Meksyk pokonał Nową Zelandię 2:1 (0:1) i z czterema punktami objął prowadzenie w grupie A Pucharu Konfederacji. Grający w rezerwowym składzie mistrz strefy CONCACAF miał jednak duże problemy w starciu z najlepszą drużyną Oceanii, która ostatecznie straciła szanse na półfinał. We wcześniejszym spotkaniu Portugalia pokonała Rosję 1:0.
KLUCZOWE SYTUACJE
12' – Oribe Peralta mógł otworzyć wynik meczu, jednak piłka po jego strzale głową otarła się jeszcze o jednego z kolegów z zespołu i minęła lewy słupek Marinovicia.
27' – Wspaniała okazja Chrisa Wooda. Jeden z Meksykanów leżał, ale Nowozelandczycy nie wybili piłki, co sprawiło, że przed Woodem znalazł się jedynie bramkarz. Strzał napastnika Leeds obronił jednak Alfredo Talavera.
53' – Chris Wood miał przed sobą jedynie bramkarza, którego próbował minąć, ale w ostatniej chwili Talavera wygarnął mu piłkę.
76' – Bardzo dobra kontra Meksyku. Jurgen Damm wpadł w pole karne, przedryblował dwóch obrońców, ale po jego strzale piłka poszybowała nad bramką.
85' – Wyborna okazja Nowej Zelandii na wyrównanie, ale po strzale Ryana Thomasa ze skraju pola karnego piłka odbiła się od poprzeczki.
90' – Na kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu doszło do przepychanki, po której sędzia Bakary Gassama skorzystał z systemu VAR. Ku zaskoczeniu wszystkich, arbiter z Gambii sięgał trzy razy po żółtą kartkę, choć wydawało się, że przynajmniej dwóch zasłużyło na czerwoną.
Następne