Ta informacja zszokowała wielu kibiców. W organizmie Roberta Karasia wykryto niedozwoloną substancję. Potwierdził to Michał Rynkowski, szef Polskiej Agencji Antydopingowej. Zawodnikowi grożą poważne konsekwencje: czteroletnia dyskwalifikacja oraz unieważnienie wyniku sportowego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lekkoatletyczny skandal. Mistrz IO wpadł na dopingu
W sobotnie popołudnie o sprawie poinformował portal Interia.pl. Według doniesień medialnych u Karasia wykryto drostanolon. To syntetyczna pochodna testosteronu. Najczęściej stosują ją kulturyści. Ułatwia bowiem przyrost masy mięśniowej oraz spalanie tłuszczu. Rekordzista w 10-krotnym Ironmanie błyskawicznie opublikował w tej sprawie oświadczenie. Stwierdził, że w styczniu leczył złamanie ręki i podano mu leki, które zawierały substancję niedozwoloną. Karaś miał zostać wtedy poinformowany, że zażycie leków nie koliduje z występem w Brazylii.
"Oświadczam, że nigdy nie stosowałem żadnej formy dopingu. Przed startem w Brazylii sam zabiegałem u organizatorów o zapewnienie badań antydopingowych, ponieważ tylko w ten sposób mój wynik mógł zostać oficjalnie uznany za rekord świata. W całej mojej karierze zawsze byłem czysty, co potwierdzały wyniki wielu badań antydopingowych, jakie przechodziłem po każdym z dotychczasowych startów w Pucharze Świata" – napisał Polak.
Rekord w dziesięciokrotnym Ironmanie pobił pod koniec maja. Zajęło mu to 164 godziny, 14 minut i 2 sekundy. Musiał przepłynąć 38 km, przejechać rowerem 1800 km i przebiec 422 km. Wszystko wskazuje jednak na to, że wysiłek poszedł na marne. Jeżeli próbka B potwierdzi, że w jego organizmie znalazł się drostanolon, to rekord zostanie unieważniony. Nie są to jednak jedyne konsekwencje.
– Należy potwierdzić, że Robert Karaś uzyskał pozytywny wynik na obecność substancji zabronionej drostanolone z grupy steroidów anaboliczno-androgennych w próbce podczas pobicia rekordu 10-krotnego Ironmana. Grozi mu kara 4 lata dyskwalifikacji i unieważnienie wyniku sportowego, który został przez niego osiągnięty – poinformował w rozmowie z Mateuszem Ligęzą (Radio Zet) Mariusz Rynkowski, szef Polskiej Agencji Antydopingowej.