| Piłka nożna / Euro 2024

Berlin czeka na finalistów. Tu historia czai się za każdym rogiem

Holenderscy kibice przed meczem z Turcją w Berlinie (fot. Getty)
Angielscy kibice świętują awans swojego zespołu do finału Euro 2024 (fot. Getty Images)

Berlin to miasto, w którym historię, szczególnie tę związaną z wydarzeniami XX wieku czuć na każdym kroku. Jeszcze w tym roku znaleziono tu cztery niewybuchy z czasów II wojny światowej, a w tym roku mija 30 lat odkąd bomba z tamtego okresu zabiła ostatnie osoby. W niedzielę w stolicy Niemiec finał mistrzostw Europy 2024.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
UEFA zadecydowała! Ważne informacje ws. króla strzelców

Czytaj też

Dani Olmo i Lamine Yamal (fot. Getty Images)

UEFA zadecydowała! Ważne informacje ws. króla strzelców

Grupa turystów z całego świata słucha tego z przerażeniem. Przewodnik "Berlin Underworld" oprowadza nas po schronie mieszczącym się przy stacji metra Gesundbrunnen. Wiodą do niego zielone drzwi, które zazwyczaj są zamknięte, a w ciągu każdego dnia nieświadomie przechodzą obok nich tysiące osób. Za tymi drzwiami przy okazji nalotów mogło schronić się 850 osób, ale często limity były przekraczane.

W Berlinie było wiele schronów, niektóre mogły pomieścić 10 tysięcy osób. Przewodnik mówi o sytuacji, w której schron zgromadził 20 tysięcy osób, a gdy poziom tlenu zaczął niebezpiecznie spadać, wszystkim kazano wyjść w trakcie nalotu. Bo na powierzchni była tym razem większa szansa, by przeżyć.

A ja myślę o Warszawie. "Nasi ludzie nie mogli uciec do schronu, bo schronów nie było". Nie warto jednak szeregować, ustalać, kto miał gorzej. Każda wojna to zło, każda niewinna ofiara to wielka strata. Berlińczykom przypomina o tym dziś niezwykły Pomnik Pomordowanych Żydów Europy. To rozległa instalacja składająca się z blisko 3000 betonowych bloków. Im głębiej wchodzisz w ten ponury labirynt, tym czujesz się mocniej zagubiony i porzucony. Jak 6 milionów Żydów zamordowanych przez Nazistów podczas II wojny światowej.

Największe wrażenie robią flakturm, czyli ogromne wieże przeciwlotnicze, które równocześnie pełniły rolę schronów. Po wojnie Alianci próbowali je wysadzać (by pozbawić Niemców tych instalacji na wpadek kolejnej wojny), ale było to bardzo trudne i kosztowne. Jedna z wież w Berlinie została więc zasypana i w ten sposób powstało niemałe wzgórze, z którego wystaje szczyt instalacji.

Flakturm w Hamburgu do dziś żyje swoim życiem. Mieści klub techno "Uebel und Gefahrlich" (Zły i niebezpieczny), a w ostatnich dniach do użytku oddano hotel mieszczący się w nadbudowanej części wieży, która zawiera również wiszące ogrody. Całość robi oszałamiające wrażenie, a obiekt stoi tuż obok stadionu FC St. Pauli.

UEFA zadecydowała! Ważne informacje ws. króla strzelców

Czytaj też

Dani Olmo i Lamine Yamal (fot. Getty Images)

UEFA zadecydowała! Ważne informacje ws. króla strzelców

Wieże przeciwlotnicze w Hamburgu (po lewej) i Berlinie (po prawej) (fot. MM)
Wieże przeciwlotnicze w Hamburgu (po lewej) i Berlinie (po prawej) (fot. MM)
Gwiazda Hiszpanii zaskakująco o indywidualnej nagrodzie

Czytaj też

Dani Olmo (fot. Getty)

Gwiazda Hiszpanii zaskakująco o indywidualnej nagrodzie

Miasto pełne bomb

W Berlinie, podobnie zresztą jak w wielu polskich miastach, do dziś znajdowane są niewybuchy z drugiej wojny światowej. 30 lat temu po raz ostatni taki niewybuch zabił w stolicy Niemiec człowieka. 15 września 1994 roku operator koparki uderzył łopatą w detonator bomby lotniczej ukrytej pod ziemią. Potężna eksplozja uszkodziła pobliski budynek, a kamienne odłamki rozprysły się w promieniu kilkuset metrów. W zdarzeniu śmierć poniosło trzech robotników budowlanych, a wybuch uszkodził dziesiątki samochodów zaparkowanych w okolicy.

