{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
NBA: Lakers pokonali Bucks po dwóch dogrywkach

Dwie dogrywki potrzebne były w Milwaukee, aby wyłonić zwycięzcę meczu Bucks z Los Angeles Lakers w lidze NBA. Gospodarze prowadzili 10 punktami na trzy i pół minuty przed końcem regulaminowego czasu, ale ostatecznie przegrali 124:128.
W barwach zwycięzców, którzy zagrali tego dnia bez swojej gwiazdy LeBrona Jamesa, wyróżnił się przede wszystkim Austin Reaves – popisał się triple-double – 29 pkt, 14 zbiórek i 10 asyst, a ponadto trafił rzutem za trzy niecałe 40 sekund przed końcem drugiej dogrywki.
Anthony Davis dołożył 34 pkt i 23 zbiórki, a D'Angelo Russell – 29 pkt i 12 asyst. W zespole rywali tradycyjnie dobrze spisał się Giannis Antetokounmpo z triple-double – 29 pkt, 21 zbiórek i 11 asyst. Jednak po kluczowym trafieniu Reavesa Grek zmarnował dwa rzuty osobiste, praktycznie pozbawiając gospodarzy szans na odrobienie straty.
W czwartej kwarcie goście przegrywali 75:94, gdy na zegarze pozostało ok. ośmiu i pół minuty. – To była jedna z tych chwil, kiedy możesz albo zacząć myśleć o jutrze, przygotowywać się na kolejny mecz, albo dać z siebie 110 procent i przynajmniej dać sobie szansę na odrobienie strat – skomentował Reaves.
Nowojorczycy są na dziewiątej pozycji w Konferencji Zachodniej, natomiast Bucks są wiceliderami na wschodzie, gdzie prowadzą pewni już awansu do fazy play off Boston Celtics. We wtorek Celtowie pauzowali, podobnie jak najlepsi na zachodzie i broniący tytułu Denver Nuggets.