| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Ponad 430 tysięcy kibiców wykupiło już bilety na mecze mistrzostw świata piłkarzy ręcznych we Francji (transmisje od 11 stycznia w TVP). Tym samym impreza może pobić zeszłoroczne EHF Euro w Polsce – największą dotychczas imprezę w tej dyscyplinie.
– Według rankingu Google, mistrzostwa Europy w Polsce były czwartą największą imprezą sportową na świecie. Po Euro 2016, Copa America i igrzyskach olimpijskich – oznajmił Andrzej Kraśnicki podczas niedawnej Gali Mistrzów Sportu. – Międzynarodowa opinia nie pozostawia wątpliwości – to był najlepszy turniej w historii piłki ręcznej – dodał prezes ZPRP.
Wszystko wskazuje jednak na to, że rozpoczynające się właśnie mistrzostwa świata 2017 pobiją Euro. Przynajmniej pod względem frekwencji. W polskich halach na trybunach zasiadło ok. 400 tysięcy fanów. We Francji spodziewanych jest – na ten moment (tj. w dniu rozpoczęcia turnieju) – ponad 430 tysięcy widzów.
Pięć tysięcy biletów dziennie
– To wielki sukces. Mistrzostwa w 2001 roku, również organizowane we Francji, oglądało na żywo ok. 200 tys. kibiców. Dzisiaj ponad połowa z już sprzedanych biletów trafiła do osób dotychczas nie interesujących się piłką ręczną. To wielki sukces – mówił szef komitetu organizacyjnego MŚ Joel Delplanque, cytowany przez serwis handball-planet.com.
Sprzedaż biletów rozpoczęła się 15 września. Od tego dnia kupowano je w średnim tempie pięciu tys. dziennie. Obecnie osiem obiektów, na których rozgrywane będą spotkania, zapełnione jest w 67 procentach. Cel minimum dla organizatorów to 70 proc.
Trzy filary
Wprowadzona przez Francuzów polityka sprzedaży biletów zakłada trzy cele: 1. ceny mają być zrównoważone (jak zapewniają organizatorzy, 75 proc. wejściówek nie jest droższych niż przeciętny bilet do kina), 2. w pierwszej rundzie hale mają być wypełnione jak tylko się da, 3. handball ma się otworzyć na nowych widzów. Wygląda na to, że jak na razie cele te udaje się osiągnąć. Sprzedaż trwa jednak nadal, a do końca imprezy na trybunach może się pojawić nawet ponad pół miliona widzów.
Porównując polskie Euro do francuskiego mundialu nie można jednak zapominać, że w 2016 roku wystąpiło 16 zespołów, które swoje mecze rozgrywały w czterech halach (w Gdańsku, Katowicach, Krakowie i Wrocławiu). W MŚ zagrają za to 24 drużyny, na aż ośmiu obiektach (Nantes, Metz, Rouen, Brest, Montpellier, Albertville, Lille i Paryż).
33 - 27
Polska
29 - 26
Izrael
29 - 29
Rumunia
36 - 36
Portugalia
36 - 23
Izrael
27 - 28
Polska
37 - 30
Rumunia
32 - 32
Izrael
13:00
Polska
16:00
Portugalia
16:00
Rumunia
16:00
Portugalia