| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Bez litości dla sędziów, tylko ze zrozumieniem. Jacek Małyszek a sprawa polska

Jacek Małyszek i Damian Sylwestrzak w Krakowie stworzyli bardzo dobrze współpracujący zespół sędziowski (foy. Getty Images)
Jacek Małyszek i Damian Sylwestrzak w Krakowie stworzyli bardzo dobrze współpracujący zespół sędziowski (foy. Getty Images)

Podjął trzy błędne decyzje, które naprawiał VAR i tym zasługuje na ekstraklasę?" – takie pytanie napisał na moim profilu jeden z Czytelników, Lesław Syska-Antosz. Ono chyba najlepiej oddaje zdziwienie wielu osób pozytywną oceną pracy sędziów meczu Wisła KrakówKotwica Kołobrzeg. Te trzy sytuacje to świetny przykład, dlaczego przyczyny błędów sędziowskich należy analizować, badać i dzielić na kategorie. Choćby po to, żeby niechcący nie przerwać kariery jakiemuś tam Szymonowi Marciniakowi, jakiemuś Pierluigiemu Collinie czy innemu Howardowi Webbowi.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
To ostatnie miesiące luki w przepisie o spalonym! Szansa jeszcze jest...

Czytaj też

Kamil Grabara, inni bramkarze i ich drużyny mają jeszcze tylko kilka miesięcy na wykorzystanie luki w "Przepisach gry". The IFAB ogłosiła zmiany, z których wynika, że ta luka zniknie. (fot. Getty Images/The IFAB)

To ostatnie miesiące luki w przepisie o spalonym! Szansa jeszcze jest...

Jak można chwalić sędziego po takich sytuacjach? Otóż można

Jacek Małyszek, który prowadził mecz Wisły Kraków z Kotwicą Kołobrzeg (2:1) w Betclic 1 Lidze, w tym roku skończy 46 lat. Sędzią międzynarodowym już nie zostanie, choćby dlatego, że jeszcze nigdy nie prowadził spotkania w Ekstraklasie.

W pomeczowej analizie decyzji sędziowskich z tego meczu napisałem na końcu:

"Jacek Małyszek jest jednym z tych sędziów, którzy od dawna zasługują i czekają na debiut w Ekstraklasie. Z takim wsparciem, jakie w Krakowie zapewnił mu sędzia wideo Damian Sylwestrzak, mógłby zadebiutować choćby i za tydzień. Oby tak się stało, bo sytuacja w Ekstraklasie jest taka, że nowi sędziowie są bardzo potrzebni.".

To właśnie sprawiło, że wielu Czytelników zdziwiło się, że jak to tak: w trzech sytuacjach nie zareagował jak należy, nie podyktował dwóch rzutów karnych i nie pokazał czerwonej kartki, zmienił decyzje naprawiając je tylko dzięki podpowiedziom sędziego VAR, a ja napisałem, że zasługuje na debiut w Ekstraklasie i to choćby już za tydzień?!

To ostatnie miesiące luki w przepisie o spalonym! Szansa jeszcze jest...

Czytaj też

Kamil Grabara, inni bramkarze i ich drużyny mają jeszcze tylko kilka miesięcy na wykorzystanie luki w "Przepisach gry". The IFAB ogłosiła zmiany, z których wynika, że ta luka zniknie. (fot. Getty Images/The IFAB)

To ostatnie miesiące luki w przepisie o spalonym! Szansa jeszcze jest...

UEFA przyznała rację Marciniakowi. A to cios w... PZPN

Czytaj też

Szymon Marciniak mógł być zaskoczony, gdy PZPN zasugerował, że "fakt iż sędzia w opisywanych sytuacjach podjął taką a nie inną decyzję nie oznacza, że automatycznie została uznana przez UEFA za referencyjną/wzorcową a nie za np. akceptowalną lub błędną". (fot. Getty Images)

UEFA przyznała rację Marciniakowi. A to cios w... PZPN

Sztuka jest sztuka, więc krytyka się należy?