Blizny.

Jak na tę historię dziś Berlin jest miastem o zaskakująco młodym duchu, otwartym dla wszystkich, dającym wszystkie możliwości. Kto umie szukać, znajdzie tu wszystko. I każdego, bo można mieć wrażenie, że w Berlinie mieszka przedstawiciel każdej nacji świata. W piątek Berliner Zeitung opublikował najnowsze dane demograficzne, z których wynika że co trzeci mieszkaniec Berlina ma tło migracyjne, a więc przybył tu z innego kraju lub zrobili to jego rodzice. To wyższy wynik niż dla całego kraju (19 procent) dobrze pokazujący, jak kosmopolitycznym miastem jest dziś stolica Niemiec.

A w weekend przybędą tu kolejni goście, choć ci akurat tylko na chwilę. Szacuje się, że niedzielny finał przyciągnie 12 tysięcy Hiszpanów. Anglików do Dortmundu na półfinał z Holandią przyjechało około 20 tysięcy i ta liczba zostanie pewnie powtórzona i teraz.

Brytyjczycy szukają wszystkich możliwych sposobów, by spędzić niedzielę w Berlinie. Niekoniecznie na stadionie. W mieście jest kilka oficjalnych stref kibica, w tym ta największa przy Bramie Brandenburskiej, i setki nieoficjalnych, które wykwitły przy tej okazji w setkach berlińskich barów. Biletów na finał nie ma już dawno, ale z pewnością będzie można je nabyć z drugiej ręki choćby w dniu meczu. Szacuje się, że mogą kosztować około 10 tysięcy złotych.

Gwiazda Hiszpanii zaskakująco o indywidualnej nagrodzie

Czytaj też

Dani Olmo (fot. Getty)

Gwiazda Hiszpanii zaskakująco o indywidualnej nagrodzie

Niemiecka kolej wydała oświadczenie w sprawie... Euro 2024!

Czytaj też

Niemiecka kolej krytykowana przez kibiców w trakcie Euro (fot. Getty)

Niemiecka kolej wydała oświadczenie w sprawie... Euro 2024!

Groźnie brzmiące komunikaty

Czy warto? Skoro twoja drużyna walczy o tytuł mistrzowski? Niektórzy nie mają wątpliwości. Żniwa na finale Euro mają linie lotnicze oferujące połączenia między Wyspami a Berlinem. Regularna cena lotu z Londyn Gatwick do Berlina waha się od 200 do 500 złotych. Ten sam lot w dniach poprzedzających finał kosztował blisko 5000 złotych. Mimo to wolne miejsca bardzo szybko się skończyły.

Najbardziej fanatyczni kibice wydatków nie liczą. Przecież kolejna duża impreza dopiero za dwa lata. A wycieczka na kolejne mistrzostwa świata będzie znacznie droższa, bo kolejny mundial odbędzie się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Przelot do Berlina, nawet po zawyżonych cenach, to przy tym pikuś.

Wszyscy, którzy podczas Euro 2024 poruszali się po Niemczech za pomocą pociągów zdążyli przywyczaić się do ciągłych opóźnień. A jak się okazuje, komunikacja miejska w Berlinie też potrafi dać się we znaki. W piątek na stacjach miejskiej kolejki odtwarzane były groźnie brzmiące komunikaty informujące, że z powodu akcji policji pociągi nie kursują regularnie. Nasza kolejka zatrzymała się na jednej ze stacji i równocześnie ogłoszono, że nie pojedzie już dalej, a wszystkich pasażerów poproszono o opuszczenie pojazdu.

