| Siatkówka / Reprezentacja

Z Kataru do kadry? "Jarosz powinien znów dostać szansę"

Jakub Jarosz (fot. PAP)
Jakub Jarosz (fot. PAP)
Mateusz Adamiak

Mistrz Europy, zwycięzca Ligi Światowej, srebrny medalista Pucharu Świata – nie, to nie lista tytułów zdobyta przez Mariusza Wlazłego, a przez innego utytułowanego reprezentanta Polski, Jakuba Jarosza. Już niebawem możemy spodziewać się jego powrotu do kadry i nie przeszkodzi w tym fakt, że gra w... Katarze. – Niejednokrotnie pokazał, że jest przydatny – mówił w rozmowie ze SPORT.TVP.PL, Piotr Makowski, były trener Jarosza.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Wraz z objęciem kadry siatkarzy przez Ferdinando De Giorgiego polscy zawodnicy rozpoczynają wyścig o powołania do reprezentacji. Wszyscy zaczynają z czystą kartą, ale najbliżej do drużyny narodowej mają ci, których włoski selekcjoner może oglądać na żywo. Nie można jednak zapominać o siatkarzach, którzy obrali zagraniczne, a czasami bardzo egzotyczne kierunki kariery.

De Giorgi już na początku pracy z polską kadrą ma wiele problemów do rozwiązania. Jednym z najistotniejszych jest obstawienie pozycji atakującego. Wydaje się, że po tymczasowym zawieszeniu kariery przez Bartosza Kurka i transferze do PGE Skry Bełchatów, jego pozycja w kadrze stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania. Naturalnym zastępcą "Kurasia" jest zatem Dawid Konarski, którego włoski trener prowadzi w Zaksie Kędzierzyn-Koźle.

Kto zatem będzie wspierać Konarskiego? Z kim będzie konkurował o miano pierwszego atakującego reprezentacji Polski? Kandydatur jest kilka, ale na horyzoncie jawi się jedna, naturalna i bardzo poważna – Jakuba Jarosza. Były siatkarz Zaksy Kędzierzyn-Koźle, Łuczniczki Bydgoszcz, PGE Skry Bełchatów, czy Lotosu Trefla Gdańsk gra obecnie w... Katarze, gdzie broni barw El Jaish, wicelidera tamtejszej ekstraklasy.

Jakub Jarosz w El Jaish (fot. eljaish.com)
Jakub Jarosz w El Jaish (fot. eljaish.com)

Skazany na siatkówkę

Jarosz siatkówkę ma we krwi. Jego ojciec, Maciej, także był wielokrotnym reprezentantem Polski. Jakub już w wieku kadeta pokazał namiastkę swoich umiejętności, zdobywając z kadrą mistrzostwo Europy 2005. – Ten rocznik i tamta kadra obfitowała w wiele znanych teraz nazwisk. Oprócz Jarosza i Kurka był też Michał Kubiak, Grzegorz Łomacz, Zbyszek Bartman, czy Piotrek Nowakowski. Kuba, podobnie jak i Bartek, z racji genów byli skazani na siatkówkę. Co ciekawe najpierw pływał, a dopiero później zajął się piłką siatkową – wspomina jeden z pierwszych trenerów Jakuba Jarosza, Dariusz Daszkiewicz.

Daszkiewicz, który jeszcze w tym sezonie prowadził Effector Kielce, wspomina Jarosza jako bardzo pracowitego zawodnika. – Kuba był zawsze bardzo sumienny. Do obowiązków podchodził ambitnie i dążył do tego, by zagrać w pierwszej reprezentacji. Myślę, że teraz też będzie chciał się pokazać nowemu selekcjonerowi, choć gra w dość egzotycznej lidze. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że coraz więcej zawodników gra w takich ligach i później nie ma problemu w prezentowaniu formy na najwyższym poziomie w reprezentacjach. Jeśli Jarosz dostanie szansę, to będzie chciał ją wykorzystać – przekonuje.

Jakub Jarosz (fot. FIVB)
Jakub Jarosz (fot. FIVB)

Na przekór genetyce

Jak na atakującego Jarosz nigdy nie dysponował imponującymi parametrami fizycznymi. Ma niespełna 200 cm wzrostu, ale nadrabiał to innymi walorami. – Jest bardzo skoczny i właśnie to mu pomagało. W świecie siatkówki zawsze znajdzie się miejsce dla zawodników o tego typu predyspozycjach. Wiadomo, że współczesna siatkówka opiera się na siatkarzach o atletycznej budowie, ale na szczęście nie wszyscy są tacy i myślę, że Kuba znajduje wśród nich swoje miejsce. Tym bardziej, że do "kruszynek" nie należy – mówi Daszkiewicz.

