Twarz Leona Goretzki zalaną krwią widać było na telewizyjnych powtórkach. Zawodnik Bayernu został uderzony ręką przez obrońcę Pau Torresa w polu karnym Villarrealu. Dlaczego więc nie było rzutu karnego? Decyzja sędziów jest kontrowersyjna i moim zdaniem błędna.