{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
EHF Euro 2016: Szwecja – Rosja 28:28

Rosja zremisowała we Wrocławiu ze Szwecją 28:28 (15:15) w meczu pierwszej kolejki grupy II mistrzostw Europy w piłce ręcznej. Sborna prowadziła jeszcze kilkanaście sekund przed końcem... Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był Johan Jakobsson – dziewięć bramek.
ZOBACZ, JAK RELACJONOWALIŚMY MECZ SZWECJA – ROSJA
Mecz długo przypominał znakomity pojedynek liderów. Rosjan napędzała świetna gra Timura Dibirowa, który popisywał się znakomitymi technicznie zagraniami. Na początku spotkania zdołał zaskoczyć Mattiasa Anderssona rzutem przez całe boisko. Skrzydłowy zakończył spotkanie z siedmioma bramkami, a w końcówce trafiał ważne rzuty karne.
Szwedzi opierali się na Jakobssonie. Potężny rozgrywający nękał Sborną rzutami z drugiej linii. Do przerwy rzucił sześć bramek, po zmianie stron jeszcze trzy. Ważnym ogniwem Skandynawów był również bramkarz Andersson, który obronił trzy rzuty karne. Zmorą pozostawała natomiast gra w przewadze.
W piątkowy wieczór prowadzenie zmieniało się kilka razy. Najwyżej jeszcze w pierwszej połowie prowadzili Szwedzi (13:10), ale w drugiej odsłonie musieli już zazwyczaj gonić. Na minutę przed końcem wydawało się, że stracili pomysł na grę. Przegrywali 26:28. Zdołali co prawda zdobyć kontaktową bramkę, ale na 30 sekund przed końcem akcję rozgrywali Rosjanie. Stracili jednak piłkę, a Kondradsson wykończył kontrę, rzucając na 28:28.
Kolejny mecz Rosjanie zagrają z Niemcami w niedzielę. Dwa dni później Szwedów czekają skandynawskie derby z Danią. Zespół Trzech Koron nie stracił jeszcze szans na półfinał, ale są one matematycznie.
