzisz dwie uśmiechnięte twarze, bo tata przyszedł. Wtedy łatwiej zapomnieć o niepowodzeniach. Dzielę się ze wszystkim z rodziną, bo wiem, że ogromnie mnie wspierają – nie krył.

"Lewy" dostał też pytanie o swoją przyszłość. Odpowiedział jasno: – Mam kontrakt z Bayernem i chcę wciąż osiągać sukcesy z Bayernem – odparł bez zająknięcia najlepsze strzelec Europy w minionym sezonie.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także