Reprezentanci Polski na lekkoatletycznych mistrzostwach świata zdobyli dotychczas cztery medale. W sumie IAAF nagrodzi ich za to równowartością ponad pół miliona złotych. Najwięcej zarobi, rzecz jasna, Anita Włodarczyk.
Jeszcze przed mistrzostwami Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) poinformowało, ile zawodnicy zarobią za konkretne miejsca zajęte w Londynie. Zdobywcy złotych medali otrzymają po 60 tysięcy dolarów. Srebrnych – 30 tys., a brązowych – 20 tys.
Warto bić rekordy
Jak na razie medale wywalczyło czworo Polaków: złoto w rzucie młotem
zdobyła Anita Włodarczyk, brąz w tej samej konkurencji zgarnęła
Malwina Kopron, a srebrne medale trafiły do Adama Kszczota (bieg na
800 m) i Piotra Liska (skok o tyczce). W sumie daje im to 140 tys.
dolarów, czyli równowartość 504, 4 tys. zł (po kursie z 8 sierpnia).
Sama Włodarczyk otrzyma ok. 217 tys. zł. Polka na pewno żałuje
jednak, że w Londynie nie udało jej się pobić rekordu świata. IAAF
wycenia to na dodatkowe 100 tys. dol. (ponad 360 tys. zł).
Wynagrodzeni są też finaliści, którzy zajęli miejsca od 5. do 8. Na ich
konto wpłynie od 15 tys. do 4 tys. dolarów. Im niższe miejsce, tym
niższa premia. W tym gronie znaleźli się: Paweł Wojciechowski (5.
miejsce w skoku o tyczce), Michał Haratyk (5. w pchnięciu kulą),
Konrad Bukowiecki (8. w pchnięciu kulą), Piotr Małachowski (5. w
rzucie dyskiem), Robert Urbanek (7. w rzucie dyskiem), Angelika
Cichocka (7. w biegu na 1500 m), Anna Jagaciak-Michalska (6. w
trójskoku) i Joanna Fiodorow (6. w rzucie młotem). Jeszcze inaczej
IAAF wycenia sukcesy w sztafetach. W sumie na premie dla
uczestników MŚ przeznaczono ponad 7,3 mln dolarów.
Co ciekawe, zdobycie medalu mistrzostw świata opłaca się bardziej niż
podium igrzysk olimpijskich. Złoci medaliści z Rio de Janeiro otrzymali
od Polskiego Komitetu Olimpijskiego 120 tysięcy zł, czyli prawie 100
tys. mniej niż Włodarczyk w Londynie. Za srebro PKOl płacił 80 tys. zł,
a za brąz – 50 tys. Dodatkowo olimpijczycy mogli liczyć na premie od
Ministerstwa Sportu i Turystyki, ale i tak nie równoważy to sukcesu na
MŚ. "Na korzyść" medalu na igrzyskach przemawia natomiast na pewno olimpijska emerytura.
Lista nagrodzonych może jeszcze wzrosnąć. Mistrzostwa w Londynie
trwają do niedzieli, a według naszych naszych prognoz sprzed imprezy,
na medale mogą jeszcze liczyć m.in. Paweł Fajdek, Wojciech Nowicki
(obaj w rzucie młotem), Kamila Lićwinko (skok wzwyż), Marcin
Krukowski (rzut oszczepem) i Sylwester Bednarek (skok wzwyż).
Tyle IAAF płaci za dane miejsca na MŚ 2017:
Starty indywidualne:
Złoto: 60 tys. dol.
Srebro: 30 tys. dol.
Brąz: 20 tys. dol.
4. miejsce: 15 tys. dol.
5. miejsce: 10 tys. dol.
6. miejsce: 6 tys. dol.
7. miejsce: 5 tys. dol.
8. miejsce: 4 tys. dol.
Sztafety:
Złoto: 80 tys. dol.
Srebro: 40 tys. dol.
Brąz: 20 tys. dol.
4. miejsce: 16 tys. dol.
5. miejsce: 12 tys. dol.
6. miejsce: 8 tys. dol.
7. miejsce: 6 tys. dol.
8. miejsce: 4 tys. dol.
Dotychczasowe zarobki Polaków:*
1. Anita Włodarczyk: 216,6 tys. zł
2. Piotr Lisek: 108,8 tys. zł
2. Adam Kszczot: 108,8 tys. zł
4. Malwina Kopron: 72 tys. zł
* – według kursu z 8 sierpnia 2017
European Medal Table at halfway stage #London2017
— European Athletics (@EuroAthletics) 9 sierpnia 2017
1️⃣🇵🇱🥇🥈🥈🥉
2️⃣🇫🇷🥇🥉�
3️⃣🇧🇪🥇
3️⃣🇬🇷🥇
3️⃣🇨�🇿🥇
3️⃣🇬🇧🥇
3️⃣🇱🇹🥇
8️⃣🇸🇪🥈
8️⃣🇩🇪🥈
🔟🇳🇱🥉
🔟🇭🇷🥉
🔟🇭🇺🥉
Następne