| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Mniej więcej połowę zawodników w Ekstraklasie stanowią obcokrajowcy. Czy drużyna złożona z zagranicznych piłkarzy okazałaby się lepsza od Polaków? Tego pewnie się nie dowiemy, choć w przeszłości mieliśmy okazję obejrzeć taką rywalizację. 11 marca mija 17 lat od meczu reprezentacji Polski z zagranicznymi gwiazdami naszej ligi.
Nowy kraj na mapie Ekstraklasy. Jest ich już ponad setka!
Formuła meczów gwiazd narodziła się w USA jeszcze w latach 30. i to właśnie tam cieszą się największą popularnością. "All-stars game" w NBA, NHL czy MLB na stałe zagościły w kalendarzach. Nie inaczej jest w przypadku amerykańskiej ligi piłkarskiej. Mecz gwiazd MLS organizowany jest od początku powstania ligi, czyli 1996. Pomysł nie przyjął się jednak w europejskim futbolu. Zwłaszcza w ostatnich latach próżno szukać takich spotkań. A szkoda, bo potencjał marketingowy jest ogromny…
O tym, że mecz gwiazd ligi może być sporą atrakcją dla kibiców, przekonaliśmy się w 2008 roku. Z inicjatywy selekcjonera Leo Beenhakkera, który wciąż poszukiwał zawodników do kadry na Euro, reprezentacja Polski zmierzyła się z drużyną o nazwie Zagraniczne Gwiazdy Orange Ekstraklasy. Pomimo chłodnego, marcowego wieczoru na stadionie w Szczecinie zjawiło się 17 tysięcy osób.
Gwiazdy skarciły Polaków
Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, bo w sparingu pojawili się niemal wszyscy najważniejsi gracze naszej ligi. Minusem był jedynie fakt, że na Pomorze przyjechał zaledwie jeden piłkarz dominującej wtedy Wisły Kraków. Część powołanych zawodników Białej Gwiazdy była kontuzjowana, część na prośbę klubu została zwolniona z obowiązku gry. Udało się jednak znaleźć doborowe zastępstwo – zgodę na przyjazd z Niemiec otrzymali Jacek Krzynówek i Łukasz Piszczek.
Choć kadra Polski wydawała się zgrana (tylko dwóch piłkarzy nie doczekało się oficjalnego debiutu), to bardzo szybko obcokrajowcy obnażyli jej słabości. Już w 40. sekundzie Manuel Arboleda, znajdujący się akurat w "klubie Kokosa" w Zagłębiu Lubin, otworzył wynik spotkania. Polska defensywa regularnie popełniała błędy i do przerwy dopuściła do straty jeszcze jednego gola – tym razem dokonał tego Filip Ivanovski. Trochę to nie dziwi, bo wyjściową czwórkę stworzyli nominalni boczni obrońcy.
Po przerwie biało-czerwoni zdobyli dwie bramki (Łukasz Garguła i Jakub Wawrzyniak), ale pomógł im fakt, że obcokrajowcy grali w osłabieniu po kontuzjach. Zresztą w międzyczasie decydującego gola strzelił Takesure Chinyama. Drużyna pod wodzą Jana Urbana odniosła zwycięstwo, a część jej piłkarzy mogło jedyny raz w karierze poczuć atmosferę reprezentacyjnego spotkania. Przed meczem odegrano bowiem hymny – Polski i FIFA.
– Dano nam dzisiaj okazję do tego, byśmy poczuli się jak reprezentanci. Było to dla nas bardzo fajne przeżycie, a dla mnie osobiście ogromna przyjemność zagrać tutaj – mówił kapitan Zagranicznych Gwiazd Orange Ekstraklasy, Aleksandar Vuković.
Selekcja negatywna
Wątpliwe, że w tym meczu którykolwiek z piłkarzy przekonał Beenhakkera do siebie. Wręcz przeciwnie – łatwo było się zrazić do graczy popełniających proste błędy na tle zespołu, który zagrał ze sobą po raz pierwszy. Holender zabrał na Euro ośmiu uczestników szczecińskiej imprezy, z czego dwóch awaryjnie po kontuzjach kolegów – Krzynówka, Piszczka, Wawrzyniaka, Wojciecha Kowalewskiego, Tomasza Zahorskiego, Łukasza Gargułę, Michała Pazdana i Rogera Guerreiro.