Cóż, są branże, w których "sztuka jest sztuka", ale nie należy do nich sędziowanie piłki nożnej. Jeżeli ktoś liczy błędy sędziowskie, układa je w tabelkę i tylko na tej podstawie myśli, że tak oto wygląda kolejność od najlepszego do najgorszego, to… warto wiedzieć, że w FIFA, UEFA i ogromnej większości profesjonalnych organizacji piłkarskich sędziów ocenia się zupełnie inaczej.

Wrzucanie wszystkich niewłaściwych czy złych decyzji sędziowskich do jednego worka jest – delikatnie to ujmując – co najmniej bardzo nierozsądne i – już nie owijając w bawełnę – zdecydowanie skrajnie nieodpowiedzialne. W taki sposób nie poprawimy ani poziomu piłki nożnej w Polsce, ani poziomu sędziowania.

Tak jak mylą się wszyscy piłkarze, tak samo mylą się wszyscy sędziowie. Oczywiście statystyka błędów to ciekawe źródło informacji o piłkarzach i sędziach, ale statystyki warto umieć czytać, interpretować i wyciągać z nich odpowiednie wnioski. Tak samo jak warto rozumieć błędy sędziów, czego nie należy mylić z usprawiedliwianiem ich pomyłek.

UEFA przyznała rację Marciniakowi. A to cios w... PZPN

Czytaj też

Szymon Marciniak mógł być zaskoczony, gdy PZPN zasugerował, że "fakt iż sędzia w opisywanych sytuacjach podjął taką a nie inną decyzję nie oznacza, że automatycznie została uznana przez UEFA za referencyjną/wzorcową a nie za np. akceptowalną lub błędną". (fot. Getty Images)

UEFA przyznała rację Marciniakowi. A to cios w... PZPN

Bramkarze mogą łapać piłkę kopniętą przez obrońcę? Wyjaśniamy!

Czytaj też

Filip Majchrowicz (fot. PAP)

Bramkarze mogą łapać piłkę kopniętą przez obrońcę? Wyjaśniamy!

Takie błędy warto zrozumieć, żeby… ich nie usprawiedliwiać

Błędy sędziowskie dzielą się na kategorie. Jeżeli sędzia podejmuje złe decyzje, ponieważ jest źle wyszkolony, nie zna przepisów lub je źle interpretuje, nie nadąża za akcją lub źle się ustawia, lub z innych powodów podejmuje złe decyzje w sytuacjach, które widział i powinien ocenić prawidłowo – to takie błędy należy rozumieć jako zawinione przez sędziego i ewentualnie również przez osoby odpowiedzialne za jego wyszkolenie, wytrenowanie czy wyznaczenie do prowadzenia meczu. Przyczyny takich błędów warto znać i je rozumieć, choćby po to, żeby takich pomyłek… nie usprawiedliwiać.

Za takie błędy sędziowie powinni być rozliczani, to znaczy: ocena dla sędziego powinna być odpowiednio obniżona, ewentualnie sędzia powinien być odsunięty od prowadzenia meczów lub – w poważnych przypadkach – zawieszony, ewentualnie powinien zostać zdegradowany, a w skrajnych przypadkach – zdyskwalifikowany lub skreślony.

Bramkarze mogą łapać piłkę kopniętą przez obrońcę? Wyjaśniamy!

Czytaj też

Filip Majchrowicz (fot. PAP)

Bramkarze mogą łapać piłkę kopniętą przez obrońcę? Wyjaśniamy!

Wielki krok tuż za granicą. Sylwestrzak jak Marciniak...

Czytaj też

Damian Sylwestrzak (fot. Getty Imges)

Wielki krok tuż za granicą. Sylwestrzak jak Marciniak...

Kiedy krytyka decyzji sędziowskich nie ma żadnego sensu

Druga kategoria to błędy wynikające z trudności sytuacji i możliwości ludzkich oczu. Jeżeli sędzia jest prawidłowo wyszkolony i porusza się po boisku zgodnie z kanonem, elastycznie stosując tak zwany system diagonalny, ustawia się adekwatnie do akcji i przewidywalnego ryzyka, patrzy tam, gdzie powinien patrzeć, a mimo to zdarzy się incydent, którego nie widział – krytyka pod adresem sędziego nie ma sensu.

