| Lekkoatletyka

Lekkoatletyka. Piotr Lisek: chciałbym się w pełni cieszyć sportem

Piotr Lisek (fot. Getty Images)
Piotr Lisek (fot. Getty Images)

Ciągła presja to coraz poważniejszy kłopot w zawodowym sporcie. Profesjonaliści znacznie częściej niż przed laty mówią o własnych kłopotach. W tym gronie znajduje się Piotr Lisek. Tyczkarz nie ukrywa, iż na co dzień zmaga się z hejtem. Jak z tym walczyć? Przybliżył w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Wielka impreza w Polsce? Jest na to ogromna szansa! [NASZ NEWS]

Czytaj też

Halowe mistrzostwa świata w Polsce? (fot.

Wielka impreza w Polsce? Jest na to ogromna szansa! [NASZ NEWS]

Z miesiąca na miesiąc przybywa sportowców, którzy otwarcie mówią w mediach o walce z oczekiwaniami. Większość kibiców dostaje w obrazku tylko efekt końcowy ciężkiej pracy. Jednak utrzymanie się na szczycie dokłada dodatkowych kłopotów. Również tych natury psychicznej. – Największą sztukę jest wejść na szczyt i się tam utrzymać. To level "master". Z reguły pierwszy sukces jest mało analizowany. Wszyscy wokół się cieszymy i podkreślamy, że się udało. Zapominamy, że nie byłoby tego bez ciężkiej, mozolnej pracy. Najważniejsze, by umieć wyciągnąć wnioski z danych startów i wiedzieć, dlaczego udało się akurat teraz. Przez to pojawia się problem presji, którą zawodnicy nakładają sami na siebie. Chcą ciągle udowadniać, iż są najlepsi i boją się przyznać do porażki. Takie przemyślenia mnie nachodzą po zakończeniu kariery – mówi nam Monika Pyrek, dwukrotna wicemistrzyni świata w skoku o tyczce.

Zawodniczka, która aż 68 razy poprawiała najlepszy wynik w historii kraju nadal zastanawia się, skąd w kibicach bierze się chęć wyrażania negatywnych opinii na publicznym forum. – W tym momencie łatwiej dotrzeć do sportowca z daną opinią za pomocą mediów społecznościowych. Pamiętam, że gdy ja startowałam to ludzie pisali komentarze pod artykułami. Zdarzały się te bardzo bolesne. W momencie, w którym skakałam 4,60 metra mówili, iż się nie rozwijam i kończę. Gdy pokonywałam 4,70 m też był im mało. Nadal nie rozumiem, co nimi kierowało. Fani chcą emocji, przez co tworzy się błędne koło – kontynuuje rozmówczyni.

W tym momencie temat zdrowia psychicznego przybrał na sile, a nowe techniki w znacznym stopniu ułatwiają przygotowania profesjonalistą. Zdecydowana mniejszość wytyka palcami osoby mówiące wprost o własnych kłopotach. – W sporcie indywidualnym ciągle trzeba gonić, bo jest się rozliczanym za wyniki z roku na rok. Czasem trenerom trudno zaryzykować gwałtowne zmiany. Boją się, że gdy nie zadziała to wspólnie z zawodnikiem znajdą się na aucie. W jednej sekundzie można wylecieć z obiegu. Na szczęście w sporcie zawodowym coraz więcej mówi się o temacie presji i depresji. Niektórzy wspomagają się pracą z psychologiem, psychoterapeutą albo psychiatrą. Nie ma w tym nic złego. Tym bardziej, gdy zawodnicy są narażeni na ogromne przeciążenia. Nie ma od tego odpoczynku. Codziennie trzeba iść do przodu. Mimo bólu trzeba iść na trening. Nie jest to łatwe życie. Sport to trochę korporacja. Non stop są cele do osiągnięcia, z których ktoś kogoś rozlicza – zakończyła Pyrek, która na bieżąco śledzi poczynania Polaków. Kilka dni temu w Stambule sukcesy święcił niezawodny Lisek. Po raz kolejny wrócił do kraju z laurem z mistrzowskiej imprezy. 30-latek nie kryje jednak, iż zdarzają się frustrujące momenty.

Wielka impreza w Polsce? Jest na to ogromna szansa! [NASZ NEWS]

Czytaj też

Halowe mistrzostwa świata w Polsce? (fot.

