{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Klingenthal walczy z czasem. Brakuje śniegu

Do rozpoczęcia pierwszego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich sezonu 2015/16 pozostało kilkanaście godzin. Tymczasem informacje napływające z Klingenthal są bardzo niepokojące. Brak wystarczającej ilości śniegu sprawia, że zawody są poważnie zagrożone.
Stan zeskoku na Vogtland Arena daleki jest od ideału. Temperatura w Niemczech sięga nawet 10 stopni Celsjusza. Do tego niemal ciągle pada i mocno wieje. Chłodniej ma być dopiero w sobotę. Ze względu na wymogi realizacyjne zdemontowano już maszyny do produkcji sztucznego śniegu. W ich miejscu stanęły kabiny komentatorskie.
Skocznia zakwitła:) a poważnie, śnieg z hałdy wożony jest na górę. A z czego przykryć wybieg? Produkcji juz nie ma. pic.twitter.com/pCnDIr84pK
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) listopad 19, 2015
Dlatego organizatorzy coraz poważniej myślą nad alternatywnym scenariuszem. Zakłada on zwożenie śniegu z innej części kraju. Najbardziej brakuje go jeszcze na górze zeskoku oraz prawie na całej długości wybiegu.
Góra powinna być niebawem gotowa. Wybieg? Jak dowiozą śnieg, ratraki czekają. Powinno się udać. Ale czy na jutro? pic.twitter.com/VCsg188iXZ
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) listopad 19, 2015
Mimo zapewnień organizatorów, że w razie potrzeby będą pracować przez całą dobę, prognozy nie są optymistyczne. Te same problemy pojawiły się rok temu. Wówczas udało się jednak przeprowadzić konkurs.
