| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet
Polskie piłkarki zanotowały trzecie z rzędu zwycięstwo w tegorocznej Lidze Narodów. Pewnie zmierzają po ponowny awans do "elity", a poziomem gry wyraźnie przewyższają rywalki. W tej sytuacji wszystko wskazuje na to, że ostatnie mecze przebiegać mogą w atmosferze, jak na imieninach u dziadka. Przewijać będzie się życzenie: "oby tylko zdrówko było".
Nawet przy wyniku 1:1, w piątkowym starciu z Bośnią największy stres wywoływały momenty, gdy któraś z zawodniczek leżała na murawie. Szczególnie poturbowana mogła wyjść Ewelina Kamczyk, zamieszana w kilka mocniejszych kontaktów z rywalkami. Martwiliśmy się za każdym razem, kiedy nie wstawała z boiska dłużej niż przez kilka sekund.
Odczuwaliśmy obawę, jeszcze przed spotkaniem, również o Ewę Pajor. Jej przeciążenie dużą liczbą rozegranych minut. Sama po ostatnim gwizdku uspokajała: – Rzeczywiście, jest tego sporo, ale czuję się bardzo dobrze. Dbam o to, żeby się regenerować i jestem wypoczęta.
Drżeliśmy jednak także po meczu, gdy selekcjonerka Nina Patalon wspomniała o "szerokiej grupie zawodniczek z mikrourazami". Niepokoimy się na każdą nową wieść o Nadii Krezyman i Sylwii Matysik. Pierwsza nie przyjechała na zgrupowanie ze względu na złamanie zmęczeniowe śródstopia. Druga została odesłana do klubu z powodu kontuzji mięśniowej.
W żadnym stopniu stresu nie wzbudza natomiast wynik. Po pierwsze dlatego, że w tym roku wszystkie mecze naszej kadry wyglądają tak, że nawet jeśli remis utrzymuje się (zbyt) długo, człowiek i tak ma przekonanie, że "zaraz coś wepchną". I ucieleśnia się to: 2:0 z Irlandią Północną, 1:0 z Rumunią, 5:1 z Bośnią i Hercegowiną. Po drugie dlatego, że wyniki mają znaczenie drugorzędne. Przynajmniej teraz, gdy wiemy już na 90 procent, że wrócimy do "elity".
A w kontekście zbliżającego się wielkimi krokami Euro 2025, znacznie większą wartość ma przecież to, czy Ligę Narodów zakończymy z w pełni gotową do gry grupą niż to, czy w tabeli przy pierwszym miejscu zapiszemy 18, 16 czy nawet 12 punktów.
Mamy "żelazną" dziewiątkę na Euro. A może nawet więcej
Już w następnej serii spotkań Polki mogą zapewnić sobie awans. A nawet jeśli nie wtedy, moment ten przyjdzie prawdopodobnie w piątej kolejce. Końcówkę tegorocznej Ligi Narodów będziemy więc oglądać z zaledwie jednym, największym życzeniem: "oby tylko zdrówko było". Żeby żadnej z dziewczyn, które powinny znaleźć się w samolocie do Szwajcarii, nie przytrafiła się wykluczająca kontuzja.
A nie ukrywajmy, w coraz większej mierze zdajemy sobie sprawę z tego, które z piłkarek na pewno, o ile tylko zdrowie pozwoli, na Euro 2025 zagrają.
Selekcjonerka Patalon często powtarza, że wystawia optymalny skład. Nie kalkuluje. Liga Narodów stanowi główne przygotowanie do mistrzostw Europy. Możemy więc zobaczyć w niej prawdopodobnie wzór na "jedenastkę" planowaną do gry w lipcu. Nie ma przecież wielu rotacji. W wyjściowym składzie na każdy z trzech tegorocznych meczów wychodziła ta sama dziewiątka. To: Kinga Szemik, Wiktoria Zieniewicz, Paulina Dudek, Oliwia Woś, Martyna Wiankowska, Adriana Achcińska, Ewelina Kamczyk, Natalia Padilla-Bidas i Ewa Pajor.
Do listy dopisać możemy Tanję Pawollek, która dwa razy była w "podstawie" i raz weszła z ławki oraz, z drobną gwiazdką, Krezyman, która wyszła w "jedenastce" na starcie z Irlandią Północną, na Rumunię weszła z ławki, a przeciwko Bośni i Hercegowinie zagrać nie mogła z powodu urazu.
– Myślę, że na pewno w obrębie pewnych formacji szukamy stabilizacji. Chciałabym jednak podkreślić, że często jest też tak, że zawodniczka ma pewnego rodzaju rolę do odegrania w drużynie. I nie jest tak, że gdy kogoś brakuje, albo powiedzmy będzie trochę więcej przestrzeni, zawodniczka przygotowana chociażby do roli zmienniczki będzie musiała wskoczyć do pierwszego składu. Oczywiście, może się taka sytuacja pojawić, aczkolwiek chciałabym, żeby piłkarki były naprawdę bardzo dobrze przygotowane do takich warunków, jakie zaistnieją najprawdopodobniej później – mówiła selekcjonerka Patalon na pomeczowej konferencji, czym tylko upewniła nas w przeświadczeniu, że "jedenastka" na start Euro jest już coraz bardziej klarowna.
– To zupełnie inny rodzaj uczestniczenia w meczu, kiedy twoją rolą jest wejść i wnieść coś konkretnego. Gdy dostajesz jasną informację taktyczną, jak masz się poruszać i po co wchodzisz na boisko – mówiła dalej Patalon. Zdaje się, że wiele możemy powiedzieć więc także o szykowanych zmienniczkach. W tej roli stale pojawiają się Klaudia Jedlińska, Weronika Zawistowska i Dominika Grabowska. Dwie pierwsze wchodziły z ławki w każdym z tegorocznych spotkań. Ostatnia dwa razy zagrała w roli rezerwowej, a raz w wyjściowym składzie.
Poza wymienionymi w tym roku chociaż minutę w reprezentacji rozegrały tylko: Matysik (z ławki z Irlandią Północną, w podstawowym składzie z Rumunią), Martyna Brodzik (z ławki na mecze z Irlandią Pn. oraz Bośnią i Hercegowiną), Klaudia Słowińska (z ławki na mecze z Rumunią oraz Bośnią i Hercegowiną) i Paulina Tomasiak (w podstawowym składzie na mecz z Bośnią i Hercegowiną).
Powtórzmy więc: oby zdrówko było. I u tych, które planowane są do gry na Euro i do tych, które polecą do Szwajcarii w roli rezerwowych. To będzie w końcu nasz historyczny turniej. Niezależnie od wyników w meczach grupowych, pojawienie się na nim będzie nobilitacją.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.