Wielka impreza w Polsce? Jest na to ogromna szansa! [NASZ NEWS]

HME: Polacy zdobyli najwięcej krążków, ale... Zobacz klasyfikację medalową

Czytaj też

HME Stambuł 2023: końcowa klasyfikacja medalowa, aktualizacja 5.03.2023. Lista medali dla Polski

HME: Polacy zdobyli najwięcej krążków, ale... Zobacz klasyfikację medalową

Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Kolejny medal wielkiej imprezy cieszy tak samo jak poprzednie?
Piotr Lisek: – Sam nie mogłem doliczyć się, na ilu halowych mistrzostwach Europy już byłem. Okazało się, że na sześciu, a z pięciu wróciłem z medalem. Cieszę się, że nadal jestem razem z wami i że tak licznie kibicujecie mi przed telewizorami. Nie ukrywam jednak, iż pojawiają się też negatywne komentarze. To podcina skrzydła, ale staram się myśleć realistycznie. Wiem, w jakim miejscu kariery się znajduję. Niektórzy po prostu nie do końca wiedzą, jak wygląda życie sportowca. Najczęściej kibice widzą te pięć sekund na szczycie albo w dołku. Droga jest dłuższa niż zdjęcie na Instagramie.

– Co najbardziej utrudnia sportowe życie?
– Jest ciągła presja. Nie ma co się oszukiwać. Na szczęście mam większą grupę odbiorców tych pozytywnie nastawionych. Ci, którzy szybko tracą wiarę muszą pojąć, że pokonanie wysokości 5,80 m wymaga naprawdę ciężkiej pracy. Nie ma złotej recepty na walkę z oczekiwaniami fanów. Nie podam jej. Przykro mi.

– Miałeś przez chwilę dosyć ciągłych oczekiwań?
– Naprawdę jest trudno co roku coś udowadniać. Nie chciałbym tego ciągle robić. Chciałbym się w pełni cieszyć sportem. Brakuje mi do tego jednego procenta. Tym procentem jest wspomniana presja. Być może, paradoksalnie, to ona mnie napędza do działania. Cieszę się, że są fani, którzy zostają na dobre i złe. To motywuje i buduje w trudnych momentach.

– Co dał ci medal ze Stambułu?
– Poczucie, że mogłem udowodnić, iż skaczę najwyżej w sezonie właśnie na imprezie docelowej i radzę sobie z oczekiwaniami. Bardzo się cieszę, że wytrzymałem i nadal działam w czołówce.

– Komu zadedykowałeś laur?
– Wszystko, co robię jest po to, by córka Lila się cieszyła. Chciałbym, żeby dziewczyny były dumne, gdy zakończę karierę!

– Odpędziłeś złe demony?
– Przez ostatnie miesiące wysokość 5,80 metra była zaklęta, ale w tym roku już kilka razy się udało. Przyjechałem do Stambułu walczyć o miejsca, nie rekordy. Zakończyłem na drugiej lokacie. Rezultat schodził na dalszy plan. Wierzyłem, że stać mnie na srebro. Walczyłem do końca. Zaryzykowałem zmianą tyczki. Nie skupiałem się na innych zawodnikach. Walczyłem z samym sobą. Niby w zawodach wspieramy się jak tylko możemy, ale potem każdy zostaje w pojedynkę z daną wysokością.

– Na co dzień trenujesz z Grekiem Emmanouilem Karalisem. Jak wygląda wasza współpraca?
– Bardzo dobrze! Jest młody, ambitny, bardzo uśmiechnięty. Pasujemy do siebie charakterologicznie. Mamy doświadczenie. Czuję, że ustabilizowaliśmy kariery. Wiemy, po co przychodzimy na treningi.

– W mediach pojawiły się informacje o ewentualnym końcu twojej kariery...
– Haha, nie pytajcie jeszcze o to! Mam dopiero 18 lat plus VAT. Dobrze się bawię, niech tak zostanie.

– Jak ocenisz poziom światowej czołówki?
– Dziennikarze i kibice oczekują często więcej, niż jest to możliwe. Kiedyś marzyliśmy o tym, by zawodnik co start osiągał 5,80 m. Fanom jest ciągle mało. Gdy pokona się daną wysokość od razu pojawia się myśl w głowie, że chciałoby się sześciu metrów. Utrzymanie wysokiej formy przez wiele lat jest piekielnie trudne. Będę próbował was zadowalać najlepiej jak potrafię.

– Na koniec pytanie o Armanda Duplantisa. To "kosmita" również z perspektywy zawodników?
– U niego wszystko zagrało i jest bardzo, bardzo dobry. Wydaje mi się, że długo nie urodzi się ktoś, kto będzie na jego poziomie, chociaż... mogę się mylić!

