| Piłka nożna / Betclic 2 Liga
Kolejne wzmocnienie Wieczystej Kraków na miarę wygórowanych ambicji właściciela klubu. Z drugoligowym zespołem prowadzonym przez Sławomira Peszko trenuje Petar Brlek.
Petar Brlek grał w Wiśle Kraków w latach 2016 – 2018, gdy ta występowała jeszcze na boiskach PKO Ekstraklasy. Chorwacki pomocnik potrzebował kilka miesięcy, by na dobre wdrożyć się w zespół Białej Gwiazdy. Ale gdy to już się stało, stał się kluczowym zawodnikiem Wisły. Imponował wyszkoleniem technicznym, sprytem i warunkami fizycznymi.
W sezonie 2016/17 rozegrał w Ekstraklasie 31 spotkań, w których zdobył osiem bramek. Jego cena szybko szła w górę. W przeszłości grał w młodzieżowych reprezentacjach Chorwacji i wyglądał na sporej skali talent. Latem 2017 roku opuścił Kraków. Za kwotę 2,2 mln euro trafił do włoskiej Genoi.
We Włoszech nie poszło mu tak dobrze. W Serie A zagrał tylko pięć meczów i po pół roku znów był w Krakowie. Tym razem na zasadzie wypożyczenia. W Genoi wciąż nie było jednak dla niego miejsca. Był wypożyczany do FC Lugano i Ascoli, a na początku roku 2021 definitywnie pożegnał się z Włochami. Wrócił do ojczyzny i przez trzy sezony grał w NK Osijek.
Teraz jednak od pół roku pozostaje bez klubu, a ostatni mecz w lidze chorwackiej rozegrał w kwietniu. Szuka nowego klubu i w ten sposób ponownie znalazł się w Krakowie. 30-letni dziś pomocnik podjął treningi z drużyną Wieczystej i prezentuje się bardzo dobrze. Wszystko wskazuje na to, że lada dzień zostanie nowym zawodnikiem krakowskiego klubu.
Wieczysta kontynuuje marsz w górę polskiej piłki. Właściciel klubu, Wojciech Kwiecień ani przez chwilę nie ukrywał mocarstwowych planów. Krakowska drużyna zimuje na drugim miejscu w tabeli Betclic 2. Ligi. Jeśli ekipa Sławomira Peszki utrzyma tę pozycję do końca sezonu – awansuje na bezpośrednie zaplecze PKO Ekstraklasy.
Klub już teraz szuka kolejnych wzmocnień. Oprócz Brleka, lada dzień drużynę może wzmocnić kolejny napastnik.
Za rozwojem drużyny nie nadąża rozbudowa stadionu. Powstał ambitny projekt modernizacji obiektu. Szacunkowy koszt inwestycji wynosi 140 milionów złotych. Miasto Kraków w przyszłorocznym budżecie nie zabezpieczyło na ten cel ani złotówki.