Zajrzyjmy w tę statystykę: 360 cm zasięgu w ataku i 335 cm zasięgu w bloku. – Kuba ma wiele innych atutów. Grał przecież w Serie A1, gdzie spisywał się bardzo dobrze, a to się ceni. Trzeba podkreślić, że dużo wie o siatkówce i potrafi to przełożyć na grę. Jego największym atutem jest skoczność i doświadczenie, co niejednokrotnie potwierdzał w kadrze – wtóruje Daszkiewiczowi Piotr Makowski, trener Łuczniczki Bydgoszcz, ostatniego klubu Jarosza w Polsce.

Michał Kubiak i Jakub Jarosz (fot. FIVB)
Michał Kubiak i Jakub Jarosz (fot. FIVB)

Zawsze drugi 

Czy to na mistrzostwach Europy, w Lidze Światowej, czy też na igrzyskach olimpijskich – zawsze musiał godzić się z rolą drugiego atakującego. Kolejni selekcjonerzy wyżej cenili umiejętności Piotr Gruszki, Mariusza Wlazłego, czy Zbigniewa Bartmana. Jednak Jarosz zawsze, gdy pojawiał się na boisku, wnosił wiele korzyści.

Faktycznie w kadrze nie bywał pierwszym atakującym, ale zawsze gdy pojawiał się na boisku, to podnosił jakość gry zespołu. Tak było gdy w meczu z Iranem w Lidze Światowej 2015 zapewnił Polsce udział w Final Six. Wszyscy zastanawiali się na kogo wybierze Stephane Antiga – wspomina Daszkiewicz.

To ukształtowany zawodnik. Mecz w kadrze, który szczególnie zapadł mi w pamięci, to spotkanie w "irańskim kotle". Tam udowodnił, że pomimo ogromnej presji jest przydatny reprezentacji – dodaje Makowski.

Były selekcjoner reprezentacji kobiet zwraca uwagę na jedną istotna rzecz. – Nowy trener ma oczywiście swoją wizję. Według mnie powinien wziąć wszystkich pod uwagę. Po pierwsze moim zdaniem Kuba musiałby wrócić do jakiejś europejskiej ligi i tu się pokazać z dobrej strony. Na ten moment nie wiem, czy w ogóle są jakiekolwiek materiały wideo z Kataru, by sprawdzić dyspozycję Jarosza – zastanawia się Makowski.

Jakub Jarosz w meczu z Iranem w Lidze Światowej 2015 (fot. FIVB)
Jakub Jarosz w meczu z Iranem w Lidze Światowej 2015 (fot. FIVB)

Grupa pościgowa

Wszystko wskazuje na to, że w kadrze pierwsze skrzypce na pozycji atakującego odgrywał będzie wspomniany Konarski, który rozpoczynał karierę w Bydgoszczy, gdzie grał pod wodzą między innymi trenera Makowskiego.

To on w dużej mierze zdecydował o tytule mistrzowskim dla Kędzierzyna-Koźla. Widzę, jak się rozwija i co poprawił od momentu odejścia z Bydgoszczy. W każdym elemencie idzie do przodu. Blok zawsze miał dobry, ale jeszcze go poprawił, urozmaicił też zagrywkę. Świetnie spisuje się w obronie, nie wspominając już o ataku. Na pewno musiałby się sprawdzić w kadrze jako zawodnik stale grający, bo do tej pory był zmiennikiem Wlazłego i Kurka. To dla niego najlepszy wiek, by w kadrze grać jako pierwszy atakujący – przyznaje.

Nie należy zapominać też o innych atakujących: Macieju Muzaju, który już puka do kadry, Bartoszu Kurku, na którym gra w kadrze opierała się przez dwa ostatnie sezony. Zawodników na tej pozycji jest wielu i trener ma z czego wybierać. A tę lukę musi uzupełnić, bo kadrze potrzeba kogoś, kto będzie ciągnął grę – zauważył Makowski i ponownie skupia się na Jaroszu.

Już niejednokrotnie pokazał, czy to w klubach, czy w kadrze, że może być przydatny. Nie mam wątpliwości, że do obowiązków podchodzi z pełnym profesjonalizmem. Na pewno jest to zawodnik, który zna swoją wartość i wie, jak się przygotować do sezonu reprezentacyjnego nawet będąc w Katarze – zakończył.

