| Skoki

Mówili, że to Guardiola skoków. Twarde wnioski z pracy z Polkami

Harald Rodlauer (L) i Anna Twardosz (fot. Getty/PAP)
Harald Rodlauer (L) i Anna Twardosz (fot. Getty/PAP)

Gdy przychodził do Polski, mówiono, że to tak jakby Pep Guardiola brał zespół z Ekstraklasy. Pierwszy rok pracy Haralda Rodlauera z biało-czerwonymi skoczkiniami nie przyniósł zauważalnych efektów w wynikach. – Jeśli na początku zostanie nauczony wzór niepoprawny technicznie, bardzo trudno go poprawić, a zmiany są możliwe dopiero przy dużym wysiłku – ocenia austriacki szkoleniowiec w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Euforia! Kończy karierę, wygrał w świątyni lotów narciarskich

Czytaj też

(fot. Getty)

Euforia! Kończy karierę, wygrał w świątyni lotów narciarskich

Mateusz Leleń (TVP Sport): – Jakie są pana podstawowe wnioski po debiutanckim sezonie z polską kadrą?
Harald Rodlauer (trener reprezentacji Polski kobiet w skokach narciarskich):
– Mamy bardzo małą, zmotywowaną grupę, ale pełną indywidualnych deficytów. Myślę, że brakowało różnych ważnych fundamentów – w obszarze technicznym na skoczni, w koordynacji, umiejętności reagowania, stabilności, mobilizacji, lecz też w kwestiach nastawienia. To wszystko podstawowe narzędzia, niezwykle ważne dla dobrych wyników w zawodach. 

– Na te dobre wyniki musimy jeszcze poczekać.
– Jeśli porównasz zawodniczki w obecnym stanie z tym jak wyglądały w czerwcu, to zauważysz pozytywne zmiany. W samych skokach widoczne różnice są minimalne, ale też niezwykle istotne dla dalszej pracy. 

– Nie jest pan zawiedziony? Punkty Pucharu Świata zdobywała jedynie Anna Twardosz. Było ich osiem.
– Absolutnie się nie zawiodłem, wiedzieliśmy, że pierwszy rok będzie bardzo trudny. Najlepsza polska skoczkini ostatnich lat Kinga Rajda, a także Kamila Karpiel, zakończyły karierę. Mieliśmy tylko kilka zawodniczek, a jeszcze mniej z doświadczeniem w Pucharze Świata. Dlatego ważniejsza była praca nad podstawami, nad profesjonalnym podejściem, a jednocześnie oswajanie zawodniczek ze stresem związanym z całym kalendarzem Pucharu Świata. Aby nauczyły się, co to znaczy być w rytmie i prezentować się tydzień po tygodniu. Ważny był rozwój, a niekoniecznie wyniki. W przypadku Anny, to tylko dwa razy zdobyła punkty, ale osiągnęła swój najlepszy wynik w Pucharze Świata. Już samo to pokazuje, że one, i my jako zespół, dobrze pracowaliśmy. Mimo wszystko dopiero zaczynamy.


– Pola Bełtowska i Natalia Słowik spędziły większość zimy w Pucharze Świata, zwykle kończąc zmagania na kwalifikacjach. Słyszałem, jak w środowisku pytano: "czemu Rodlauer wozi je na Puchar Świata? Ich poziom to Puchar Interkontynentalny". Zatem: dlaczego?
– Z mojej perspektywy to dość proste: Pola i Natalia rozwinęły się latem bardzo dobrze, będąc obecne w Letnim Grand Prix. Uczysz się od najlepszych, a oni są w Pucharze Świata. Niektórym może się wydawać że jest inaczej, ale ja nadal jestem przekonany, że ten krok był ważny dla przyszłości.

– Skoro o przyszłości mowa. Jak wyglądały pana kontakty z polskimi trenerami ze Szkół Mistrzostwa Sportowego?
– Od samego początku ja i mój zespół byliśmy w kontakcie ze wszystkimi trenerami. Odbyliśmy wspólne kilkutygodniowe treningi w Szczyrku i Zakopanym. Nowe ćwiczenia i metody szkoleniowe były zawsze omawiane i natychmiast przekazywane.

