{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Będą sankcje wobec Romoerena? "Musimy rozważyć rodzaj kary"

Były norweski skoczek, Bjoern Einar Romoeren prowadził pod wpływem alkoholu. Norweg przeprosił już na łamach norweskich mediów, ale może stać się tak, że nie uniknie kary i straci posadę w Norweskim Związku Narciarskim. – Złamał wszelkie wytyczne – mówił Claes Brede Braathen, dyrektor sportowy federacji.
APLIKACJA TVP SPORT – JAK POBRAĆ?
Romoeren w weekend został zatrzymany do rutynowej kontroli. Badanie alkomatem wykazało 0,6 promila stężenia alkoholu we krwi i natychmiastowo odebrano mu prawo jazdy. –Trochę świętowaliśmy. Rano niestety źle oceniłem swoją zdolność do jazdy. Po badaniu byłem najpierw bardzo zaskoczony, a później rozczarowany. Mam nadzieję, że zachowam pracę w związku. Chcę opowiedzieć o moim błędzie, aby inni tego uniknęli. Lepiej jest się przyznać, że to ja, by uciąć wszelkie spekulacje – tłumaczył się na łamach norweskiego "Verdens Gang".
Były skoczek pełni funkcję dyrektora do spraw marketingu i w obecnej sytuacji może stracić stanowisko. – Bjoern Einar złamał wytyczne norweskiego związku narciarskiego. Musimy rozważyć, jaki rodzaj kary otrzyma – przyznał w wywiadzie dla "Dagbladet" Brede Braathen, dyrektor sportowy federacji.
– Musimy ustosunkować się, jak do tego podchodzi wymiar sprawiedliwości. Jeśli sąd uważa, że należy mu się inna kara niż tylko okresowe pozbawienie prawa jazdy, to my także musimy lepiej przyjrzeć się wyrokwi. Wtedy będziemy mieli lepszy obraz na to, co się stało – dodaje członek związku.
Dziennikarze "Dagbladet" przypominają alkoholowe afery związane z norweskimi skoczkami w ciągu ostatnich 30 lat. W 1989 r. w wypadku – w roli pasażera – uczestniczył sam Brede Braathen, z kolei w 2005 roku głośno było o pijanym Larsie Bystoelu. – Gdyby spojrzeć na to szerzej, są to jedynie epizody i nie jest to szerszy problem. W naszym sporcie nie ma ideałów i myślę, że nigdy nie będzie, choć cały czas staramy się poprawiać. Dajemy ludziom możliwości, ja jestem zadowolony ze swojego życia, Bystoel został mistrzem olimpijskim. Mam nadzieję, że Bjoern Einar będzie kontynuował pracę w związku – przyznał Brede Braathen.
– Kiedy podejmiemy decyzję dotyczące Romoerena? Myślę, że pod koniec tygodnia, gdy wszystkie karty zostaną wyłożone na stół – zakończył.