Stephane Antiga i Jakub Jarosz (fot. FIVB)
Stephane Antiga i Jakub Jarosz (fot. FIVB)
Zobacz też
Wicemistrza olimpijskiego zabrakło wśród powołanych. Oto powód
Łukasz Kaczmarek (Fot. Volleyball World)
tylko u nas

Wicemistrza olimpijskiego zabrakło wśród powołanych. Oto powód

| Siatkówka / Reprezentacja 
Aż 41 graczy powołanych do reprezentacji. Trener wyjaśnia
Piotr Graban wskazał Maksymiliana Graniecznego jako jednego z "solidniaków" młodzieżowej kadry. 19-latek ma na koncie m.in. srebrny medal Ligi Mistrzów (fot. PAP)
tylko u nas

Aż 41 graczy powołanych do reprezentacji. Trener wyjaśnia

| Siatkówka / Reprezentacja 
Władze FIVB zareagowały na apel Grbicia. Efekt? Marny
Nikola Grbić i Marcin Janusz (fot. Getty)
polecamy

Władze FIVB zareagowały na apel Grbicia. Efekt? Marny

| Siatkówka / Reprezentacja 
Problemy zdrowotne kluczowego kadrowicza. Podjął ważną decyzję
Mateusz Bieniek (drugi z lewej) podjął ważną decyzję (fot. Getty Images)
tylko u nas

Problemy zdrowotne kluczowego kadrowicza. Podjął ważną decyzję

| Siatkówka / Reprezentacja 
Gwiazda ligi włoskiej dołączy do polskiej kadry?
Wassim Ben Tara (fot. Getty)

Gwiazda ligi włoskiej dołączy do polskiej kadry?

| Siatkówka / Reprezentacja 
wyniki
tabela
wyniki
10 sierpnia 2024
Siatkówka

Francja

Polska

09 sierpnia 2024
Siatkówka

Włochy

USA

07 sierpnia 2024
Siatkówka

Włochy

Francja

Polska

USA

05 sierpnia 2024
Siatkówka

USA

Brazylia

Francja

Niemcy

Włochy

Japonia

Słowenia

Polska

03 sierpnia 2024
Siatkówka

Kanada

Serbia

Polska

Włochy

02 sierpnia 2024
Siatkówka

Japonia

USA

Argentyna

Niemcy

Francja

Słowenia

Brazylia

Egipt

31 lipca 2024
Siatkówka

Japonia

Argentyna

tabela
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Słowenia
Słowenia
3
6
8
2
Francja
Francja
3
3
6
3
Serbia
Serbia
3
-3
3
4
Kanada
Kanada
3
-6
1
Najnowsze
To tam Polki będą trenować tuż przed Euro. Znamy szczegóły!
pilne
To tam Polki będą trenować tuż przed Euro. Znamy szczegóły!
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Ewa Pajor i Nina Patalon (fot. Getty Images)
Flick stanął w obronie Ancelottiego. Piękne słowa trenera Barcy
Carlo Ancelotti i Hansi Flick (fot. Getty Images)
Flick stanął w obronie Ancelottiego. Piękne słowa trenera Barcy
| Piłka nożna / Hiszpania 
Nie żyje 22-letni piłkarz. Zasłabł na przedmeczowej rozgrzewce
Nie żyje Sinamandla Zondi, zawodnik Durban City (fot. Getty Images)
Nie żyje 22-letni piłkarz. Zasłabł na przedmeczowej rozgrzewce
| Piłka nożna 
Co z przyszłością Zalewskiego?! Włosi są niemalże pewni
Nicola Zalewski w meczu z Milanem (fot. Getty).
Co z przyszłością Zalewskiego?! Włosi są niemalże pewni
| Piłka nożna / Włochy 
Wszystko jasne! Gwiazda otrzyma wieloletni kontrakt
Vinicius Junior podpisze nowy kontrakt z Realem Madryt (fot. Getty).
Wszystko jasne! Gwiazda otrzyma wieloletni kontrakt
| Piłka nożna / Hiszpania 
"Lewy" przegapi wielkie mecze. Tak pechowego sezonu jeszcze nie miał
Robert Lewandowski (fot. PAP/EPA)
"Lewy" przegapi wielkie mecze. Tak pechowego sezonu jeszcze nie miał
| Piłka nożna / Hiszpania 
Piękny gest argentyńskiego klubu. Tak uczci pamięć papieża Franciszka
Papież Franciszek (fot. Getty Images)
Piękny gest argentyńskiego klubu. Tak uczci pamięć papieża Franciszka
| Piłka nożna 
Do góry