Roger w tym spotkaniu znajdował się jeszcze po drugiej stronie barykady. Brazylijczyk po przerwie zastąpił swojego rodaka, Hermesa. Niczym się nie wsławił, choć na jego występ patrzono ze szczególną uwagą. Pod koniec lutego rozpoczął bowiem oficjalne starania o polskie obywatelstwo. – Z polskich słów Emmanuel Olisadebe znał tylko dzień dobry, a ja mówię już dobranoc i dziękuję, więc pod tym względem jestem od niego lepszy – mówił kilka dni wcześniej w rozmowie z TVP Sport.
11 marca 2008, Szczecin: Polska – Zagraniczne Gwiazdy Orange Ekstraklasy 2:3
Bramki: Garguła 74, Wawrzyniak 89 – Arboleda 1, Ivanovski 40, Chinyama 79
Polska: Wojciech Kowalewski, Korona (66. Sebastian Przyrowski, Dyskobolia) – Grzegorz Bartczak, Zagłębie L. (66. Adam Danch, Górnik Z.); Marcin Kuś, Korona; Jakub Wawrzyniak, Legia; Mariusz Magiera, Górnik Z. (46. Grzegorz Baran, Ruch Ch.) – Tomasz Zahorski, Górnik Z. (46. Grzegorz Bonin, Korona); Michał Pazdan, Górnik Z. (46. Piotr Kuklis, Widzew); Rafał Murawski, Lech (41. Łukasz Garguła, GKS Bełchatów); Robert Kolendowicz, Zagłębie L. (46. Michał Goliński, Zagłębie L.) – Jacek Krzynówek, Hannover – Łukasz Piszczek, Hertha (66. Radosław Majewski, Dyskobolia). Trener: Leo Beenhakker
Obcokrajowcy: Emilian Dolha, Lech (46. Jan Mucha, Legia) – Radek Mynar, Dyskobolia (46. Ivan Djurdjević, Lech); Pance Kumbev, Dyskobolia (46. Inaki Astiz, Legia);, Sreten Sretenović, Zagłębie L. (46. Hernani, Korona); Manuel Arboleda, Zagłębie L. – Miroslav Radović, Legia (46. Stefano Napoleoni, Widzew); Aleksandar Vuković, Legia (46. Mauro Cantoro, Wisła K.), Hermes, Korona (46. Roger Guerreiro, Legia); Edson, Legia (46. Edi Andradina, Korona) – Iljan Micanski, Odra (46. Vuk Sotirović, Jagiellonia); Filip Ivanovski, Dyskobolia (46. Takesure Chinyama, Legia). Trener: Jan Urban
Tamto spotkanie nie było jednak pierwszym tego typu. Polacy i obcokrajowcy z polskich boisk zmierzyli się ze sobą niemal 10 lat wcześniej. W maju 1998 roku udało się wcielić w życie dziennikarską inicjatywę. To miała być doskonała okazja do sprawdzenia, czy coraz liczniej przybywający do Polski piłkarze z różnych stron świata podnoszą poziom Ekstraklasy. Miała być, gdyż ostatecznie wyszło zupełnie inaczej, niż planowali organizatorzy.
Przyjazd do Ostrowca Świętokrzyskiego zapowiadali solidni piłkarze – Kenneth Zeigbo z Legii Warszawa, Andriej Michalczuk z Widzewa Łódź, litewska kolonia z Polonii Warszawa czy Jero Shakpoke z Zagłębia Lubin. Ten ostatni dopiero co został powołany na zbliżający się mundial do reprezentacji Nigerii. Na mistrzostwach nie zagrał, gdyż doznał poważnej kontuzji w ostatecznej próbie przed turniejem.
Z Przemyśla na Euro
Gwiazdy znalazły się w awizowanych składach, lecz próżno było ich szukać na boisku. W zespole o nazwie Gwiazdy Zagraniczne Ligi Polskiej piłkarze z Ekstraklasy byli w mniejszości. Widzowie mogli natomiast podziwiać przedstawicieli takich klubów, jak Czuwaj Przemyśl, Dalin Myślenice, Dolcan Ząbki czy ŁKS Łomża. Niejaki Pavio reprezentował natomiast… szkółkę piłkarską Antoniego Ptaka. Wolta związana była z początkiem tzw. wojny futbolowej między PZPN i ministrem Jackiem Dębskim. Związek musiał wycofać się ze współorganizacji meczu za pięć dwunasta.
Zanim wszyscy obserwatorzy połapali się, kto jest kim, Reprezentacja Ligi Polskiej prowadziła już 2:0. Zespół obcokrajowców skarcili w ciągu 13 minut Mariusz Śrutwa i Maciej Murawski. Na tym skończyło się strzelanie, choć zagraniczniacy mocno rozkręcili się w drugiej połowie. Skompletowaną naprędce drużynę prowadził Marek Dziuba, ale ze względu na znajomość języka angielskiego niezbędna okazała się też obecność Adama Topolskiego.
