| Tenis

Tenis. ATP odchodzi od sędziów liniowych. Polska arbiter: W żaden sposób mnie to nie zaskoczyło

Sędziów liniowych zabraknie w rozgrywkach ATP od 2025 roku. (fot. Getty)
Sędziów liniowych zabraknie w rozgrywkach ATP od 2025 roku. (fot. Getty)

Pod koniec kwietnia organizacja ATP ogłosiła, że od 2025 roku we wszystkich turniejach głównego cyklu sędziowie liniowi zostaną zastąpieni przez technologię. Spowoduje to, że wielu arbitrów po prostu straci pracę. – Myślę, że efekt będzie taki, iż mniej osób będzie chciało się tym zajmować. Już na Wielkich Szlemach widać, że zapotrzebowanie jest mniejsze. Podczas takich imprez nie pracuje 350 osób, jak było w przeszłości. Dlatego ci ludzie tracą praktykę, a co za tym idzie, szukają sobie w życiu nowych zajęć – powiedziała w rozmowie z TVPSPORT.PL sędzia międzynarodowa, Gabriela Załoga.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Szybki rozwój technologii jest widoczny właściwie w każdym aspekcie życia. Nie inaczej jest w sporcie, gdzie rok rocznie jesteśmy świadkami wprowadzania nowinek i przeróżnych innowacji. W tenisie są one nakierowane na to, aby usprawnić kwestie sędziowania. O ile błędy arbitra głównego jedynie w skrajnych przypadkach mogą wpłynąć na wynik spotkania, tak decyzje sędziego liniowego nierzadko bywają kluczowe. Stąd światowe organizacje od dobrych kilkunastu lat głowią się nad tym, jak to zmienić. Najpierw powstał Hawk-eye, czyli system pozwalający na sprawdzenie miejsca, w którym wylądowała – w przypadku tenisa – piłeczka. Później zaczęto iść o krok dalej i tradycyjni sędziowie coraz częściej byli zastępowani przez elektroniczny system wywoływania autów. Największy rozwój tej technologii można było dostrzec w czasach pandemicznych, gdy starano się, aby przy turniejach pracowało jak najmniej ludzi.

– To przełomowy moment dla naszego sportu. Tradycja jest podstawą tenisa, a sędziowie liniowi przez lata odgrywali ważną rolę w grze. Mamy jednak obowiązek przyjąć innowacje i nowe technologie. Nasz sport zasługuje na najdokładniejszą formę sędziowania i cieszymy się, że będziemy mogli zapewnić to w całym tourze od 2025 roku – powiedział szef ATP, Andrea Gaudenzi, gdy jego organizacja ogłosiła rezygnację z usług sędziów liniowych i zastąpienie ich elektronicznym systemem sprawdzania autów (ELC Live). Owa technologia po raz pierwszy została użyta w 2017 roku podczas imprezy ATP NextGen Finals w Mediolanie.


Choć decyzja ATP dla wielu sędziów może być bardzo krzywdząca, to jednak nie powinna nikogo dziwić. – Nie mogę wypowiadać się za wszystkich sędziów, ale mnie to w żaden sposób nie zaskoczyło. Pierwsze rozmowy na ten temat rozpoczęły się dobre pięć lat temu. Kiedyś byłam na finałach ATP w Londynie i pamiętam, że dyskutowano na temat systemu, który byłby stosunkowo tani, a także łatwy w obsłudze. Przede wszystkim chodziło o wyrównanie szans – niektóre turnieje korzystały z elektronicznego systemu, a inne nie. Tenisiści często czuli się pokrzywdzeni i nierówno traktowani, bo na głównym korcie mogli sprawdzać decyzje sędziów, a na innych już nie – przyznała Gabriela Załoga, która przez lata była najbardziej rozpoznawalną polską sędzią międzynarodową.

Za niespełna dwa lata sędziów liniowych zabraknie w imprezach organizowanych pod egidą ATP, co nie oznacza jednak, że inne turnieje nie będą korzystać z ich usług. Szczególnie dwie imprezy wielkoszlemowe – French Open i Wimbledon – nie są skore do przerzucenia się na elektroniczny system.

Czy śladem męskiego odpowiednika pójdzie WTA? – Zabawne jest to, że niewiele wiem na ten temat. Odnoszę wrażenie, że to ATP jest organizacją, która chce się rozwijać, jest innowacyjna. ITF też stara się szukać czegoś nowego, co widać po turniejach wielkoszlemowych, a WTA określiłbym jako podmiot podążający za tym, co robi reszta – opisała arbiter.

