Franciszek to kolejny biskup Rzymu, po Janie Pawle II i Benedykcie XVI, który był kibicem piłki nożnej. Pochodzący z Argentyny papież, który zmarł w poniedziałek w wieku 88 lat, był sympatykiem występującego w rodzimej ekstraklasie klubu San Lorenzo de Almagro.
Jan Paweł II kibicował Cracovii, do której sympatia zrodziła się od czasu studiów Karola Wojtyły w Krakowie. Natomiast Benedykt XVI całe życie kibicował Bayernowi Monachium; od małego Joseph Ratzinger był fanem klubu ze swojego rodzinnego regionu - Bawarii.
Jorge Bergoglio, późniejszy papież Franciszek, pochodził z dzielnicy Flores w Buenos Aires. Często we wspomnieniach najmłodszych lat nawiązywał do widoku dzieci biegających za piłkę, nawet jeśli była to tylko "zwykła szmacianka".
"Zawsze uwielbiałem grać w piłkę nożną, mimo że nie byłem w tym dobry. W Buenos Aires ludzi takich jak ja nazywano pata dura (twarde stopy). Coś jak posiadanie dwóch lewych nóg. Ale grałem, często jako bramkarz" – tłumaczył papież w swojej autobiografii "Nadzieja" (2025), powstałej na podstawie rozmów z włoskim dziennikarzem Carlo Musso.
Wielokrotnie podkreślał też przywiązanie do zespołu założonego przez lokalnego duchownego, ojca Lorenzo Massę, który pozwolił dzieciom grać w piłkę na kościelnym dziedzińcu.
W początkach XX wieku gang uliczny z dzielnicy Almagro wyzywał na pojedynki piłkarskie inne gangi z Buenos Aires. Kiedy do Almagro doprowadzono linie autobusowe i tramwajowe, granie stało się niebezpieczne. Bywały przypadki, że zawodników potrącał tramwaj. Wtedy katolicki ksiądz Massa zaczął organizować grę na swoim podwórku. W 1908 roku założono klub, który szybko stał się jednym z czołowych w argentyńskiej stolicy. W 2008 roku Bergoglio uczestniczył we mszy świętej z okazji setnej rocznicy jego utworzenia.
Późniejszy papież zakochał się w mistrzowskiej drużynie San Lorenzo z 1946 roku, gdy ojciec, który był koszykarzem jednego ze stołecznych klubów, po raz pierwszy zabrał go na stadion.
"Przez całe życie bez wytchnienia recytował cały ówczesny skład, na czele z linią ataku z Rinaldo Martino, Rene Pontonim i Armando Farro" - przypomniała po śmierci Franciszka agencja prasowa EFE.
"Oglądałem niemal każdy mecz u siebie w mistrzostwach 1946 roku, które wygraliśmy zaledwie kilka dni przed moimi 10. urodzinami, i mimo upływu ponad 70 lat wciąż pamiętam tę drużynę, jakby to było wczoraj: Blazina, Vanzini, Basso, Zubieta, Greco, Colombo, Imbelloni, Farro, Martino, Silva... Wspaniała dziesiątka. A potem... Potem to był Pontoni. Rene Alejandro Pontoni, środkowy napastnik, najlepszy strzelec San Lorenzo, ten, który ciągnął mój lubiony <Cyklon>" – wspominał w autobiografii.
Sympatia papieża, a wcześniej prymasa Argentyny, była doceniana niejednokrotnie przez władze 15-krotnego mistrza kraju, m.in. obdarowywano go koszulkami oraz nadano mu honorowe członkostwo. W klubowym muzeum znajduje się m.in. fotografia Franciszka, na którym przedstawiony jest w sutannie, pelerynie, papieskiej jarmułce na głowie, a na szyi z niebiesko-czerwonym szalikiem ulubionego klubu.
W 2014 roku "Kruki", jak jest nazywana ekipa San Lorenzo, sięgnęła po Copa Libertadores, czyli triumfowała w południowoamerykańskim odpowiedniku europejskiej Ligi Mistrzów. Ówczesny prezes klubu Matias Lammens wspominał, że w 10. rocznicę tego sukcesu delegacja zawiozła trofeum do Watykanu, aby Franciszek mógł się nim nacieszyć, a Sebastian Torrico podarował papieżowi bramkarskie rękawice, co miało sprawić głowie kościoła wiele radości.
– Gdy na niego czekaliśmy, zapytałem jednego ze strażników, czy papież oglądał mecze. Ten odpowiedział, że nie, ze względu na różnicę czasu, ale wstał o 4 nad ranem, żeby dowiedzieć się, jaki był wynik finału – przekazał Lammens.
Nowy stadion San Lorenzo, które obecnie zajmuje trzecie miejsce w grupie B turnieju otwarcia mistrzostw Argentyny, ma nosić imię papieża. Ten pomysł miał przypaść Franciszkowi do gustu.
Wybrany na papieża w 2013 roku Argentyńczyk miał sprawić, że po wielu latach oczekiwań drużyna narodowa zostanie ponownie mistrzem świata. Tuż po decyzji konklawe niektóre sportowe gazety zamieściły nawet zdjęcia Franciszka ubranego w reprezentacyjny strój i trzymającego złoty Puchar Świata, a w niektórych komentarzach pojawiały się sportowe porównania typu "najważniejsze, że pokonaliśmy Brazylię", gdyż w gronie poważnych kontrkandydatów wymieniano nazwisko brazylijskiego kardynała Odilio Scherera.
Wbrew życzeniom Argentyńczyków ta "misja" ich papieża nie powiodła się ani w 2014 roku, ani cztery lata później, ale ich marzenie ziściło się w 2022 roku, kiedy "Albicelestes" - z Lionelem Messim w roli głównej - triumfowali w mundialu w Katarze. Odzyskali tytuł po 36 latach oczekiwania.
Jak poinformował wtedy kardynał Leonardo Sandri, rodak papieża, Franciszek był "pierwszy wśród zadowolonych" z sukcesu ojczystej drużyny.
Wcześniej tylko jeden papież, arcybiskup Mediolanu Ambrogio Damiano Achille Ratti jako Pius XI - mógł się cieszyć, i to dwukrotnie, wraz z narodową drużyną ze zwycięstwa w MŚ - w 1934 roku, kiedy to na stadionie w pobliżu Watykanu Włosi pokonali w finale po dogrywce Czechosłowację 2:1, a cztery lata później wygrali w Paryżu z Węgrami 4:2.
Potem, aż do Franciszka, żaden z sześciu papieży: Pius XII (1939-58), Jan XXIII (1958-63), Paweł VI (1963-78), Jan Paweł I (1978), Jan Paweł II (1978-2005) i Benedykt XVI (2005-2013), nie przeżył tego, co on.
W 2014 roku Franciszek poznał Diego Maradonę, o którym powiedział, że "na boisku był poetą, wielkim mistrzem, przynoszącym radość milionom ludzi, zarówno w Argentynie, jak i w Neapolu", ale jednocześnie widział w nim "bardzo kruchego człowieka". Na audiencjach w Watykanie gościł też m.in. Messiego i znanego włoskiego bramkarza Gianluigiego Buffona.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.