Przecież gdyby na jego miejscu był inny arbiter wyszkolony tak samo dobrze albo i lepiej – gdyby był to nawet Szymon Marciniak, Pierluigi Collina czy Howard Webb – posługując się tylko taką samą liczbą oczu, też nie dostrzegłby czegoś, czego dostrzec się nie dało.

Żaden sędzia – nawet gdyby po boisku biegało trzech tuż obok siebie – nie jest w stanie dostrzec czegoś, co stało się za jego plecami, stało się za plecami innego zawodnika czy za plecami zawodników, którzy coś zasłonili. Nawet Marciniak, Collina i Webb też mają tylko po dwoje oczu, nawet oni nie mają w nich aparatu do robienia ekspresowych zdjęć rentgenowskich, USG ani żadnego odpowiedniego sprzętu, żeby samodzielnie dostrzec "co jest za tymi, którzy coś zasłaniają".

Wielki krok tuż za granicą. Sylwestrzak jak Marciniak...

Czytaj też

Damian Sylwestrzak (fot. Getty Imges)

Wielki krok tuż za granicą. Sylwestrzak jak Marciniak...

Jacek Małyszek w Krakowie trzy razy korzystał ze wsparcia VAR. Musiał, dzięki temu mecz zakończył się wynikiem zgodnym z przebiegiem gry. (fot. Getty Images)
Jacek Małyszek w Krakowie trzy razy korzystał ze wsparcia VAR. Musiał, dzięki temu mecz zakończył się wynikiem zgodnym z przebiegiem gry. (fot. Getty Images)
FIFA szokuje? Ależ skąd! To musiało się zdarzyć

Czytaj też

Gianni Infantino (fot. Getty Images)

FIFA szokuje? Ależ skąd! To musiało się zdarzyć

Walec a perspektywa. Koło czy prostokąt?...

Czasem zdarza się też, że sędzia obserwuje sytuację i zdarzenie, ale ma taki kąt widzenia, że z jego pozycji piłka nie zmieniła kierunku lotu. Zakłada więc, że nie została dotknięta ręką przez obrońcę. Taka właśnie była pierwsza sytuacja w meczu Wisły z Kotwicą, po której sędzia VAR Damian Sylwestrzak wezwał sędziego Jacka Małyszka do monitora. Pokazał mu, że na ujęciach z kamer ustawionych pod innym kątem widać: piłka zmieniła kierunek lotu, co oznacza, że została odbita ręką przez Wiktora Biedrzyckiego.

Małyszek był ustawiony zgodnie z kanonem. Taki lot piłki i taki ruch ręką były nie do przewidzenia, były znacznie mniej prawdopodobne niż inne możliwe zdarzenia, do obserwacji których sędzia był przygotowany tam, gdzie był. Jaka więc tu jest wina arbitra? Przecież również właśnie dla takich sytuacji wymyślono i wprowadzono system VAR. Brawo, że Sylwestrzak i Małyszek skorzystali z niego najlepiej jak mogli.

FIFA szokuje? Ależ skąd! To musiało się zdarzyć

Czytaj też

Gianni Infantino (fot. Getty Images)

FIFA szokuje? Ależ skąd! To musiało się zdarzyć

Przeciwnicy systemu VAR to… laicy lub heretycy futbolu [KOMENTARZ]

Czytaj też

VAR w niejednej sytuacji uratował sędziów i pomógł rozstrzygnąć sprawiedliwie mnóstwo spornych sytuacji (fot. Getty Images)

Przeciwnicy systemu VAR to… laicy lub heretycy futbolu [KOMENTARZ]

Ręka? Tak, była, za ścianą z pleców obrońcy

Gdy piłkę ręką odbił Tomasz Wełna, Małyszek miał wręcz zerowe szanse na dostrzeżenie tego incydentu. Choćby dlatego, że on też – tak jak Marciniak, Collina czy Webb – nie ma w oczach sprzętu do "prześwietlania" ciał stałych, choćby takich jak ciała zawodników, którzy "coś zasłaniają". Także w tej sytuacji Małyszek był tam, gdzie – zgodnie z kanonem – być powinien. Jaka więc tu jest wina arbitra?

