Tylko 11 włoskich piłkarzy uczestniczyło w poniedziałkowym treningu na stadionie Cracovii. Przez ponad 20 minut musieli ćwiczyć bez trenera, gdyż przedłużyła się konferencja prasowa konferencja Cesarego Prandellego.
W niedzielę Włosi pokonali - po rzutach karnych - Anglię w ćwierćfinałowym
spotkaniu ME-2012, który odbył się w Kijowie. W czwartek, w Warszawie, w
meczu półfinałowym zagrają z Niemcami.
Szkoleniowiec Squadra Azzura podkreślił podczas konferencji prasowej iż mecz
Włoch z Niemcami to ”europejski klasyk”. Szczególnie utkwiło mu w pamięci
spotkanie z 1970 r. Był to półfinałowy pojedynek mistrzostw świata. Piłkarze
z Półwyspu Apenińskiego objęli prowadzenie w ósmej minucie, a ich rywale
zdołali wyrównać tuż przed końcem regulaminowego czasu gry. W dogrywce padło
aż pięć goli, a Squadra Azzura wygrała 4:3.
– Nie mamy dużo czasu na przygotowania do meczu półfinałowego, ale poprzednie
mecze na tym turnieju na pewno dodały nam pewności siebie. Zobaczyliśmy, że
różne drogi prowadzą do sukcesu – powiedział Prandelli.
Prandelli skrytykował UEFA za terminarz Euro 2012, zgodnie z którym Niemcy
będą mieli przed półfinałowym meczem o dwa dni odpoczynku więcej niż jego
zespół.
Na następny turniej UEFA powinna przygotować inny terminarz; jednym z
rozwiązań mogłoby być wydłużenie mistrzostw. W przeciwnym razie decydujące
mecze mogą nie być widowiskowe – powiedział Prandelli.
Terminarz Euro 2016 na pewno będzie się różnił od obecnego. Wszystko dlatego,
że za cztery lata na francuskich boiskach zagrają 24 drużyny, a nie 16, jak w
Polsce i na Ukrainie.
W trakcie mistrzostw Europy Włosi trenują w Krakowie, na stadionie Cracovii
zaś mieszkają w Wieliczce, w hotelu Turówka.
Czytaj również: Oezil docenia umiejętności Włochów