Po sześciu kolejkach eliminacji Euro 2016 Walia prowadzi w grupie B. W piątkowy wieczór zespół Chrisa Colemana pokonał w Cardiff Belgię 1:0. – Walczyliśmy na każdym centymetrze boiska. Dlatego wygraliśmy – powiedział strzelec gola, Gareth Bale.
Walia tylko raz w historii awansowała do turnieju finałowego wielkiej imprezy. W 1958 roku zagrała na mundialu w Szwecji, gdzie dotarła do ćwierćfinału. Trwające eliminacje Euro 2016 od początku układają się po myśli wyspiarzy, którzy wygrali cztery spotkania i dwukrotnie remisowali.
Piątkowe spotkanie w Cardiff było meczem na szczycie. Faworytem zdawali się Belgowie – ćwierćfinaliści ostatniego mundialu i drugi zespół rankingu FIFA. Goście przez 90 minut oddali jednak tylko jeden celny strzał. Walijczycy dwa, ale udało im się zdobyć bramkę. Trafił Bale w swoim 50. występie w kadrze.
– Rozpiera mnie duma. Mamy fantastycznych fanów. To najlepsi kibice na świecie – przyznał zawodnik Realu Madryt tuż po zakończeniu spotkania. – Pracowaliśmy ciężko, walczyliśmy, ale też zagraliśmy dobry futbol – zauważył Bale.
Walijczycy są blisko historycznego awansu do Euro 2016, w którym zagrają 24 zespoły. Z grupy bezpośrednią przepustkę zdobędą dwa zespoły, a przewaga nad trzecim Cyprem wynosi już pięć punktów. – Znamy naszą sytuację. Cieszymy się z niej i myślimy o następnych meczach – zaznaczył Bale.