Gdyby po takich sytuacjach sędziów należało oceniać negatywnie, odsuwać, zawieszać czy może nawet degradować – świat nie dowiedziałby się o istnieniu Marciniaka, Colliny i Webba, bo przecież oni też – bez "rentgena i USG" – wielokrotnie nie widzieli czegoś, czego ludzkie oko dostrzec nie mogło. A jednak przetrwali, mogli awansować, a nawet osiągnąć w tej branży szczyty.

Właśnie dlatego nie ma sensu karać ani nawet krytykować sędziego tylko dlatego, że "przecież należał się karny, a on tego nie widział". Warto najpierw postawić pytanie lub po prostu zastanowić się, dlaczego tego karnego sędzia nie podyktował, i spróbować poszukać odpowiedzi.

Przeciwnicy systemu VAR to… laicy lub heretycy futbolu [KOMENTARZ]

Czytaj też

VAR w niejednej sytuacji uratował sędziów i pomógł rozstrzygnąć sprawiedliwie mnóstwo spornych sytuacji (fot. Getty Images)

Przeciwnicy systemu VAR to… laicy lub heretycy futbolu [KOMENTARZ]

Zobaczymy, co widział sędzia! Nowe przepisy wchodzą w życie

Czytaj też

Zmiany IFAB mają objąć sędziów oraz... bramkarzy (fot. Getty Images)

Zobaczymy, co widział sędzia! Nowe przepisy wchodzą w życie

Faule są jak kolory tęczy, tyle że w prostokącie

W meczu Wisły z Kotwicą było też trzecie zdarzenie, po którym interweniował VAR i po którym sędzia zmienił decyzję. Zamienił kartkę żółtą na czerwoną. Słusznie. Czy może chociaż za ten błąd można, jest sens, krytykować arbitra? Można, ale uprzednio warto uwzględnić, że nie ma jasnej i wyraźnej granicy między faulami nierozważnymi, za jakie należy się kartka żółta, i faulami poważnymi i rażącymi, za jakie należy się czerwona.

Aby to zrozumieć, warto spojrzeć na kadr z płyty szkoleniowej dla sędziów UEFA. W ramce widać sędziowską skalę przewinień, jest niczym tęcza uwięziona w prostokącie. Tysiące sytuacji lub fauli, które zdarzają się w meczach piłki nożnej, mogłyby jako punkty trafić na pole błękitne ("no offence", czyli "nie ma przewinienia", czyli "gramy dalej") albo zielone ("faul nieostrożny", czyli bez kartki), albo na turkus pomiędzy błękitem i zielenią…

Zobaczymy, co widział sędzia! Nowe przepisy wchodzą w życie

Czytaj też

Zmiany IFAB mają objąć sędziów oraz... bramkarzy (fot. Getty Images)

Zobaczymy, co widział sędzia! Nowe przepisy wchodzą w życie

Skala sędziowska UEFA służąca do oceny zdarzeń z pogranicza fauli i różnicowania fauli. (fot. UEFA)
Skala sędziowska UEFA służąca do oceny zdarzeń z pogranicza fauli i różnicowania fauli. (fot. UEFA)

Mogłyby też trafić na pole gdzieś pomiędzy zielenią i żółcią, albo pole gdzieś pomiędzy żółcią i czerwienią. Faul Denysa Faworowa na Rafale Mikulcu "pochodzi" z tej ostatniej części "tęczy".