– W Polsce jestem już dość długo, ale dopiero po raz pierwszy zagrałem na swojej ulubionej pozycji kryjącego obrońcy – powiedział "Piłce Nożnej" Lewan Mikadze, Gruzin z Pogoni Szczecin. Choć wyglądało to mało profesjonalnie, to gra obcokrajowców wcale nie była taka zła. Dziennikarze w relacjach zgodnie przyznawali – gdyby międzynarodowy skład mógł ze sobą wcześniej potrenować, sprawiłby sensację.
Słowo o Polakach, którzy zagrali w… niebiesko-czerwonych koszulkach bez orzełka. Na ławce trenerskiej zasiadł selekcjoner Janusz Wójcik. Mecz w Ostrowcu również był elementem selekcji. Poszukiwano piłkarzy pod kątem zbliżającego się sparingu z Rosją i późniejszy start eliminacji do Euro 2000. I tym razem była to głównie negatywna selekcja. Tylko Mirosław Trzeciak i Tomasz Kłos zagościli w kadrze Wójcika na dłużej, a oprócz Kłosa także Murawski oraz Mirosław Szymkowiak pojechali później na mundial. Bogdan Zając był i na MŚ, i na Euro, ale jako asystent Adama Nawałki. Sześciu graczy nie doczekało się oficjalnego debiutu.
Reprezentantów w drużynie obcokrajowców można policzyć na palcach jednej ręki, ale wśród nich mamy bardzo ciekawy przypadek. W Ostrowcu nie zagrał niedoszły uczestnik mundialu, natomiast pojawił się przyszły uczestnik Euro 2004. Droga Andrejsa Prohorenkovsa na ten turniej wiodła bardzo krętym szlakiem – przez Hutnik Warszawa, Czuwaj Przemyśl, Ceramikę Opoczno, Odrę Opole i Górnik Zabrze. Na Górnym Śląsku zadebiutował w Ekstraklasie, strzelając jednego gola.
6 maja 1998, Ostrowiec Świętokrzyski: Reprezentacja Ligi Polskiej – Gwiazdy Zagraniczne Ligi Polskiej 2:0
Bramki: Śrutwa 3, Murawski 13
Polska: Bogusław Wyparło, ŁKS (46. Jarosław Stróżyński, Amica) – Tomasz Kłos, ŁKS (36. Mirosław Szymkowiak, Widzew); Bogdan Zając, Wisła K.; Marek Wleciałowski, Ruch Ch. (46. Marcin Janus, Petrochemia Płock) – Jacek Dąbrowski, Polonia W.; Maciej Murawski, Lech; Sergiusz Wiechowski, Ruch Ch. (46. Mieczysław Agafon, Górnik Z.); Grzegorz Wędzyński, Polonia W.; Bogusław Lizak, Zagłębie L. (46. Paweł Kaczorowski, KSZO) – Mirosław Trzeciak, ŁKS (46. Grzegorz Kaliciak, Wisła K.); Mariusz Śrutwa, Ruch Ch. (46. Marcin Kuźba, Górnik Z.). Trenerzy: Janusz Wójcik, Edward Lorens
Obcokrajowcy: Aleksandr Szanin, Dolcan (26. Andriej Boraczyński, Dalin Myślenice; 65. Jerżan Sergazin, ŁKS Łomża) – Develous Ebot, KSZO (73. Prince Matore, Raków); Saulo, Polonia Gdańsk; Matore (46. Austin Hamlet, ŁKS) – Jurij Szatałow, Amica (35. Sunday Ibrahim, Wisła K.); Sergio Batata, Polonia Gdańsk; Aidas Preiksaitis, GKS Katowice (50. Arnold Sinju, KSZO); Mamia Dżikia, Ruch Ch. (50. Pavio, szkółka Antoniego Ptaka); Darlington Omodiagbe, ŁKS (46. Lewan Mikadze, Pogoń) – Nuruddeen Laval, Stomil (20. Guy Feutchine, Cracovia); Moses Molongo, Zagłębie L. (46. Andrejs Prohorenkovs, Czuwaj Przemyśl; 68. Szatałow). Trenerzy: Marek Dziuba, Adam Topolski
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
18:15
Pogoń Szczecin
16:00
Bruk-Bet Termalica
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1019 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.