Euforia! Kończy karierę, wygrał w świątyni lotów narciarskich

Czytaj też

(fot. Getty)

Euforia! Kończy karierę, wygrał w świątyni lotów narciarskich

Małysz podsumowuje sezon. "Były popełnione błędy"

Czytaj też

Thomas Thurnbichler i Adam Małysz (fot. PAP)

Małysz podsumowuje sezon. "Były popełnione błędy"

Kinga Rajda i Kamila Karpiel wrócą do kadry
– Żadnej z nich nie poznałem osobiście, no chyba, że przecięliśmy się na zawodach odbywających się w ostatnich latach. Słyszałem tylko historie o tym, dlaczego zakończyły starty. Chciałam wyrobić sobie własne zdanie, dlatego skontaktowałam się i z Kingą, i z Kamilą. Bardzo chętnie je przyjmę, drzwi do naszego zespołu są zdecydowanie otwarte dla nich obu.

Nie zawsze były otwarte dla Nicole Konderli, przynajmniej jeśli chodzi o kadrę A. Dlaczego w końcówce sezonu ponownie powołał ją pan na zawody Pucharu Świata?
– Wziąłem Nicole z powrotem do zespołu, ponieważ oceniałem wyłącznie na podstawie aspektów sportowych, a ona dobrze zaprezentowała się w Pucharze Interkontynentalnym. To był powód powrotu. Zmiana mentalna nie następuje w krótkim czasie, to długi, konsekwentny proces pracy.


– Wiele lat spędził pan w Austrii. Jakie są podstawowe różnice między skoczkiniami z tego kraju, a tymi z Polski?
– Różnica między Polską a Austrią z pewnością polega na wyszkoleniu podstawowym. W Austrii od samego początku zwraca się uwagę na naukę bardzo czystej techniki podczas całego procesu skoków. Pracowałem przez długi czas w klubie z najmłodszymi, kiedy zaczynałem karierę trenerską, mogę powiedzieć to z autopsji. Można założyć, że jeśli na początku zostanie nauczony wzór niepoprawny technicznie, bardzo trudno go poprawić i można go później zmienić dopiero przy dużym wysiłku.

– A widzi pan różnice mentalne?
– Mentalność również odgrywa rolę, ale nie ma ona nic wspólnego z narodowością. Różnica, którą tu widzę, polega na tym, że w Austrii skoki narciarskie kobiet były od samego początku z przekonaniem wspierane i w ostatnich latach wyłoniło się z nich wielu znakomitych zawodniczek. W Polsce, z jakichś powodów, rozwój ten rozpoczął się zbyt późno i poważnie.

– Czego nauczył się pan w trakcie w pierwszego roku w Polsce?
– Tego, że zespoły, mam tu na myśli kobiety i mężczyzn, bardzo dobrze ze sobą współpracowały. Zawsze sobie pomagały i wspierały. To naprawdę zrobiło na mnie wrażenie. Przekonałem się też, że skoki narciarskie mają w Polsce tak wysoką rangę, także jeśli chodzi o media.

– Jakie są cele na najbliższe miesiące?
– Zaletą na pewno będzie to, że możemy wspólnie zacząć już na początku kwietnia tego roku, a nie w czerwcu jak ostatnio. Znamy mocne i słabe strony naszych sportowców i możemy zająć się nimi indywidualnie. To też jest bardzo ważne i te okoliczności z pewnością będą miały bardzo pozytywny wpływ. Nie można jednak zapominać, że przed całym zespołem jeszcze sporo pracy.

Małysz podsumowuje sezon. "Były popełnione błędy"

Czytaj też

Thomas Thurnbichler i Adam Małysz (fot. PAP)

Małysz podsumowuje sezon. "Były popełnione błędy"

Zobacz też
Norwegowie zwolnieni po skandalu w skokach narciarskich
Zawieszony sztab szkoleniowy norweskich skoczków narciarskich ostatecznie został zwolniony z pracy (fot. PAP).

Norwegowie zwolnieni po skandalu w skokach narciarskich

| Skoki 
Nie tylko Stoch. Kolejny słynny skoczek kończy karierę
Manuel Fettner (drugi z prawej) zapowiedział zakończenie kariery (fot. Getty).

