Wzbudzająca kontrowersje gala freak fightów, która została odwołana w ubiegłym tygodniu w Toruniu, nie obędzie się także w Radomiu. – W Radomiu nie ma miejsca na prezentowanie postaw ksenofobicznych i szerzenia mowy nienawiści – poinformował we wtorek prezydent miasta Radosław Witkowski.
Przed południem reporter PAP pytał przedstawiciela Radomskiego Centrum Sportu, czy potwierdza przeniesienie gali z Torunia do Radomia. Rzecznik prasowy podmiotu Dariusz Osiej wskazał, że o zawarciu umowy z podmiotem organizującym to wydarzenie zadecydowały względy ekonomiczne. Po półgodzinie oddzwonił i przekazał, że sprawa zawarcia umowy jest analizowana i nie wiadomo, czy gala ostatecznie trafi do Radomia. Ostatecznie włodarz miasta zadecydował o wypowiedzeniu umowy.
– W Radomiu nie ma miejsca na prezentowanie postaw ksenofobicznych i szerzenie mowy nienawiści. Dlatego, po dokładnym zapoznaniu się z informacjami o charakterze zaplanowanej na 17 maja gali PRIME SHOW MMA i o postawach prezentowanych przez uczestników tego wydarzenia, zdecydowałem, że umowa z organizatorem dotycząca udostępnienia hali Radomskiego Centrum Sportu (RCS) została już wypowiedziana. MOSiR skierował stosowne pismo w tej sprawie – poinformował we wtorek prezydent Radomia Radosław Witkowski.
Pierwotnie gala miała się odbyć w Toruniu. Po środowych publikacjach m.in. w Polskiej Agencji Prasowej w sprawie kontrowersji związanych z organizacją gali w miejskiej hali władze Toruńskiej Infrastruktury Sportowej, która administruje halą, zdecydowały o rozwiązaniu umowy.
– Potwierdzam. Decyzją zarządu umowa na to wydarzenie została rozwiązana w związku z tym, że organizator nie wypełnił wszystkich warunków umowy – powiedział PAP w środę wieczorem członek zarządu TIS Dariusz Mądrzejewski.
W piątek organizatorzy wydarzenia poinformowali w mediach społecznościowych, że przenoszą wydarzenie do Radomia. "Z przyczyn niezależnych od nas gala zostaje przeniesiona do Radomia – konkretnie do Radomskiego Centrum Sportu! To właśnie tam stworzymy razem historię i przypomnimy, co znaczy hasło: MAKE DYMY GREAT AGAIN!" – napisano na profilu Prime Show MMA.
W kolejnych dniach pisali m.in., że we wtorek o godzinie 20.00 "wchodzą w tryb zadymy!". "Szykujcie się na kolejną porcję napięcia, spojrzeń pełnych jadu i słów, które mogą wywołać prawdziwą burzę, bo podczas jutrzejszego programu może dojść do naprawdę mocnych spięć" – zapowiadali transmisję kolejne konferencji zapowiadającej galę.
Na prośbę PAP o kontakt i rozmowę organizatorzy nie odpowiedzieli. Nie odnieśli się jeszcze także do odwołania gali w kolejnym mieście w Polsce. Reporter PAP od ubiegłego poniedziałku otrzymał wiele sygnałów – głównie od rodziców małych dzieci – w zakresie kontrowersji związanych z organizacją gali freak fightów w miejskim obiekcie.
Wydarzenie miało się odbyć w maju, a na ogłoszonej kilka dni temu liście uczestników były osoby, których działalność w przestrzeni publicznej - jak wskazywali zaniepokojeni mieszkańcy miasta - nacechowana jest wulgarnością, mową nienawiści, nawoływaniem do przemocy czy dyskryminacji m.in. w związku z wyznawaną religią.
Wśród osób, które miały bić się na tej gali znalazły się osoby, które wiele lat spędziły w więzieniu, a także tzw. patostreamerzy. – W przypadku wydarzenia związanego z organizacją zawodów MMA w maju br. i wątpliwościami związanymi z treściami publikowanymi w przestrzeni publicznej przez część uczestników zaproszonych do udziału przez zewnętrznego organizatora, pragnę wyjaśnić, że nie ma i nie będzie w Toruniu miejsca na mowę nienawiści, dyskryminację ani przemoc (w tym nawoływanie do niej) motywowaną jakimikolwiek uprzedzeniami – odpowiadał PAP rzecznik toruńskiego magistratu Marcin Centkowski, jeszcze przed odwołaniem gali w grodzie Kopernika.
Anna Kulczyńska, utytułowana zawodniczka i trenerka karate z Torunia, powiedziała PAP, że dla niej te gale są tak wulgarne, że w ogóle nie powinny być łączone ze sportem. – Jeżeli ma to być patosport, to niech to będzie w patomiejscach, a nie w pięknych obiektach sportowych, które mogą być w ramach takich eventów - ja bym się o to bała - dewastowane – podkreśliła.
Wychowująca młodzież trenerka powiedziała, że nie może promować antywartości, za którymi – w jej ocenie "niestety" – idą olbrzymie pieniądze.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.