Liga Mistrzów bez skandali? VAR w lutym

Sędzia Bastian Dankert używa VAR w trakcie meczu Bayern – Hoffenheim (Fot. Getty)
Sędzia Bastian Dankert używa VAR w trakcie meczu Bayern – Hoffenheim (Fot. Getty)

Od lutego już chyba nigdy żaden sędzia nie wypaczy meczu Ligi Mistrzów kilkoma poważnymi błędami, jak to się zdarzało. Z rozgrywek UEFA mają zniknąć skandale i tak zwani sędziowie bramkowi, ustępując miejsca arbitrom systemu VAR. Zmniejszy się rola sędziów asystentów z chorągiewkami. Będą znaczyć mniej niż dawni sędziowie liniowi.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

To wszystko wynika z decyzji UEFA, która postanowiła przyspieszyć wprowadzenie systemu Video Assistant Referee w najważniejszych rozgrywkach klubowych Europy. Podgrzewanie atmosfery na stadionach i przed telewizorami przez błędne decyzje sędziów zdarza się coraz częściej, dlatego rewolucja technologiczna w sędziowaniu meczów Ligi Mistrzów zacznie się już na początku fazy pucharowej tego sezonu, czyli w lutym. Wcześniej niż planowano VAR pojawi się także w innych imprezach UEFA 2019 roku: finale Ligi Europy w Baku, turnieju finałowym Ligi Narodów w Portugalii oraz w finałach mistrzostw Europy do lat 21 we Włoszech – ogłoszono podczas piłkarskiego szczytu w Dublinie, gdzie odbyło się zebranie Komitetu Wykonawczego UEFA.

"Nie chcemy skandali, dlatego chcemy VAR" – tłumaczyli członkowie władz FIFA i IFAB, kiedy decydowali o rozpoczęciu eksperymentów z powtórkami wideo dla sędziów. Dość sędziowskich skandali ma już także UEFA. Jej prezydent, Aleksandar Ceferin, jeszcze kilka miesięcy temu wypowiadał się o VAR bardzo wstrzemięźliwie i sprawiał wrażenie niechętnego powtórkom wideo. Z czasem zmienił zdanie. Duży wpływ na to miały mistrzostwa świata w Rosji, gdzie sędziowie byli wprawdzie krytykowani za zbyt rzadkie korzystanie z powtórek wideo, ale częściej byli chwaleni za naprawianie złych decyzji dzięki systemowi VAR. Swoje zrobiła też coraz głośniejsza krytyka sędziowania w Lidze Mistrzów wygłaszana przez kluby, media, trenerów i kibiców oraz dyplomatyczne, ciche, ale coraz bardziej stanowcze sygnały wysyłane przez sponsorów.

Gdy we wrześniu UEFA ogłosiła, że jednak wprowadzi VAR – w Lidze Mistrzów w sezonie 2019/2020 – dociekliwy dziennikarz Dawid Król z portalu SPORT.TVP.PL dopytywał, czy wprowadzenie powtórek wideo w tych rozgrywkach jest możliwe wcześniej. Z dobrego źródła usłyszał odpowiedź, że to jest możliwe, jednak decyzję w tej sprawie należałoby podjąć przed wiosną przyszłego roku.

Alexander Ceferin (Fot. Getty)
Alexander Ceferin (Fot. Getty)

Nie wiem czy po napisaniu tekstu pt. "VAR w Lidze Mistrzów możliwy nawet wcześniej. UEFA rozpoczyna rewolucję" Król rozmawiał z Ceferinem lub może podesłał mu przetłumaczony artykuł, ale wiem, że wkrótce później prezydent UEFA zaczął sprawdzać, czy VAR rzeczywiście można byłoby wprowadzić wcześniej. Po kilku tygodniach różnych konsultacji Ceferin oszacował, że ryzyko pojawienia się problemów wynikających z szybszego zastosowania systemu VAR w Lidze Mistrzów będzie i tak mniejsze niż prawdopodobieństwo, że bez VAR błędów i skandali zdarzyłoby się wiosną tyle samo lub nawet więcej niż w poprzednich sezonach czy choćby w fazie grupowej bieżących rozgrywek. Rachunek był prosty. Zawsze to miło, gdy duża międzynarodowa organizacja swoją decyzją potwierdza wiarygodność publikacji polskiego dziennikarza lub słuszność wypowiedzi przeciętnie skromnego eksperta.

Czy VAR będzie w Lidze Mistrzów działać lepiej niż podczas mistrzostw świata w Rosji? Istnieją spore szanse, że tak. UEFA jest teraz mądrzejsza o doświadczenia IFAB i sędziów zebrane podczas turniejów FIFA. Ponadto w Europie VAR jest już używany oficjalnie w rozgrywkach narodowych w 11 krajach, a w kolejnych kilkunastu trwają mniej lub bardziej zaawansowane prace przygotowawcze. Z grona sędziów kategorii „UEFA Elite”, którzy są najczęściej wyznaczani do prowadzenia meczów Ligi Mistrzów i (poza incydentalnymi wyjątkami) prawie wyłącznie oni sędziują mecze fazy pucharowej tych rozgrywek, ogromna większość ma duże doświadczenie w pracy z VAR w rozgrywkach FIFA lub w swoim kraju. W piłce zawodowej VAR przestał już więc być czymś ekskluzywnym, staje się powszechnym standardem. Z czołowych lig europejskich tylko angielska Premier League ciągle obywa się bez powtórek wideo dla sędziów, ale i tam wkrótce ma się to zmienić.