Nie tylko Stoch. Kolejny słynny skoczek kończy karierę

| Skoki 
Rusza najckliwszy serial świata. Rok pożegnania Stocha jest dla nas [KOMENTARZ]
Kamil Stoch z autorem tego tekstu w 2010 roku w Libercu. To ostatnia jesień przed wybuchem "Stochomanii" (fot. Getty, własne)
polecamy

Rusza najckliwszy serial świata. Rok pożegnania Stocha jest dla nas [KOMENTARZ]

| Skoki 
Kubacki uderzył w trenera. Stoch: Dawid powiedział za mało, żeby...
Kamil Stoch i Thomas Thurnbichler (fot. PAP)
tylko u nas

Kubacki uderzył w trenera. Stoch: Dawid powiedział za mało, żeby...

| Skoki 
Kamil Stoch o końcu kariery: chcę zdobyć medal olimpijski [WYWIAD]
Kamil Stoch (fot. TVP)
tylko u nas

Kamil Stoch o końcu kariery: chcę zdobyć medal olimpijski [WYWIAD]

| Skoki 
Oficjalnie! Skoczek zmienia narodowość przed igrzyskami
Louis Obersteiner będzie skakał dla Francji (fot. Getty, Instagram)

Oficjalnie! Skoczek zmienia narodowość przed igrzyskami

| Skoki 
Wiemy, kto poprowadzi Norwegów. Trenerów będzie... trzech
Rune Velta (drugi z prawej) i Anders Fannemel (pierwszy z prawej) stworzą wraz z Roarem Ljoekelsoeyem trenerskie trio w kadrze Norwegii (fot. Getty)

Wiemy, kto poprowadzi Norwegów. Trenerów będzie... trzech

| Skoki 
Kamil Stoch deklaruje: to będzie mój ostatni sezon
Kamil Stoch (fot. Getty)
tylko u nas

Kamil Stoch deklaruje: to będzie mój ostatni sezon

| Skoki 
Rekordzista świata i medalista olimpijski kończy karierę!
Robert Johansson (fot. Getty)

Rekordzista świata i medalista olimpijski kończy karierę!

| Skoki 
Zapadła decyzja. Norwegowie ujawnili skład na nadchodzący sezon
Johann Andre Forfang i Marius Lindvik (fot. Getty Images)

Zapadła decyzja. Norwegowie ujawnili skład na nadchodzący sezon

| Skoki 
Najnowsze
Szalony finał sezonu w Chorwacji. Puchar będzie czekać... na autostradzie
nowe
Szalony finał sezonu w Chorwacji. Puchar będzie czekać... na autostradzie
| Piłka nożna 
Piłkarze Dinama Zagrzeb są liderami, ale... zwycięstwo może nie dać im tytułu (fot. Getty)
French Open: porażki Polek w eliminacjach
Maja Chwalińska (fot. Getty Images)
nowe
French Open: porażki Polek w eliminacjach
| Tenis / Wielki Szlem 
Duże problemy kadrowicza. Zmiana klubu po kilku miesiącach?!
Przemysław Frankowski (w środku) już latem może pożegnać się z Galatasaray (fot. Getty).
nowe
Duże problemy kadrowicza. Zmiana klubu po kilku miesiącach?!
| Piłka nożna / Inne ligi 
Dwóch Marciniaków to za dużo? "Wielu osobom mocno to wadziło"
Sędzia Tomasz Marciniak w swoim ekstraklasowym debiucie (fot. PAP).
tylko u nas
Dwóch Marciniaków to za dużo? "Wielu osobom mocno to wadziło"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Linette postawiła się wyżej notowanej rywalce!
Magda Linette (fot. Getty)
Linette postawiła się wyżej notowanej rywalce!
| Tenis / WTA (kobiety) 
Polskie siatkarki wracają do gry! Kiedy i z kim mecze w Koszalinie?
Polskie siatkarki wracają do gry! Kiedy i z kim mecze w Koszalinie? (fot. Getty)
Polskie siatkarki wracają do gry! Kiedy i z kim mecze w Koszalinie?
| Siatkówka / Reprezentacja 
Norwegowie zwolnieni po skandalu w skokach narciarskich
Zawieszony sztab szkoleniowy norweskich skoczków narciarskich ostatecznie został zwolniony z pracy (fot. PAP).
Norwegowie zwolnieni po skandalu w skokach narciarskich
| Skoki 
Do góry