Robert Lewandowski skończył 33 lata. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was 33 fakty z życia najlepszego polskiego piłkarza, o których mogliście nie wiedzieć, a o które pewnie nie przyszłoby Wam do głowy, żeby zapytać...
1. Pierwszymi idolami "Lewego" byli Roberto Baggio i Alessandro del
Piero, ale później jego największym wzorem został Thierry Henry.
Dziś są dobrymi znajomymi, spotkali się już kilka razy przy okazji
meczów.
2. Dorastał w podwarszawskim Lesznie, miasteczku położonym na
skraju Puszczy Kampinoskiej. Jego rodzice nauczali
wychowania fizycznego w tamtejszej szkole. Poznali się na
warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego.
3. Jego mama – Iwona – w młodości grała w siatkówce. Tata – Krzysztof – był
utytułowanym judoką. Codziennie wozili go 40 kilometrów na
treningi, a tata zawsze wierzył, że jego syn będzie wielkim piłkarzem.
Dali mu na imię Robert, żeby było łatwe do wymówienia dla ludzi na
całym świecie.
4. Krzysztof Lewandowski nie doczekał jednak profesjonalnego
debiutu syna. Zmarł niedługo przed 18. urodzinami "Bobka". Tak
wszyscy mówili na niego w dzieciństwie.
5. Pół roku po stracie ojca kariera Roberta stanęła pod znakiem
zapytania. Legia nie pomogła mu w rehabilitacji po kontuzji uda i nie
przedłużyła rocznego kontraktu. Miał problemy z chodzeniem i
lekarze poinformowali szefów klubu, że młody piłkarz ma nikłe
perspektywy na dalsze, zawodowe uprawianie sportu.
6. Nie każdy wie jednak, że przed kontuzją "Lewy" był na
zgrupowaniu z pierwszym zespołem Legii prowadzonym wówczas
przez Dariusza Wdowczyka. Trenerzy rezerw nalegali, by nie
oddawać go za darmo.
7. Na przenosiny do Znicza Pruszków namówiła go mama. Na
ściągnięcie młodego napastnika nalegał trener Andrzej Blacha, który
już wcześniej chciał go sprowadzić do bielańskiego Hutnika. Blacha
został później oskarżony o korupcję, usłyszał blisko 80 zarzutów.
8. Właśnie w Pruszkowie poznał przyszłą żonę, Annę Stachurską.
Dokładnie na weekendowym wyjeździe integracyjnym przed
rozpoczęciem studiów. Przez rok Lewandowski łączył bowiem grę w
Zniczu ze studiami na AWF. Spotykali się po treningach, bo trenowali
kilkaset metrów od siebie.
9. Wtedy "Lewy" nie ukończył studiów, poświęcił się karierze piłkarskiej. Ale po latach wrócił do tematu i uzyskał tytuł licencjata w Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie. Tytuł jego pracy to... "RL9. Droga do sławy". Obrona była formalnością.
10. Z Pruszkowa do Lecha sprowadził go Franciszek Smuda. Młody napastnik nie umiał jeszcze wtedy fizycznie rywalizować z najsilniejszymi obrońcami Ekstraklasy, a "Franz" uczył go tej walki na treningach wystawiając naprzeciw Manuela Arboledy. Mistrzostwo kraju i koronę króla strzelców zdobył jednak pod wodzą Jacka Zielińskiego – obecnie trenera Arki Gdynia.
11. W Poznaniu poznał Sławomira Peszkę, z którym przyjaźnią się do dziś. Jego pierwszym kolegą w pokoju na zgrupowaniach był jednak doświadczony Ivan Djurdjević, później trener Lecha.
12. "Lewy" przyjaźni się z kilkoma znanymi polskimi sportowcami, m.in. z koszykarzem Marcinem Gortatem i piłkarzem ręcznym Grzegorzem Tkaczykiem. Często razem spędzali wakacje.
13. Wąską grupę jego najbliższych przyjaciół tworzą jednak ludzie, których zna od lat. Najbliższym jest doradca "Lewego", Tomasz
Zawiślak, u którego był świadkiem na ślubie kilka dni przed 31. urodzinami. Znają się od dziecka.
14. Kilku z najbliższych przyjaciół poznał w LXII Liceum Mistrzostwa Sportowego im. gen. W. Andersa przy ul. Konwiktorskiej.
Absolwentami tej szkoły są wybitni polski sportowcy, m.in. Alicja
Rosolska, Zofia Klepacka, Mateusz Kusznierewicz, Paweł Zagumny,
Jakub Przygoński, bracia Marcin i Michał Żewłakow czy... piosenkarka
Monika Brodka.
15. W szatni Bayernu Monachium najbliżej trzyma się z Niklasem Suele. Przed odejściem jego
bliskim kolegami byli również David Alaba, Thiago Alcantara, Franck Ribery i Rafinha.
16. Piłkarzem, z którym najbardziej nie lubił rywalizować, był Peruwiańczyk Carlos Zambrano. Były piłkarz Eintrachtu Frankfurt (obecnie w Boca Juniors) słynął z nieczystej gry, którą uprzykrzał życie również Lewandowskiemu. Wśród najtrudniejszych rywali "Lewy" wymienił też Sergio Ramosa.
