{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Pech obrotowych. Dwie Polki w szpitalu

Spotkanie z Angolą o Puchar Prezydenta w ramach mistrzostw świata zakończyło się źle dla dwóch polskich obrotowych. Joanna Drabik i Joanna Szarawaga jeszcze w trakcie meczu trafiły do szpitala. W obliczu braku nominalnych kołowych awaryjne powołanie na ostatnie starcie turnieju otrzymała Hanna Rycharska.
Polska pokonała Angolę po rzutach karnych
W trzeciej minucie starcia z mistrzyniami Afryki, po ataku Magdy Cazangi, ucierpiała Joanna Drabik. Kołowa MKS-u Lublin została zmieniona przez swoją byłą klubową koleżankę – Joannę Szarawagę.
Drabik z zakrwawioną twarzą trafiła do szpitala, gdzie wstępnie zdiagnozowano złamanie nosa. Na domiar złego w 20. minucie starcia przy stanie 9:9 w akcji obronnej kontuzji doznała także Szarawaga. 23-letnia obrotowa otrzymała od rywalki cios w twarz otwartą dłonią.
Przy dwóch absencjach na kole podczas meczu z Angolą ustawiona została nominalna rozgrywająca, Romana Roszak.
Przed ostatnim meczem w turnieju trener Leszek Krowicki zdecydował się na dodatkowe powołanie. W drodze do Niemiec jest już 29-letnia kołowa Hanna Rycharska (Energa AZS Koszalin).