HME: Polacy zdobyli najwięcej krążków, ale... Zobacz klasyfikację medalową

Czytaj też

HME Stambuł 2023: końcowa klasyfikacja medalowa, aktualizacja 5.03.2023. Lista medali dla Polski

HME: Polacy zdobyli najwięcej krążków, ale... Zobacz klasyfikację medalową

Zobacz też
Ukrainka mistrzynią w chodzie
Katarzyna Zdziebło (fot. PAP)

Ukrainka mistrzynią w chodzie

| Lekkoatletyka 
Padł kolejny lekkoatletyczny rekord świata!
Massimo Stano to mistrz świata w chodzie na 35 kilometrów (fot. Getty Images)

Padł kolejny lekkoatletyczny rekord świata!

| Lekkoatletyka 
Mityng w Atlancie: najlepszy wynik w roku w biegu na 100 metrów
Akani Simbine (fot. Getty Images)

Mityng w Atlancie: najlepszy wynik w roku w biegu na 100 metrów

| Lekkoatletyka 
Rekord mityngu w biegu Bukowieckiej! Świetny finisz Polki [WIDEO]
(fot. Getty Images)

Rekord mityngu w biegu Bukowieckiej! Świetny finisz Polki [WIDEO]

| Lekkoatletyka 
Polka jedzie rozliczyć się z elitą. "Wolałabym nie być chamką"
Weronika Lizakowska (fot. Getty)
tylko u nas

Polka jedzie rozliczyć się z elitą. "Wolałabym nie być chamką"

| Lekkoatletyka 
Polski lider sprintu powrócił. Celuje w 9.99 sekundy
Dominik Kopeć (pierwszy od lewej – fot. Getty)

Polski lider sprintu powrócił. Celuje w 9.99 sekundy

| Lekkoatletyka 
Wszystkie oczy na królową. Bukowiecka znów na starcie
Natalia Bukowiecka na olimpijskim podium w Paryżu (fot. PAP)
polecamy

Wszystkie oczy na królową. Bukowiecka znów na starcie

| Lekkoatletyka 
Święty-Ersetic złamała granicę! Pobiegła najszybciej w karierze
Justyna Święty-Ersetic (fot. PAP)

Święty-Ersetic złamała granicę! Pobiegła najszybciej w karierze

| Lekkoatletyka 
Ukraińska lekkoatletka zawieszona za doping
Maryna Bech-Romanczuk (fot. Getty Images)

Ukraińska lekkoatletka zawieszona za doping

| Lekkoatletyka 
Świetne wyniki młodych tyczkarzy na zawodach Monika Pyrek Tour
W Szczecinie odbyły się pierwsze tegoroczne zawody z cyklu Monika Pyrek Tour (fot. biuro prasowe/Fundacja Moniki Pyrek)

Świetne wyniki młodych tyczkarzy na zawodach Monika Pyrek Tour

| Lekkoatletyka 
Najnowsze
Wielki transfer reprezentanta. Potwierdzone przenosiny do Bundesligi!
nowe
Wielki transfer reprezentanta. Potwierdzone przenosiny do Bundesligi!
| Piłka nożna / Niemcy 
Arkadiusz P
Ośmieszył rywala! Genialna asysta Majewskiego [WIDEO]
fot. TVP Sport
nowe
Ośmieszył rywala! Genialna asysta Majewskiego [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Wyjątkowy mecz dla regionu. Dobre wspomnienia zamiast obaw
Angielscy kibice w dużej liczbie zjawią się w Bilbao (fot. Getty).
polecamy
Wyjątkowy mecz dla regionu. Dobre wspomnienia zamiast obaw
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Niezwykłe osiągnięcie siatkarza. Dokonał tego jako pierwszy Polak w historii
Łukasz Usowicz i Kamil Semeniuk, dwaj Polacy grający w
Niezwykłe osiągnięcie siatkarza. Dokonał tego jako pierwszy Polak w historii
| Siatkówka 
Lech nie zachwycił, ale Frederiksen był pod wrażeniem
Niels Frederiksen podczas meczu z GKS-em Katowice (fot. PAP)
Lech nie zachwycił, ale Frederiksen był pod wrażeniem
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Wślizgiem gra nawet bez buta. "Mam nadzieję, że wróci do reprezentacji"
Maxi Oyedele w meczu z Cracovią (fot. PAP)
Wślizgiem gra nawet bez buta. "Mam nadzieję, że wróci do reprezentacji"
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Nowy trener w Ekstraklasie! Zaskakująca zmiana
Dusan Kerkez (fot. Getty Images)
Nowy trener w Ekstraklasie! Zaskakująca zmiana
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry