| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Alex Douglas znacząco obniżył loty. Musi walczyć o miejsce w pierwszym składzie Lecha Poznań

Alex Douglas (fot. Getty)
Alex Douglas (fot. Getty)

Kiedy Lech Poznań kupował Alexa Douglasa, niemal każdy kibic tego klubu podchodził sceptycznie do tego transferu. W końcu drużyna, która miała odbić się od dna, sięgała po zawodnika z ostatniej drużyny ligi szwedzkiej. Co ciekawe, 23-latek praktycznie od razu zaskoczył każdego i udowodnił, że posiada sporo jakości. Wiosną wątpliwości wróciły, ponieważ Szwed zaczął popełniać najwięcej błędów w całym zespole.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Raków pozostanie liderem. Do jakich zmian w tabeli może dojść po 28. kolejce?

Czytaj też

Raków Częstochowa po 28. kolejce na pewno pozostanie liderem PKO BP Ekstraklasy

Raków pozostanie liderem. Do jakich zmian w tabeli może dojść po 28. kolejce?

Przez wiele tygodni Alex Douglas był uważany za transfer, który wyróżnia się na tle wielu innych ruchów, które się nie powiodły. W końcu pozyskanie piłkarza z autsajdera ligi szwedzkiej za 350 tysięcy euro było mocno nieoczywiste. Vasteras, jego dawny klub, na koniec sezonu traciło aż siedem punktów do przedostatniej drużyny. Mowa więc o naprawdę kiepskim zespole.

Sam Douglas nie był graczem doświadczonym, co do którego można było mieć zaufanie. 12 meczów na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Szwecji, to naprawdę skromna liczba. Zdecydowanie więcej spotkań rozegrał na zapleczu, co pozwalało oceniać ten ruch podobnie, jak sprowadzeni z niższych lig w Skandynawii Ian Hoffmann oraz Daniel Hakans.

Wydaje się, że sprowadzenie Douglasa miało być ruchem niskobudżetowym, który miał nie zakładać wielkiego ryzyka, podobnie zresztą jak Bryan Fiabema. Zupełnie nieoczekiwanie okazało się, że Douglas posiada nieprzeciętny talent i potrafi zrobić różnicę w drużynie grającą intensywny futbol. Obecnie jednak znacząco obniżył loty i musi ciężko pracować na to, aby dalej występować w pierwszym składzie Kolejorza.

Douglas szybko oczarował kibiców

Kiedy Alex Douglas przychodził do Lecha Poznań, wydawało się, że będzie to trzeci stoper w drużynowej hierarchii. Mimo słabszej formy w rundzie wiosennej pod wodzą Mariusza Rumaka, faworytami do stworzenia duetu stoperów byli Antonio Milić oraz Bartosz Salamon. Oceniając piłkarzy w tamtym okresie warto pamiętać, że w tamtym okresie każdy z nich wyglądał źle.

Duński szkoleniowiec postanowił wywrócić wszystko do góry nogami i z pełnym przekonaniem postawił na Douglasa. Szwed grał wszystko od deski do deski w pierwszych 11 kolejkach sezonu i w większości występów pokazał, że Frederiksen słusznie mu zaufał.

Eksplozja talentu Douglasa sprawiła, że do połowy października Bartosz Salamon rozegrał zaledwie minutę, co rodziło wiele dyskusji oraz spekulacji. Szwedzki obrońca imponował przede wszystkim tym, jak dobrze potrafi czytać grę, a także podłączać się do akcji ofensywnych. Jego dużym atutem była szybkość, przez co mógł w pewnych proporcjach przypominać Antonio Ruedigera czy Isaka Hiena z Atalanty Bergamo.

Zasłużył na reprezentację

Dobra forma w Lechu Poznań sprawiła, że jego talent dostrzeżono w Szwecji. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej nikt nie spodziewałby się tego, że piłkarz Vasteras znajdzie się w kadrze narodowej. Późniejszy rozwój sprawił jednak, że Douglas rozegrał cztery spotkania w reprezentacji i całkowicie zasłużył na tę szansę.


Kiedy zawodnik Lecha wyglądał dobrze na międzynarodowym poziomie, pojawiło się wiele głosów, że Lech dokonał majstersztyku transferowego. W tamtym momencie Douglas miał być warty nie 300 tysięcy euro, a dwa miliony. Profil tego piłkarza idealnie wpisuje się w realia nowoczesnego futbolu, który opiera się przede wszystkim na dużej intensywności biegowej. 

Jednym z najbardziej pamiętnych momentów Douglasa w barwach Lecha była sytuacja, w której napędził akcję bramkową podczas meczu z Legią Warszawa. Wtedy przemknął sprintem przez trzy czwarte boiska, mijając kilku piłkarzy Wojskowych, umożliwiając Mikaelowi Ishakowi zdobycie gola na 4:2. Wówczas rzeczywiście mógł przypominać wcześniej wspomnianego Ruedigera. 

Raków pozostanie liderem. Do jakich zmian w tabeli może dojść po 28. kolejce?

Czytaj też

Raków Częstochowa po 28. kolejce na pewno pozostanie liderem PKO BP Ekstraklasy

Raków pozostanie liderem. Do jakich zmian w tabeli może dojść po 28. kolejce?

Koulouris odejdzie z Pogoni? W grze AEK, Besiktas i Toronto [WIDEO]
fot. TVP Sport
Koulouris odejdzie z Pogoni? W grze AEK, Besiktas i Toronto [WIDEO]

Pomocnik Lecha zaprzecza gorszej formie. "Nie odstawałem"

Czytaj też

Antoni Kozubal (fot. Getty Images)

Pomocnik Lecha zaprzecza gorszej formie. "Nie odstawałem"

Obrońca na dobrą pogodę

Kiedyś w końcu miesiąc miodowy musiał się zakończyć. Pierwsza wątpliwość co do regularnej formy Alexa Douglasa nastąpiła na początku października podczas meczu z Motorem Lublin. Wtedy Szwed po raz pierwszy występował bez lidera obrony Antonio Milicia.

Partnerem Douglasa był wówczas Maksymilian Pingot, który w Lechu nie zbierał wielu dobrych recenzji. Szybko okazało się, że reprezentant Szwecji oblał egzamin z bycia liderem obrony, a popełnione błędy kosztowały zespół utratę punktów. Wówczas Nielsa Frederiksena krytykowano za to, że z uporem maniaka sadza na ławkę rezerwowych Bartosza Salamona.

Po słabszym występie pojawiła się kontuzja, która znacząco wyhamowała jego rozwój. Od tej chwili Douglas rozegrał w Lechu tylko pojedyncze dobre mecze. Wracając na spotkanie z Puszczą po raz kolejny został rzucony przez rywala na karuzelę i gubił się pod presją. Następnie stracił końcówkę rundy przez kolejny uraz, tym razem naciągnął więzadła krzyżowe w kolanie. Słabsza forma oraz problemy zdrowotne sprawiły, że stoper przestał budzić powszechny zachwyt.

Wyraźna obniżka formy

Po starcie rundy wiosennej Alex Douglas rozegrał tylko jeden dobry mecz. Uniknął problemów wyłącznie podczas konfrontacji z Widzewem, który po powrocie rozgrywek znalazł się w potężnym kryzysie. Później wraz z każdym tygodniem stoper zupełnie nie przypominał siebie z rundy wiosennej.

W jego ruchach pojawiło się wiele niepewności, często był spóźniony i popełniał niepotrzebne faule. Najmocniej rzuciła się w oczy czerwona kartka podczas spotkania z Lechią. To jednak jeden z wielu jego gorszych momentów podczas ostatnich miesięcy.

Wiosną Lech traci znacznie więcej bramek niż jesienią i w większość z nich był zamieszany Alex Douglas. Apogeum jego słabszych występów to mecz przeciwko Śląskowi, gdzie Assad Al-Hamlawi mógł pomyśleć, że mierzy się z obrońcą z niższej klasy rozgrywkowej. Nawet podczas wygranego 3:0 z Pogonią nie ustrzegł się błędów i w pierwszych 20 minutach naraził fanów na niepotrzebny stres.


Zasłużył na ławkę rezerwowych

Cierpliwość Nielsa Frederiksena nie mogła trwać wiecznie. Po fatalnych meczach z Jagiellonią oraz Śląskiem, Alex Douglas usiadł na ławce rezerwowych. Jego błędy kosztowały zespół utratę ważnych punktów, które w przypadku walki o mistrzostwo Polski ważą wiele. Podczas spotkania z Koroną Kielce Douglasa zastąpił 18-letni Wojciech Mońka i poradził sobie dużo lepiej niż bardziej doświadczony kolega.

Dobra forma nastolatka, powrót Antonio Milicia oraz niezły mecz Michała Gurgula w meczu z Koroną sprawiają, że rośnie presja na Douglasie. Niels Frederiksen ostatnimi decyzjami udowodnił, że piłkarze popełniający rażące błędy przestali być nietykalni. Dziś wydaje się, że Szwed nie jest faworytem do tego, aby w niedzielę pojawić się w pierwszym składzie.

To naturalne w przypadku każdego zawodnika, że w pewnych momentach jego forma może falować. W ostatnich tygodniach Alex Douglas był nieco gorzej dysponowany. Stwierdziłem, że to dobry czas, aby dać mu nieco odpocząć od rywalizacji w meczach o stawkę. Patrzyłem też jak na treningach dysponowany jest Wojciech Mońka. Wyglądał on świetnie na treningach – powiedział Frederiksen po meczu z Koroną Kielce.

Ostatnie tygodnie w wykonaniu Alexa Douglasa udowadaniają, że nie należy gloryfikować piłkarzy po kilku bardzo dobrych meczach, ponieważ nie zawsze potwierdzają swoją jakość na dłuższym dystansie.

PKO BP Ekstraklasa, mecz 28. kolejki: Motor Lublin – Lech Poznań [szczegóły transmisji]

Kiedy mecz: 13 kwietnia (niedziela), godzina 17:30
Gdzie oglądać:
 od 17:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje:
 Jacek Laskowski, Robert Podoliński
Prowadząca studio:
 Maja Strzelczyk
Reporter:
 Robert Piech
Goście/eksperci: 
Łukasz Trałka, Grzegorz Mielcarski

Pomocnik Lecha zaprzecza gorszej formie. "Nie odstawałem"

Czytaj też

Antoni Kozubal (fot. Getty Images)

Pomocnik Lecha zaprzecza gorszej formie. "Nie odstawałem"

Pogoń Szczecin – GKS Katowice. PKO BP Ekstraklasa [SKRÓT]
Efthymis Koulouris (fot. PAP)
Pogoń Szczecin – GKS Katowice. PKO BP Ekstraklasa [SKRÓT]

Zobacz też
Pech spadkowicza! Zadecydowała bramka samobójcza
Stal Mielec podzieliła się punktami z Radomiakiem (fot. PAP/Piotr Polak)
nowe

Pech spadkowicza! Zadecydowała bramka samobójcza

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ogromne osłabienie Legii Warszawa? Długa lista nieobecnych
Legia Warszawa będzie mocno osłabiona w meczu z Cracovią. Ryoya Morishita będzie jednym z zawodników, których zabraknie na boisku (fot: PAP)

Ogromne osłabienie Legii Warszawa? Długa lista nieobecnych

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lech i Raków powalczą o fotel lidera! Co może zmienić się w tabeli?
Piłkarze Lecha są głównymi faworytami do wywalczenia mistrzowskiego tytułu (fot. Getty Images)

Lech i Raków powalczą o fotel lidera! Co może zmienić się w tabeli?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kara punktowa od PZPN! Lechia zacznie sezon na minusie!
Piłkarze Lechii Gdańsk (fot. PAP)

Kara punktowa od PZPN! Lechia zacznie sezon na minusie!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kto mistrzem Polski? Sprawdź, co czeka jeszcze kandydatów do tytułu
Piłkarze Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa walczą o mistrzostwo Polski (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
nowe

Kto mistrzem Polski? Sprawdź, co czeka jeszcze kandydatów do tytułu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kto nie zagra w 33. kolejce Ekstraklasy? Lista zawieszonych piłkarzy
Kto nie zagra w 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy przez kartki? [LISTA]

Kto nie zagra w 33. kolejce Ekstraklasy? Lista zawieszonych piłkarzy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Były gracz Śląska. "Poprzedni sezon zamazał obraz i uśpił czujność"
Piłkarze Śląska Wrocław (fot. Getty Images)
tylko u nas

Były gracz Śląska. "Poprzedni sezon zamazał obraz i uśpił czujność"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
GKS Katowice – Lech w TVP. Mecz pełen historycznych liczb
Radość piłkarzy Lecha po wygranej w Warszawie (fot. PAP/Leszek Szymański)

GKS Katowice – Lech w TVP. Mecz pełen historycznych liczb

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Jagiellonia walczy o puchary. O której relacja na żywo z meczu ze Śląskiem?
Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok na żywo w TVP. O której dzisiaj mecz 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy? [SKŁADY]

Jagiellonia walczy o puchary. O której relacja na żywo z meczu ze Śląskiem?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Piłkarz lidera: czeka nas najtrudniejsza część sezonu, ale po to gramy w piłkę
Dino Hotić stwierdził, że gra się w piłkę właśnie dla takich momentów, jakie obecnie przeżywa Lech (fot.

Piłkarz lidera: czeka nas najtrudniejsza część sezonu, ale po to gramy w piłkę

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Pech spadkowicza! Zadecydowała bramka samobójcza
nowe
Pech spadkowicza! Zadecydowała bramka samobójcza
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Stal Mielec podzieliła się punktami z Radomiakiem (fot. PAP/Piotr Polak)
Zagłębie Sosnowiec – Wisła Puławy: oglądaj mecz Betclic 2 Ligi
Zagłębie Sosnowiec – Wisła Puławy. Betclic 2 Liga, 31. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (16.05.2025)
trwa
Zagłębie Sosnowiec – Wisła Puławy: oglądaj mecz Betclic 2 Ligi
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Polak na podium! Zmiana lidera wyścigu
Mateusz Gajdulewicz (fot. Getty Images)
Polak na podium! Zmiana lidera wyścigu
| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe 
Nowy lider Giro! Etapowe zwycięstwo Hiszpana
Juan Ayuso był najlepszy podczas siódmego etapu Giro d'Italia (fot. Getty Images)
Nowy lider Giro! Etapowe zwycięstwo Hiszpana
| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe 
Ogromne kontrowersje na PGE Narodowym! Awantura z udziałem Zmarzlika
Bartosz Zmarzlik na czele (fot. Getty Images)
Ogromne kontrowersje na PGE Narodowym! Awantura z udziałem Zmarzlika
| Motorowe / Żużel 
Ogromne osłabienie Legii Warszawa? Długa lista nieobecnych
Legia Warszawa będzie mocno osłabiona w meczu z Cracovią. Ryoya Morishita będzie jednym z zawodników, których zabraknie na boisku (fot: PAP)
Ogromne osłabienie Legii Warszawa? Długa lista nieobecnych
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Romano potwierdza. Real dopina kolejny głośny transfer!
Piłkarze Realu Madryt (fot. Getty Images)
Romano potwierdza. Real dopina kolejny głośny transfer!
FOTO
Wojciech Papuga
Do góry