{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Niespodzianka US Open nie zagra w Szczecinie

Niemiecki tenisista Dustin Brown, który rok temu triumfował w szczecińskim challengerze, nie wystąpi w tegorocznej edycji, mimo wcześniejszego potwierdzenia udziału. Nie zagra także Francuz Benoit Paire, którego start organizatorzy mieli ogłosić w poniedziałek.
Jak poinformował dyrektor turnieju Krzysztof Bobala, przyczyną nieobecności Browna jest powołaniem go na meczu Pucharu Davisa.
Paire, 41. zawodnik w rankingu ATP, miał być największą gwiazdą 23. edycji szczecińskiej imprezy. W niedzielę zakończył on na 1/8 finału udział w wielkoszlemowym US Open, przegrywając ze swoim rodakiem Jo-Wilfriedem Tsongą.
– O tym, że Francuz nie przyjedzie, dowiedzieliśmy się dzisiaj o siódmej rano. Dostaliśmy informację, że podczas występu w US Open naciągnął jakiś mięsień, co było widać w jego meczu Tsongą. Poza tym, nie da się ukryć, że w Nowym Jorku osiągnął wynik lepszy, niż się ktokolwiek mógł spodziewać, więc zmienił na pewno trochę plany startowe – zaznaczył podczas konferencji prasowej w Warszawie Bobala.
Jak dodał, dopiero niedawno zaczęli poszukiwania tenisisty z czołowej "50" światowej listy, który mógłby przejąć po Paire'em "dziką kartę".
– Na razie wolałbym nie mówić z jakimi graczami rozmawiamy, bo wszystko jest sprawą otwartą i jak tylko kogoś pozyskamy do naszego turnieju, poinformujemy o tym media – podkreślił.
Pogromca Janowicza turniejową "jedynką"
Najwyżej rozstawionym zawodnikiem w turnieju (14-20 września) będzie Hiszpan Pablo Carreno-Busta (54. ATP), który wyeliminował Jerzego Janowicza w pierwszej rundzie US Open. Zagrają także Holender Robin Haase (79.) i Hiszpan Nicolas Almagro (114.).
Pozostałe "dzikie karty" otrzymają Paweł Ciaś oraz prawdopodobnie Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. Udział tego ostatniego jest uzależniony od tego, czy nie zostanie powołany do reprezentacji Polski na mecz ze Słowacją.
Challengery to drugie pod względem rangi międzynarodowe turnieje tenisowe.