Zdaniem naszej rozmówczyni nieuniknione jest nadejście czasu, gdy sędziowie liniowi będą niepotrzebni także w turniejach niższej rangi. – Wszystko zmierza w tym kierunku. Dużo się mówi o technologii, jest coraz więcej możliwości. Nie wiem, czy to kwestia pięciu czy dziesięciu lat. Może się wydawać, że stworzenie i funkcjonowanie takiego systemu kosztuje duże pieniądze, ale kiedyś liczyliśmy, że zatrudnianie sędziów również jest sporym wydatkiem. Trzeba im zapewnić wynagrodzenie, noclegi czy wyżywienie. A przy wykorzystaniu systemu największy koszt to koszt początkowy, związany z zakupem sprzętu, w tym przypadku kamer – zdradziła.

Organizacja ATP zrobiła pierwszy krok w stronę rezygnacji z usług sędziów liniowych. Zapewne minie sporo czasu, zanim nie będą oni w zupełności potrzebni na zawodowym poziomie, ale kierunek, w którym podążają władze tenisa, może spowodować, że chętnych na pełnienie tej funkcji może być coraz mniej obecnie. Nowi adepci nie będą mogli już celować w pracę podczas największych imprez, marzenia o sędziowaniu podczas Wielkich Szlemów najpewniej na zawsze pozostaną marzeniami. To negatywnie wpłynie na liczbę osób, które będą chciały pełnić ten zawód. – Jeśli chodzi o Polskę, to wciąż odbywają się szkolenia. Możliwe, że coraz więcej będzie takich, które stricte będą nakierowane na pracę jako sędzia główny. Ja osobiście zawsze byłam zwolenniczką tego, aby poznać ten zawód z każdej perspektywy. Myślę, że efekt będzie taki, iż mniej osób będzie chciało się tym zajmować. Już na Wielkich Szlemach widać, że zapotrzebowanie jest mniejsze. Podczas takich imprez nie pracuje 350 osób, jak było w przeszłości. Dlatego ci ludzie tracą praktykę, a co za tym idzie, szukają sobie w życiu nowych zajęć – kontynuowała Załoga, zwracając uwagę na najpoważniejszą konsekwencję coraz odważniejszego wprowadzania technologii.



Nadal jak Federer? "Nie zdołał się pożegnać w taki sposób, jaki chciał"

Czytaj też

Rafael Nadal opuści Roland Garros po raz pierwszy od 2004 roku (fot. Getty)

Nadal jak Federer? "Nie zdołał się pożegnać w taki sposób, jaki chciał"

– Boję się, że niechcianym efektem może być obniżony poziom pracy sędziów. Bo zakładam, że skoro oni mają coraz mniej okazji do trenowania, pracują w coraz mniejszej liczbie turniejów, to ich jakość spada. A jeśli tak będzie, to celem stanie się ich wyeliminowanie.

Motywem przewodnim wprowadzanych zmian jest oczywiście wyeliminowanie sędziowskich błędów, ale czy technologia jest tego gwarantem? – Dobre pytanie. Zależy od systemu, bo aktualnie istnieje ich kilka. Hawk-eye od lat bazuje na przewidywaniu: obliczana jest trajektoria lotu i wylicza w czasie rzeczywistym miejsce wylądowania piłki. Na właściwe działanie wpływa chociażby rotacja czy siła wiatru. Natomiast system FoxTenn opiera się na radarach umieszczonych na korcie, przez co obraz jest najbardziej rzeczywisty. Problemem jednak są warunki atmosferyczne – zdarzały się sytuacje, że deszcz czy jakieś pyły wpływały na jego działanie. Były turnieje w Azji, gdzie silne ulewy spowodowały zalanie sprzętu i system nie funkcjonował na jednej z linii. Jakie ryzyko temu jeszcze towarzyszy? Na pewno jest ono związane z obsługą, którą bezpośrednio zajmuje się człowiek.


Wprowadzenie elektronicznego systemu wcale nie musi oznaczać, że zawodniczki i zawodnicy będą mu ufać w zupełności. – Mówi się, że z technologią nikt nie będzie dyskutować, ale nigdy wszyscy nie będą zadowoleni. Miały już miejsce sytuacje, gdy Jelena Ostapenko uważała, że jest oszukiwana przez elektroniczny system. Mimo to nadchodzi swego rodzaju zmiana pokoleniowa, bo to przede wszystkim młodzi zawodnicy chętnie wypowiadają się na temat wszelakich nowinek i ulepszeń – podsumowała Polka, która na zawodowym poziomie była arbitrem w ponad 2500 meczach.