Czasem trudno gołym okiem odróżnić odcienie koloru pomarańczowego – te trochę jaśniejsze od tych trochę ciemniejszych. Tak samo czasem ciężko jest ocenić, jaki jest "odcień" faulu. Małyszek w biegu, w ułamkach sekundy, uznał iż ten faul był bardziej "jasnopomarańczowy" niż "ciemnopomarańczowy" czy "czerwony". Gdyby na powtórkach wideo było widać, że jednak było to przewinienie ewidentnie "czerwone" czy tym bardziej "ciemnoczerwone", moglibyśmy mówić o wyraźnym błędzie sędziego. Prawda jest jednak taka, że to był atak na nogę rywala z obszaru jasnoczerwonego na granicy z pomarańczowym, czyli na obszarze "borderline" albo tuż za nim. Dlatego krytyka sędziego również w tym przypadku nie ma sensu albo co najwyżej ma mały sens.

Marciniak dał przykład. Nie zabija się posłańca złej nowiny [KOMENTARZ]

Czytaj też

Szymon Marcinak (fot. PAP)

Marciniak dał przykład. Nie zabija się posłańca złej nowiny [KOMENTARZ]

Jacek Małyszek a sprawa polska

Skoro to był faul z pogranicza, czyli pokazanie żółtej kartki przez Jacka Małyszka nie było tak zwanym – jak to przetłumaczył PZPN – "jednoznacznym i oczywistym błędem", to dlaczego interweniował sędzia VAR? Otóż dlatego, iż na powtórkach widać wyraźnie, że ten faul był zdecydowanie bardziej poważny i rażący niż nierozważny. Dla Damiana Sylwestrzaka to było jasne i oczywiste i dlatego interweniował. Według standardów FIFA to była decyzja znakomita. Jestem tego absolutnie pewien.

Jacek Małyszek zasługuje na debiut w Ekstraklasie, choćby nawet za tydzień. Choćby dlatego, że nie popełnia błędów gorszych ani więcej niż ci, których błędy analizujemy co tydzień. A takich jak Małyszek lub lepszych w Betclic 1 Lidze, Betclic 2 Lidze i niższych klasach jest więcej. Jeżeli będziemy ich zatrzymywać z powodu błędów przez nich niezawinionych, nigdy nie doczekamy się poprawy poziomu sędziowania. Jeżeli będziemy ich zatrzymywać z powodu takich sytuacji jak te z meczu Wisła Kraków – Kotwica Kołobrzeg, o tym, kto sędziuje w Ekstraklasie, będzie decydować ślepy los lub układy. 

Marciniak dał przykład. Nie zabija się posłańca złej nowiny [KOMENTARZ]

Czytaj też

Szymon Marcinak (fot. PAP)

Marciniak dał przykład. Nie zabija się posłańca złej nowiny [KOMENTARZ]

Wisła Kraków – Kotwica Kołobrzeg. Betclic 1 Liga [MECZ]
Wisła Kraków – Kotwica Kołobrzeg. Betclic 1 Liga, 25. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (28.03.2025)
Wisła Kraków – Kotwica Kołobrzeg. Betclic 1 Liga [MECZ]

Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych, w tym pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych obowiązujących od 2008 roku wszystkich arbitrów, którzy zdecydowali się podpisać kontrakt profesjonalny;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland – czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, uznawanej za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie – trwającego od roku 2008 do 2017, reaktywowanego przez JFA i PZPN w 2024 i 2025 roku;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce, co stało się w roku 2017;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni – taka zmiana w prawie w 2024 roku została przegłosowana przez Sejm i Senat. Ustawa czeka na podpis Prezydenta RP lub decyzję Trybunału Konstytucyjnego.
Zobacz też
Najlepsi z najlepszych. Wybraliśmy jedenastkę sezonu w Ekstraklasie!
Efthymis Koulouris, Afonso Sousa i Stratos Svarnas (fot. PAP/Getty Images)
polecamy

Najlepsi z najlepszych. Wybraliśmy jedenastkę sezonu w Ekstraklasie!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Rekordowe wsparcie dla Lecha. Kibice ponieśli "Kolejorza"
Piłkarze Lecha świętowali mistrzostwo Polski z dziesiątkami tysięcy widzów na trybunach (fot. PAP)

Rekordowe wsparcie dla Lecha. Kibice ponieśli "Kolejorza"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kiedy baraże o PKO BP Ekstraklasę? Transmisje meczów w TVP!
Kiedy baraże o PKO BP Ekstraklasę [TERMINARZ, PLAN TRANSMISJI]? Kto zagra o awans z Betclic 1 Ligi?

