Przejdź do pełnej wersji artykułu

MŚ: Giannis i spółka jadą do domu. Trwa czeski sen

Najlepszy koszykarz sezonu zasadniczego NBA nie będzie dobrze wspominał mundialu w Chinach. Grecja wygrała z Czechami 84:77, ale straciła szansę na awans do ćwierćfinału. O ostatecznej kolejności w grupie K zdecyduje spotkanie USA – Brazylia.

Grecy wiedzieli, że aby zachować szanse na czołową ósemkę muszą pokonać rywala 12 punktami i liczyć na wygraną Amerykanów z Brazylią. Walczyli do końca, ale w ostatnich pięciu minutach już bez swojej największej gwiazdy. Antetokounmpo musiał opuścić parkiet za pięć przewinień. Kolejny zespół znalazł więc sposób na MVP NBA. Wcześniej - niespodziewanie - udało się to Canarinhos. Od porażki z tą ekipą zaczęły się kłopoty Hellady.

Sytuacja była jednak jeszcze do uratowania. Przed ostatnią kwartą Grecy prowadzili ośmioma punktami. Przebudził się starszy z braci Antetokounmpo - Thanasis rzucił 11 punktów, jedynie o jeden mniej niż Giannis. Doskonale prezentował się Nick Calathes, który skończył spotkanie z 27 "oczkami", do końca podtrzymując nadzieje...

Czesi okazali się jednak niezwykle skoncentrowani. Trafienie 21 z 22 rzutów wolnych okazało się niezwykle ważne. Drużyna musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Blake'a Schilba. Swoje zrobił jednak przede wszystkim Jaromi Bohacik, którzy rzucił 25 punktów.

W ostatnim starciu tej grupy USA zagra z Brazylią. Jeśli Amerykanie wygrają, to wejdą do ćwierćfinału wraz z Czechami. Ewentualne zwycięstwo Canarinhos zapewni natomiast awans USA i Brazylii. Spotkanie zaplanowano na 14:30.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także