Nadal jak Federer? "Nie zdołał się pożegnać w taki sposób, jaki chciał"

Czytaj też

Rafael Nadal opuści Roland Garros po raz pierwszy od 2004 roku (fot. Getty)

Nadal jak Federer? "Nie zdołał się pożegnać w taki sposób, jaki chciał"

Zobacz też
Polka triumfatorką tenisowego turnieju! Trzeci tytuł w karierze
Martyna Kubka (fot. PAP)

Polka triumfatorką tenisowego turnieju! Trzeci tytuł w karierze

| Tenis 
Przebudowa za 800 milionów dolarów! Turniej US Open zyska nową twarz
Stadion Arthura Ashe'a (fot. Getty)

Przebudowa za 800 milionów dolarów! Turniej US Open zyska nową twarz

| Tenis 
Wielkoszlemowy mistrz zawieszony za doping!
Carlos Alcaraz i Max Purcell (fot. Getty)

Wielkoszlemowy mistrz zawieszony za doping!

| Tenis 
Paraliż Madrytu. Odwołane mecze, walka o taxi i świat bez zasięgu
(fot. Getty Images)
polecamy

Paraliż Madrytu. Odwołane mecze, walka o taxi i świat bez zasięgu

| Tenis 
Polak wrócił do setki najlepszych graczy na świecie
Kamil Majchrzak (fot. PAP)

Polak wrócił do setki najlepszych graczy na świecie

| Tenis 
wyniki
terminarz
Wyniki
dzisiaj
Tenis

Mirra Andreeva

(3:6, 6:3, 6:1)

Clara Tauson

Dayana Yastremska

(6:2, 6:1)

Francesca Jones

Bernard Tomic

(3:6, 3:6)

R. Bautista Agut

Daniel Evans

(6:4, 3:6, 6:3)

Tommy Paul

Marcos Giron

(6:3, 6:1)

Jacob Fearnley

Linda Noskova

(2:6, 6:2, 6:4)

Donna Vekic

Alexandra Eala

(0:6, 6:2, 3:2)

Jelena Ostapenko

James Duckworth

(7:6, 3:6, 4:6)

A. Davidovich Fokina

Kamilla Rakhimova

(6:3, 6:4)

Peyton Stearns

Ben Shelton

(4:6, 6:7)

Learner Tien

Terminarz
jutro
Tenis

Gabriel Diallo

9:30

Tallon Griekspoor

Beatriz Haddad Maia

9:30

Jasmine Paolini

Hamad Medjedovic

11:00

F. Auger-Aliassime

E. Alexandrova

11:00

Iga Świątek

Taylor Fritz

12:30

Joao Fonseca

Jessica Pegula

14:00

Emma Navarro

Polecane
Najnowsze
Euro U21, półfinał: Niemcy – Francja [MECZ]
Euro U21, półfinał: Niemcy – Francja [MECZ]
| Piłka nożna 
Niemcy – Francja. Mistrzostwa Europy U21 mężczyzn – półfinał. Transmisja online na żywo w TVP Sport (25.06.2025)
Bez niespodzianki! Polak nie zatrzymał Borussii Dortmund
Serhou Guirassy i Miłosz Trojak (fot. Getty Images)
nowe
Bez niespodzianki! Polak nie zatrzymał Borussii Dortmund
| Piłka nożna 
Pogromcy Polaków nie zagrają w finale! Dwa gole w kwadrans
Nick Woltemade jest liderem strzelców Euro U21 (fot. Getty Images)
nowe
Pogromcy Polaków nie zagrają w finale! Dwa gole w kwadrans
| Piłka nożna 
Absolutny hit transferowy! Mistrz świata zmieni klub
Wiktor Przyjemski (fot. Getty Images)
Absolutny hit transferowy! Mistrz świata zmieni klub
| Motorowe / Żużel 
Gigant wstaje z kolan i znów mierzy wysoko. Cel: Liga Mistrzów
(fot. ORLEN Superliga)
polecamy
Gigant wstaje z kolan i znów mierzy wysoko. Cel: Liga Mistrzów
(fot. własne)
Maciej Wojs
Urbański: zostaję często po treningach i dziś były tego owoce [WIDEO]
fot. TVP
Urbański: zostaję często po treningach i dziś były tego owoce [WIDEO]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener Legii wprost o transferach. "Nie potrzebuję 10 nowych piłkarzy"
Edward Iordanescu jest w trakcie przygotowań do nowego sezonu z piłkarzami Legii Warszawa (fot: PAP)
Trener Legii wprost o transferach. "Nie potrzebuję 10 nowych piłkarzy"
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Do góry