– To normalne. Komunikaty o specjalnej akcji policji są publikowane bardzo często – powiedział nam jeden z pasażerów. – Tłumaczy się w ten sposób każdy problem. Zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić – dodaje. I faktycznie, choć pociąg skrócił trasę, nikt nie wydaje się wyjątkowo zaskoczony. Wszyscy za chwilę stoją już na peronie i czekają na kolejny pociąg. Berlin to ogromne, blisko czteromilionowe miasto (wkrótce dobije do liczby 4,3 mln, którą mogło pochwalić się przed II wojną światową), więc tu kibice i atmosfera Euro nieco się ulatnia, ale w niedzielę nikt nie będzie miał wątpliwości, że dzieje się coś wyjątkowego.

Stadion Olimpijski pamięta igrzyska olimpijskie w 1936 roku, więc jest częścią niechlubnej historii Niemiec, ale potem był świadkiem wielu ważnych wydarzeń. To tu w 2006 roku Włosi zdobyli mistrzostwo świata, a Barcelona dziewięć lat później wygrała finał Ligi Mistrzów. Największą publiczność zgromadził jednak koncert Coldplay dwa lata temu (216 tysięcy widzów). A w niedzielny wieczór, tuż przed rozpoczęciem meczu, Giorgio Chiellini zaprezentuje trofeum, które nieco ponad dwie godziny później w górę wzniesie Alvaro Morata lub Harry Kane.

Niemiecka kolej wydała oświadczenie w sprawie... Euro 2024!

Czytaj też

Niemiecka kolej krytykowana przez kibiców w trakcie Euro (fot. Getty)

Niemiecka kolej wydała oświadczenie w sprawie... Euro 2024!

Zobacz też
Mistrzowie Europy w tarapatach. UEFA wszczęła postępowanie
Rodri i Alvaro Morata (fot. Getty Images)

Mistrzowie Europy w tarapatach. UEFA wszczęła postępowanie

| Piłka nożna / Euro 2024 
Euro w telewizji. Takie imprezy mają przed sobą przyszłość
Reprezentacja Hiszpanii (fot. Getty)

Euro w telewizji. Takie imprezy mają przed sobą przyszłość

| Piłka nożna / Euro 2024 
Szokujące kulisy finału Euro. Policja udaremniła atak ISIS
Kibice angielscy w Berlinie (fot. Getty)

Szokujące kulisy finału Euro. Policja udaremniła atak ISIS

| Piłka nożna / Euro 2024 
Trener uczestnika Euro 2024 podał się do dymisji!
Trenerzy Dragan

Trener uczestnika Euro 2024 podał się do dymisji!

| Piłka nożna / Euro 2024 
Bohater Hiszpanii dotrzymał słowa. Wygląda jak... "Mała Syrenka"
Marc Cucurella dotrzymał obietnicy po zdobyciu mistrzostwa Europy (fot. Getty/Instagram).

Bohater Hiszpanii dotrzymał słowa. Wygląda jak... "Mała Syrenka"

| Piłka nożna / Euro 2024 

wyniki

niedziela, 14.07, 21:00

2 : 1
Zakończony Skrót

środa, 10.07, 21:00

1 : 2
Zakończony Skrót

wtorek, 09.07, 21:00

2 : 1
Zakończony Skrót

sobota, 06.07, 21:00

2 : 1
Zakończony Skrót

sobota, 06.07, 18:00

1 : 1 ( k. 5 : 3 )
Zakończony Skrót

piątek, 05.07, 21:00

0 : 0 ( k. 3 : 5 )
Zakończony Skrót

piątek, 05.07, 18:00

2 : 1 (dogrywka)
Zakończony Skrót

wtorek, 02.07, 21:00

1 : 2
Zakończony Skrót

wtorek, 02.07, 18:00

0 : 3
Zakończony Skrót

poniedziałek, 01.07, 21:00

0 : 0 ( k. 3 : 0 )
Zakończony Skrót
więcej

tabela

ME 2024, grupa AME 2024, grupa BME 2024, grupa CME 2024, grupa DME 2024, grupa EME 2024, grupa F
Euro. ME 2024, grupa A
ME 2024, grupa A
 
Mecze
Zwycięstwa
Remisy
Porażki
Bramki
Punkty
1
3
2
1
0
8 - 2
7
2
3
1
2
0
5 - 3
5
3
3
1
0
2
2 - 5
3
4
3
0
1
2
2 - 7
1
Awans do 1/8 finału
Rozwiń wyniki
Do góry