{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Trener Basel: jeśli pozwolimy Lechowi grać swoją piłkę...
Grający w Lechu Poznań Szwajcar jest wychowankiem klubu z Bazylei. Pomocnik zapowiada, że w najbliższym spotkaniu el. LM nie będzie miał skrupułów.
Fischer, który 1 lipca objął zespół mistrza Szwajcarii, a także jego asystenci obejrzeli pięć ostatnich meczów Lecha – oba z FK Sarajewo, Superpuchar z Legią Warszawa oraz dwa ligowe starcia z Pogonią Szczecin i Lechią Gdańsk.
– Mogę powiedzieć, że to bardzo dobrze zorganizowana drużyna. Każdy zawodnik ma swoje zadania w defensywie i ofensywie. Grają agresywnie, starają się zmusić przeciwnika do straty piłki i potrafią szybko przechodzić z obrony do ataku. Jeżeli pozwoli im się grać swoją piłkę, a takie mecze też widzieliśmy, to wówczas mogą być bardzo groźni – powiedział na konferencji opiekun FC Basel.
Do Poznania nie zabrał czterech graczy z szerokiej kadry: słynnego Argentyńczyka Waltera Samuela, Japończyka Yoichiro Kakitaniego, Bułgara Iwana Iwanowa oraz Paragwajczyka Derlisa Gonzaleza. – Tych zawodników, którzy nie przyjechali, zabraknie z różnych powodów, głównie urazów. Ale zapewniam, że do Poznania zabraliśmy możliwie najsilniejszą kadrę – podkreślił Fischer.
Jego zdaniem, w środę należy spodziewać się bardzo wyrównanego spotkania. – Kto faktycznie jest faworytem tego dwumeczu, przekonamy się po zakończeniu pierwszego z nich. W piłce nożnej niczego nie można przewidzieć, ale zakładam, że losy awansu rozstrzygną się w rewanżu – stwierdził.
Obecny na konferencji prasowej czeski obrońca FC Basel Marek Suchy nie ukrywa, że celem jest ponowny awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jak dodał, mecze z Lechem będą dużym wyzwaniem dla jego zespołu.
– Na tym etapie eliminacji Ligi Mistrzów nie ma słabych rywali i Lech na pewno nim nie jest. Chcemy pokonać poznańskich piłkarzy i awansować. Są bardzo groźni w ofensywie, ale jako całość, trudno tu wyróżnić konkretnego zawodnika. Mamy kilka zmian w składzie, jednak ci zawodnicy, którzy dołączyli do nas, są równie dobrzy jak ci, którzy latem od nas odeszli. Myślę, że szybko się wkomponowali i jesteśmy w stanie zaprezentować grę na wysokim poziomie – ocenił.
TRANSMISJA MECZU LECH POZNAŃ – FC BASEL W ŚRODĘ OD GODZ. 20:05 W TVP SPORT I SPORT.TVP.PL, A OD 20:25 RÓWNIEŻ W TVP 1. ZAPRASZAMY!
Wyjdziemy na boisko z zamiarem odniesienia zwycięstwa. Bywa jednak tak, że mimo iż chce się wygrać, to po przebiegu spotkania czasami nawet z remisu można być zadowolonym.