Decyzja UEFA sprawia, że wcześniej niż przypuszczano zmieni się nie tylko futbol w Lidze Mistrzów, ale i rola poszczególnych sędziów. Dodatkowych sędziów asystentów, potocznie nazywanych bramkowymi, wkrótce zastąpią arbitrzy wideo (VAR, AVAR1, AVAR2, etc.), jak to się stało chociażby we Włoszech. Wyraźnie zmniejszy się rola sędziów asystentów z chorągiewkami, którzy czasem źle oceniają spalonego i którym przez to zdarza się niesłusznie uznać albo nie uznać gola lub błędnie przerwać groźną akcję. Oni chyba najbardziej tracą na znaczeniu, ponieważ praktycznie wszystkie ich decyzje w sprawie spalonego są weryfikowane na wideo, a oni sami – tak jak w innych rozgrywkach z systemem VAR – mogą sygnalizować jedynie bardzo wyraźne, tzw. oczywiste spalone.

Sędzia bramkowy w trakcie meczu Ligi Mistrzów Porto – Schalke (Fot. Getty)
Sędzia bramkowy w trakcie meczu Ligi Mistrzów Porto – Schalke (Fot. Getty)

W zawodowej piłce nożnej, tam gdzie jest używany VAR, sędziowie asystenci niejako na powrót do początku lat 90. XX wieku stają się liniowymi. Wyłączne kompetencje współczesnych "liniowych" zasadniczo ograniczają się do oceny zdarzeń wzdłuż linii bocznej (aut, wrzut, etc.), gdyż przy ocenie zdarzenia na linii spalonego (potencjalny spalony) lub na linii bramkowej (potencjalny gol) są asekurowani albo wyręczani przez system VAR lub Goal-Line Technology. Gdzie jest system z powtórkami wideo, tam z chorągiewką naprawdę mógłby biegać nawet najbardziej przeciętny sędzia, a i tak raczej nie byłby w stanie wypaczyć wyniku meczu, o ile swoją pracę prawidłowo wykonywaliby sędzia główny i sędziowie z zespołu VAR.

Jasnych i oczywistych błędów, wypaczających przebieg gry lub wyniki meczów w Lidze Mistrzów, od lutego powinno być znacznie mniej. To jednak naturalnie nie oznacza, że sędziowanie będzie bezbłędne. W dużym stopniu będzie to zależało od granic interpretacji słynnego już terminu "jasny i oczywisty błąd". W pierwszej częściej mundialu w Rosji w powszechnym odczuciu społecznym i w odczuciu ważnych działaczy FIFA sędziowie zbyt rzadko uznawali błędy swoje lub kolegów za "jasne i oczywiste", przez co system VAR używany był zbyt rzadko. W efekcie niektórych błędów nie naprawiono. Nie sądzę, aby UEFA chciała powtórzyć błędy popełnione już gdzie indziej. Oby do wiosny, w Lidze Mistrzów zacznie się w lutym.

Rafał Rostkowski – były sędzia główny i sędzia asystent, sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, UEFA 1997-2017, FIFA 2001-2017, w tym mecze mistrzów świata, mistrzów trzech kontynentów i Ligi Mistrzów.


Rafał Rostkowski na Facebooku

Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych, w tym pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych obowiązujących od 2008 roku wszystkich arbitrów, którzy zdecydowali się podpisać kontrakt profesjonalny;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland – czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, uznawanej za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie – trwającego od roku 2008 do 2017, reaktywowanego przez JFA i PZPN w 2024 i 2025 roku;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce, co stało się w roku 2017;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni – taka zmiana w prawie w 2024 roku została przegłosowana przez Sejm i Senat. Ustawa czeka na podpis Prezydenta RP lub decyzję Trybunału Konstytucyjnego.
Najnowsze
Kto zostanie nowym selekcjonerem kadry? Oto potencjalni kandydaci [LISTA]
Kto zostanie nowym selekcjonerem kadry? Oto potencjalni kandydaci [LISTA]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kto zostanie nowym selekcjonerem? Sprawdź listę kandydatów! (fot. Getty)
Telewizja Polska pokaże mecze Rakowa w Lidze Konferencji!
Europejskie emocje wracają do Częstochowy. TVP pokaże mecze Rakowa! (fot. Getty)
tylko u nas
Telewizja Polska pokaże mecze Rakowa w Lidze Konferencji!
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Kulesza w szoku. "Nie mam odpowiedzi od Skorży..."
Cezary Kulesza musi szukać innego kandydata na selekcjonera (fot. Getty)
pilne
Kulesza w szoku. "Nie mam odpowiedzi od Skorży..."
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polski klub ma nowego trenera. Transfer prosto z mistrza kraju
Do Asseco Resovii dołączył trener aktualnych mistrzów Polski Massimo Botti (fot. Getty Images)
Polski klub ma nowego trenera. Transfer prosto z mistrza kraju
| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Jaga wzmocni lewą obronę? Możliwy wielki powrót
Bartłomiej Wdowik (z lewej) może trafić ponownie do Jagiellonii (Fot. Getty Images)
Jaga wzmocni lewą obronę? Możliwy wielki powrót
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Hiszpański napastnik w Legii? Mamy nowe informacje!
Ivan Barbero jest przymierzany w kontekście transferu do Legii Warszawa przez hiszpańskie media (fot: Getty)
tylko u nas
Hiszpański napastnik w Legii? Mamy nowe informacje!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Mistrzowie Polski mają problem. Powrót gwiazdy opóźnia się
Na razie nie wiadomo kiedy Afonso Sousa wróci do treningów (fot. Getty Images)
Mistrzowie Polski mają problem. Powrót gwiazdy opóźnia się
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry