Przejdź do pełnej wersji artykułu

Piąty mecz Lecha z Włochami. Pierwsza wygrana?

Alessandro Del Piero i Manuel Arboleda (fot. Getty Images) Alessandro Del Piero i Manuel Arboleda (fot. Getty Images)

Piłkarze Lecha Poznań zagrają w czwartek z Fiorentiną w 3. kolejce grupy I Ligi Europejskiej. Dotychczasowe mecze z przedstawicielami Serie A nie przyniosły Kolejorzowi zwycięstwa.

Liga Europejska w TVP2 i TVP Regionalna

Lech po raz pierwszy trafił na włoski zespół w 1/16 Pucharu UEFA w sezonie 2008/09. Po zajęciu trzeciego miejsca w grupie H (za CSKA Moskwa i Deportivo La Coruna, a przed AS Nancy i Feyenoordem Rotterdam), zespół z Poznania trafił w fazie pucharowej na Udinese Calcio.

Pierwsze spotkanie, rozegrane przy Bułgarskiej, zakończyło się remisem 2:2. Jednak to goście byli bliżej zwycięstwa, bo w 54. minucie prowadzili 2:0, w czym udział miał Manuel Arboleda (bramka samobójcza). Lechici walczyli do końca i zostali nagrodzeni. Najpierw w 81. minucie nadzieję dał Hernan Rengifo, a dwie minuty później winę odkupił Arboleda.

Rewanż zaczął się dla Lecha idealnie – w 13. minucie gola strzelił Rengifo. Przy takim wyniku, to zespół z Poznania awansowałby do 1/8 finału. Niestety, w drugiej połowie Udinese najpierw wyrównało za sprawą Simone Pepe, a w doliczonym czasie gry trafił jeszcze Antonio Di Natale. I tak zakończyła się przygoda Lecha z europejskimi pucharami w tamtym sezonie.

Manuel Arboleda (fot. Getty Images) Manuel Arboleda (fot. Getty Images)

Minął rok i zespół z Poznania znów rywalizował z przedstawicielem Serie A – Juventusem Turyn. Tym razem w fazie grupowej Ligi Europejskiej. W składzie Juve byli m.in. Giorgo Chiellini, Alessandro Del Piero oraz... Simone Pepe i Milos Krasić (Serb jest obecnie piłkarzem Lechii Gdańsk). Gospodarze byli w szoku, gdy Lech po 30 minutach prowadził w Turynie 2:0 (gole Artjomsa Rudnevsa). Wprawdzie Juventus nie tylko odrobiłstraty, ale za sprawą Del Piero wyszedł na prowadzenie, jednak w doliczonym czasie ponownie trafił Rudnevs i mecz zakończył się remisem 3:3.

Artjoms Rudnevs (fot. Getty Images) Artjoms Rudnevs (fot. Getty Images)

Drugie spotkanie Lecha z Juventusem zostało zapamiętane z dwóch powodów – trudnych warunków do gry i remisu 1:1, który zapewnił Kolejorzowi awans do fazy pucharowej. Z powodu niskiej temperatury Włosi domagali się przełożenia meczu na inny termin, ale ani sędzia, ani delegat UEFA nie przychylili się do prośby Juventusu. Spotkanie nie było wielkim widowiskiem. Na dodatek jeszcze w pierwszej połowie zaczął intensywnie padać śnieg. Dla Lecha w 12. minucie trafił Rudnevs, w końcówce wyrównał Vincenzo Iaquinta, ale to gospodarze cieszyli się z awansu.

Milos Krasić (fot. Getty Images)

Mecze Lecha Poznań z włoskimi zespołami:

Puchar UEFA 2008/09 – 1/16 finału:
Lech Poznań – Udinese Calcio 2:2 (0:0)
Bramki: Rengifo 81, Arboleda 83 – Quagliarella 49, Arboleda 54-sam.

Udinese Calcio – Lech Poznań 2:1 (0:1)
Bramki: Pepe 57, Di Natale 90 – Rengifo 13

Liga Europejska 2010/11 – faza grupowa:
Juventus Turyn – Lech Poznań 3:3 (1:2)
Bramki: Chiellini 45, 48, Del Piero 68 – Rudnevs 14-k., 30, 90

Lech Poznań – Juventus Turyn 1:1 (1:0)
Bramki: Rudnevs 12 – Iaquinta 84

Źródło: lechpoznan.pl/SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także