17. W całej zawodowej karierze zobaczył dotychczas jedną bezpośrednią czerwoną kartkę. Miało to miejsce w 21. kolejce sezonu 2012/13, w meczu przeciw Hamburgerowi SV, za faul na Perze Ciljanie Skjelbredzie. Co ciekawe, gola na 1:0 strzelił wówczas właśnie "Lewy", ale jego Borussia Dortmund przegrała 1:4. Po dwa gole strzelili Heung-min Son (obecnie gwiazda Tottenhamu) i... Artiom Rudniew – następca Lewandowskiego w Lechu, dziś już na emeryturze.
18. Raz otrzymał też dwie żółte kartki w jednym spotkaniu. Było to jeszcze w czasach gry w I lidze w Zniczu Pruszków. W meczu z GKS-em Katowice Lewandowski najpierw strzelił gola, zaś w doliczonym czasie gry otrzymał napomnienie za odkopnięcie piłki. Jako że było to drugie poważne wykroczenie napastnika, przed czasem udał się do szatni.
19. Przed odejściem do Borussii miał oferty m.in. Zenita St. Petersburg, Fenerbahce Stambuł czy Szachtara Donieck. Ukraińcy oferowali za niego osiem milionów euro! Lewandowski chciał jednak odejść na Zachód. W grze zostały BVB, włoska Genoa i angielskie Blackburn. Miał nawet polecieć na rozmowy na Wyspy, ale lot uniemożliwił wybuch islandzkiego wulkanu Eyjafjallajokull.
20. Choć może trudno w to uwierzyć, to "Lewy" nie od początku polubił Juergena Kloppa. Narzekał na ciężkie treningi u Niemca, dyskutował z nim, nie podobało mu się, że nie gra, a jeśli gra, to za plecami środkowego napastnika, Lucasa Barriosa. Dziś przyznaje, że występy dalej od bramki dały mu bardzo dużo. A Kloppa uwielbia.
21. Przed transferem do Bayernu zabiegali o niego inni giganci. Jose Mourinho wysyłał mu SMS-y, Florentino Perez zapraszał na kolacje, a Sir Alex Ferguson wydzwaniał. "Lewy" przyznawał później, że menedżer Manchesteru United to bardzo sympatyczny pan, ale trudno mu było zrozumieć jego szkocki akcent.
22. W reprezentacji Polski debiutował u Leo Beenhakkera, zaraz po transferze ze Znicza do Lecha. Z kolei za kadencji Waldemara Fornalika był bliski rezygnacji z gry w kadrze. Miało to miejsce w 2013 roku, gdy kibice na stadionie w Gdańsku wygwizdali go podczas meczu z Danią. W kolejnym spotkaniu, po golu strzelonemu Czarnogórze w Warszawie palcem "uciszał" trybuny.
23. Siedem razy z rzędu wygrywał plebiscyt tygodnika "Piłka Nożna" na polskiego piłkarza roku. Dopiero w 2018 roku zdetronizował go Łukasz Fabiański.
24. "Lewy" to mistrz rzutów karnych. Zwłaszcza od 2015, kiedy wypracował nową technikę powolnego nabiegu do piłki i wyczekiwania na ruch bramkarza. W całej karierze aż 62 razy trafił z jedenastego metra. Pomylił się sześciokrotnie, w tym tylko raz w ostatnich dwóch latach. Jego strzał zatrzymał wówczas bramkarz Herthy, Rune Jarstein.
25. Od 2018 roku znajduje się w zestawieniu 100 najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost". Obecnie jego majątek szacowany jest na 565 milionów złotych i daje 92. pozycję w rankingu.
26. Lewandowski to doskonały biznesmen. Wraz z żoną są wspólnikami jednego z funduszy venture capital inwestującego w start-upy internetowe takie jak Allani.pl, Sporticos.com, Wedding.pl, Kekemeke, Poisitonly czy LokalnyRolnik.pl. Jest właścicielem agencji marketingowej, domu mediowego, ma udziały w firmie budującej apartamenty oraz restauracje. Ma też kilka prywatnych nieruchomości w Polsce i za granicą. O wielu innych inwestycjach w portfelu piłkarza media na pewno nie wiedzą.
27. Jego ulubionym miastem jest Warszawa, a stadionem PGE Narodowy.
28. Wakacje najbardziej lubi spędzać na Mazurach, gdzie ma jeden z domów.
29. Jego ulubiona potrawa to czerwony ryż ze stekiem i z warzywami.
30. Jego ulubionym filmem jest "Człowiek w ogniu" z Denzelem Washingtonem. To był pierwszy film, na którym uronił łzę. Washington jest jego ulubionym aktorem, a aktorką – Julia Roberts.
31. Jego największą pasją poza sportem jest motoryzacja. Zaczynał od małych jednośladów, naprawiał ich silniki, a dzisiaj ma pokaźną kolekcję aut. Są w niej m.in. Ferrari, Bentley czy Porsche. Lubi też sporty wodne jak wakeboarding czy kiteboarding.
32. Oczkiem w głowie są dla niego córki, Klara i Laura. Ta pierwsza ma już cztery latka, druga rok. Kto wie, może w przyszłości zasilą kobiecą reprezentację piłkarską?
33. Jest jedynym Polakiem w historii, który dostał nagrodę Piłkarza Roku FIFA i UEFA. W rozpoznawalności nie ustępuje już dotychczas najbardziej znanemu rodakowi – Janowi Pawłowi II.