Stawka przyszłorocznej edycji Pucharu Polski wciąż nie jest kompletna. Trwają rozgrywki wojewódzkie, mające wyłonić kolejnych uczestników z niższych lig. Ciekawa sytuacja ma miejsce na Górnym Śląsku, gdzie awans wywalczy zespół z… siódmego poziomu rozgrywkowego. W okręgowym finale zagra Łukasz Piszczek!
Rozgrywki o Puchar Polski zwane są często "pucharem tysiąca drużyn" i nie jest to wcale chwyt marketingowy. Teoretycznie każda drużyna w Polsce może dotrzeć do finału na PGE Narodowym. Oprócz klubów z PKO BP Ekstraklasy, Betclic 1 i 2 Ligi, stałe miejsce w drabince mają bowiem zwycięzcy rozgrywek w okręgowych Pucharach Polski.
Do tej pory rozstrzygnięcie zapadło tylko w jednym z 16 województw. Najlepszą drużyną w opolskim PP został Małapanew Ozimek. W pozostałych regionach finały odbędą się w czerwcu. Taka sytuacja ma miejsce choćby na Śląsku, gdzie o trofeum i bilet do głównej drabinki zagrają dwa zespoły z… klasy okręgowej. To rezerwy LKS-u Goczałkowice Zdrój i GKS-u Katowice.
Interesujący jest przypadek drużyny z Goczałkowic. Pierwszy zespół LKS-u, grający na co dzień w Betclic 3 Lidze, odpadł już na początku rozgrywek w podokręgu tyskim. Rezerwom poszło lepiej, dlatego dokooptowano do nich kilku piłkarzy z podstawowej jedenastki, na czele z najsłynniejszym piłkarzem z Goczałkowic – Łukaszem Piszczkiem.
W drodze do finału LKS wyeliminował aż siedmiu rywali. Ostatnią przeszkodą były rezerwy Górnika Zabrze. Ekipa z Goczałkowic wygrała aż 4:2, a na liście strzelców wpisali się zawodnicy z przeszłością w ligach centralnych: Krzysztof Kiklaisz, Michał Fidziukiewicz, Filip Żagiel i Tomasz Dzida. Piszczek wyszedł na boisko w podstawowym składzie.
Inaczej wygląda sytuacja rezerw GKS-u, które nie korzystały z posiłków z pierwszej drużyny na taką skalę. Katowiczanie również przebijali się przez rozgrywki podokręgowe, a w półfinale wojewódzkim wyeliminowali Szombierki Bytom.
Po 120 minutach w meczu z mistrzem Polski z 1980 roku padł remis 2:2, ale karne lepiej wykonywali piłkarze z Katowic (9:8). Decydującą "jedenastkę" obronił Patryk Szczuka, który w minionym sezonie dwukrotnie zasiadł na ławce w Ekstraklasie.
Finał Śląskiego Pucharu Polski odbędzie się 10 czerwca. Któraś z tych drużyn będzie świętować podwójnie, bowiem w następnym sezonie zagrają również o klasę wyżej. LKS II Goczałkowice Zdrój już zagwarantował sobie awans do 5. ligi, natomiast GKS II Katowice jest tego bliski.
W grze o awans do Pucharu Polski 2025/26 jest jeszcze jeden zespół z siódmego poziomu rozgrywkowego. A-klasowa FASE Szczecin (na Pomorzu, w przeciwieństwie do Górnego Śląska, nie ma 5. ligi) zagra w finale okręgowego pucharu w województwie zachodniopomorskim z Flotą Świnoujście.
w nawiasie szczebel rozgrywkowy, na którym występuje dany klub
DOLNOŚLĄSKIE, finał: Barycz Sułów (5) – Miedź II Legnica (4)
KUJAWSKO-POMORSKIE, finał: Wda Świecie (4) – Zawisza Bydgoszcz (4)
LUBELSKIE, finał: Łada Biłgoraj (5) – Podlasie Biała Podlaska (4)/Avia Świdnik (4)
LUBUSKIE, finał: Odra Bytom Odrzański (4) – Polonia Słubice (4)
ŁÓDZKIE, finał: Lechia Tomaszów Mazowiecki (4) – Unia Skierniewice (4)
MAŁOPOLSKIE, półfinały: BKS Bochnia (5) – Podhale Nowy Targ (4), Beskid Andrychów (5) – LKS Jawiszowice (5)
MAZOWIECKIE, finał: KS CK Troszyn (5) – Legia II Warszawa (4)
OPOLSKIE, finał: Małapanew Ozimek (5) – Polonia Nysa (5) 1:1 (k. 6:5)
PODKARPACKIE, finał: Cosmos Nowotaniec (5)/Wisłoka Dębica (4) – Siarka Tarnobrzeg (4)
PODLASKIE, finał: Jagiellonia II Białystok (4) – ŁKS Łomża (4)
POMORSKIE, finał: Arka II Gdynia (6) – Gryf Słupsk (4)
ŚLĄSKIE, finał: LKS II Goczałkowice Zdrój (7) – GKS II Katowice (7)
ŚWIĘTOKRZYSKIE, finał: Star Starachowice (4) – Korona II Kielce (4)
WARMIŃSKO-MAZURSKIE, finał: Concordia Elbląg (5) – GKS Wikielec (4)
WIELKOPOLSKIE, finał: Polonia Golina (5) – Polonia Środa Wielkopolska (4)
ZACHODNIOPOMORSKIE, finał: FASE Szczecin (7) – Flota Świnoujście (4)