Kiedy baraże o PKO BP Ekstraklasę? Transmisje meczów w TVP!

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Zaskakujące kulisy. Tak doszło do zwolnienia Feio z Legii
Goncalo Feio poznał swoją przyszłość w Legii Warszawa. Jakie były kulisy decyzji Wojskowych? (fot: PAP)

Zaskakujące kulisy. Tak doszło do zwolnienia Feio z Legii

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Goncalo Feio nie będzie już trenerem Legii Warszawa!
Goncalo Feio (fot. Getty Images)

Goncalo Feio nie będzie już trenerem Legii Warszawa!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nie tylko mistrzostwo. Lech wygrał prestiżową klasyfikację
Antoni Kozubal i Wojciech Mońka zdobywali punkty dla Lecha w programie Pro Junior System (fot. Getty)

Nie tylko mistrzostwo. Lech wygrał prestiżową klasyfikację

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Miał być odkryciem Santosa. Klub pożegnał go po pięciu latach
Ben Lederman w barwach reprezentacji Polski, na zdjęciu w kadrze U21 (fot. Getty Images)

Miał być odkryciem Santosa. Klub pożegnał go po pięciu latach

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
18-letni talent z Polski na celowniku... Arsenalu!
Adrian Przyborek (fot. PAP)

18-letni talent z Polski na celowniku... Arsenalu!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Raków do końca wierzył w tytuł. "Nie jesteśmy w stu procentach szczęśliwi"
Peter Barath (fot. Getty Images)
tylko u nas

Raków do końca wierzył w tytuł. "Nie jesteśmy w stu procentach szczęśliwi"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Poznań hucznie świętował mistrzostwo Polski [WIDEO]
Lech Poznań świętujący dziewiąte mistrzostwo Polski (fot. PAP)

Poznań hucznie świętował mistrzostwo Polski [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Balski po porażce z "Diablo": nie umiem się skupić [WIDEO]
tylko u nas
Balski po porażce z "Diablo": nie umiem się skupić [WIDEO]
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
| Boks 
(fot. Piotr Duszczyk/Boxingphotos.pl)
Balski: wiem już, gdzie moja poprzeczka [WIDEO]
(fot. TVP)
Balski: wiem już, gdzie moja poprzeczka [WIDEO]
| Boks 
"Diablo": jestem zawziętym draniem [WIDEO]
(fot. TVP)
"Diablo": jestem zawziętym draniem [WIDEO]
| Boks 
"Diablo" po walce z Balskim: rozważam zakończenie kariery [WIDEO]
Krzysztof Włodarczyk nie ukrywał wzruszenia po wywalczeniu pasa WBC Interim w wadze bridger (fot. Piotr Duszczyk/Boxingphotos.pl)
tylko u nas
"Diablo" po walce z Balskim: rozważam zakończenie kariery [WIDEO]
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
Znamy zwycięzcę, "Lewy" tuż za podium. Sprawdź klasyfikację Złotego Buta
Klasyfikacja Złotego Buta 2024/25. Na którym miejscu Robert Lewandowski? [TABELA]
Znamy zwycięzcę, "Lewy" tuż za podium. Sprawdź klasyfikację Złotego Buta
| Piłka nożna 
Wszystkie gole ostatniej kolejki Betclic 1 Ligi [WIDEO]
Wszystkie gole ostatniej kolejki Betclic 1 Ligi [WIDEO]
Wszystkie gole ostatniej kolejki Betclic 1 Ligi [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Sportowy wieczór (25.05.2025)
Sportowy wieczór (25.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (25.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Do góry