{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
El. LM: bez Nikolicia ani rusz. Legia w 3. rundzie
Legia Warszawa pokonała Zrinjski Mostar 2:0 (1:0) i awansowała do 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Oba gole strzelił Nemanja Nikolić, który na listę strzelców wpisał się także w pierwszym spotkaniu. Kolejnym rywalem Wojskowych będzie słoweńska Olimpija Lublana bądź słowacki AS Trenczyn.
ZOBACZ ZAPIS RELACJI LIVE Z MECZU LEGIA – ZRINJSKI
Legia, która w Mostarze nie zaprezentowała się najlepiej, w Warszawie i tak była zdecydowanym faworytem do awansu. Besnik Hasi wystawił najmocniejszy aktualnie skład – zabrakło tylko Ondreja Dudy, który w piątek ma podpisać kontrakt z występującą w niemieckiej Bundeslidze Herthą Berlin. Po raz pierwszy od Euro 2016 na boisku pojawił się z kolei Michał Pazdan.
Jeden z bohaterów biało-czerwonych podczas turnieju we Francji przed
przerwą był pewnym punktem defensywy, ale niestety w ofensywie
mistrzowie Polski praktycznie nie potrafili zagrozić bramce rywali. Mimo
to na przerwę schodzili z jednym golem zapasu – sędzia Nicolas
Rainville podyktował jedenastkę po zagraniu ręką Ognjena Todorovicia, a
rzut karny pewnie wykonał Nemanja Nikolić. Humory warszawskim kibicom
popsuła jednak kontuzja barku Guilherme, który musiał opuścić murawę już
w 15. minucie.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił –
Legia nie potrafiła narzucić mistrzom Bośni i Hercegowiny swoich
warunków, a ci poczuli się pewniej i dwa razy byli blisko szczęścia. Najpierw jednak w ostatniej chwili znakomitą interwencją popisał się Pazdan, a później strzał Jasmina Mesanovicia jeszcze efektowniej zatrzymał Arkadiusz Malarz. I gdy wydawało się, że lada chwilę padnie wyrównująca bramka, Wojskowi podwyższyli prowadzenie.
Warszawianie wyszli z kontrą, Michał Kucharczyk zagrał do Kaspera Hamalainena, ten przytomnie odegrał do Nikolicia, który strzelił trzeciego gola w dwumeczu ze Zrinjskim. Legia praktycznie pewna awansu w kolejnych fragmentach spotkania kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń i choć wynik już się nie zmienił, to sytuacji nie brakowało. Najlepszej nie wykorzystał reprezentant Węgier – gdyby po kolejnej bardzo dobrej kontrze oddał lepszy strzał, zakończyłby mecz z hat-trickiem na koncie.
Legia w dwumeczu rozprawiła się zatem z zespołem z Mostaru 3:1, ale jeśli marzy o grze w Lidze Mistrzów to w kolejnych spotkaniach musi zaprezentować się znacznie lepiej. Następnym rywalem Wojskowych będzie prawdopodobnie słowacki AS Trenczyn, który w pierwszym meczu wygrał na wyjeździe ze słoweńską Olimpiją Lublana 4:3. Potyczki 3. rundy eliminacji Champions League zaplanowano na 26/27 lipca oraz 2/3 sierpnia.