Logo Nadawcy

| Tokio 2020 / Taekwondo

Aleksandra Kowalczuk (fot. Getty)
Aleksandra Kowalczuk (fot. Getty)

Zdobycie medalu olimpijskiego to cel, jaki przyświeca taekwondzistce OŚ AZS Poznań Aleksandrze Kowalczuk, która niespełna miesiąc temu uzyskała prawo startu w Tokio. – Nie chcę wracać z igrzysk z tekstem, że zdobyłam nowe doświadczenie – powiedziała.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Polka na złotej ścieżce. "Jestem pitbullem"

Czytaj też

Aleksandra Kowalczuk ze złotym medalem Pucharu Świata (Fot. Facebook/Aleksandra Kowalczuk)

Polka na złotej ścieżce. "Jestem pitbullem"

23-letnia zawodniczka awans olimpijski uzyskała... siedząc w domu. Z powodu kontuzji nie mogła wystąpić w Chinach w finale turnieju Wielkiego Szlema, który odbył się krótko przed świętami Bożego Narodzenia. W zdobyciu kwalifikacji pomogła jej najgroźniejsza rywalka, trzykrotna mistrzyni świata Bianca Walkden.

– Na igrzyska można się dostać dzięki wysokiej pozycji albo w rankingu olimpijskim, albo w rankingu Wielkiego Szlema. W klasyfikacji olimpijskiej byłam szósta, a na igrzyska prawo startu uzyskiwało pięć najlepszych zawodniczek. Na szczęście w rankingu Wielkiego Szlema Bianca Walkden była pierwsza i zwolniła miejsce w tym drugim rankingu – tłumaczyła poznańska taekwondzistka rywalizująca w wadze +67 kg.

Jak wspomniała, długo oswajała się z myślą, że właśnie została olimpijką. – Finał Wielkiego Szlema odbywał się w Chinach, więc nastawiłam budzik na trzecią rano i śledziłam walki w internecie. Potem na chwilę się zdrzemnęłam i znów oglądałam, trzymając kciuki za Biancę. Jej jakikolwiek medal dawał mi kwalifikację, ostatecznie zakończyła zawody na drugim miejscu, a ja pojechałam do dentysty. Gdy wyszłam z gabinetu, w telefonie miałam pełno sms-ów z gratulacjami. Na początku nie docierało to do mnie, dopiero po jakimś czasie przyswoiłam sobie tę sytuację – opowiadała.

Kowalczuk nie jest jednak do końca zadowolona ze swoich startów w poprzednim sezonie, mimo że została także mistrzynią Europy w Dublinie. – To nie były wysokopunktowane zawody, więc ich ranga nie była znacząca. Dotarłam do finału, ale miałam już w nim nie wystąpić ze względu na kontuzję mięśnia. Trener jednak nalegał, żebym stanęła do walki i w ten sposób zostałam mistrzynią Europy z kontuzją. Najbardziej mi żal mistrzostw świata, bo na nich liczyłam na dobry wynik. Przegrałam z zawodniczką, która była niżej notowana niż ja, do tego nie startuje w mojej kategorii wagowej, więc była dużo lżejsza. Dlatego rozczarowanie było spore – stwierdziła.

Polka na złotej ścieżce. "Jestem pitbullem"

Czytaj też

Aleksandra Kowalczuk ze złotym medalem Pucharu Świata (Fot. Facebook/Aleksandra Kowalczuk)

Polka na złotej ścieżce. "Jestem pitbullem"

Aleksandra Kowalczuk (fot. Getty)
Aleksandra Kowalczuk (fot. Getty)

Na początku grudnia podczas Grand Prix w Moskwie doznała kontuzji kolana i w trakcie drugiej walki musiała zrezygnować. Jak przyznała, otrzymała ogromne wsparcie na tych zawodach. – Wiele osób, trenerów innych reprezentacji pocieszało mnie i mówili, że będą trzymać kciuki, żeby dostała się na igrzyska, bo chcę mnie zobaczyć jak będę walczyć w Tokio. To było bardzo budujące – wspomniała Kowalczuk, która kilka dni temu razem z reprezentacją rozpoczęła zgrupowanie w Giżycku.

Jej przygoda z taekwondo zaczęła się 11 lat temu w rodzinnym Olsztynie. Początkowo nie mogła się przekonać do tej dyscypliny, wcześniej próbowała sił w gimnastyce sportowej, tańczyła, krótko grała też w koszykówkę.

– Mama kazała mi się zapisać na taekwondo, bo sekcja była akurat w mojej szkole, ale ja na początku nie chciałam. Trenowałam rekreacyjnie gimnastykę i moja trenerka powiedziała mi, żebym spróbowała taekwondo w Starcie Olsztyn. I tak od 12. roku życia przez siedem lat trenowałam w tym klubie. Trochę potrzebowałam czasu, żeby się przekonać. Pojawiły się pierwsze sukcesy i to mnie zaczęło nakręcać. Ale nie tylko zwycięstwa, bo także porażki były dla mnie dodatkową motywacją – opowiadała.

Taekwondo zaraziła się także jej młodsza siostra – 15-letnia Oliwia, która już osiąga pierwsze sukcesy. Mistrzyni Europy nie ukrywa, że do Tokio nie chce lecieć, tylko po to, by zaliczyć start na igrzyskach. – Nie chcę wracać do Polski z tekstem "fajnie było wystartować, zdobyłam nowe doświadczenie". Ja chcę wrócić z medalem – podkreśliła.

Trener kadry Waldemar Łakomy uważa, że jego podopieczna swoje sukcesy zawdzięcza przede wszystkim ogromnej pracowitości. – Ola nie ma takich predyspozycji ruchowych, jakie mają czasami inne zawodniczki, ale jest ona prawdziwym tytanem pracy. Bardzo dobrze nam się współpracuje, zawsze jesteśmy ze sobą szczerzy, a to bardzo ważne. Sam fakt, że postanowiła opuścić dom rodzinny i przenieść się do Poznania też świadczy o tym, jak jest zdeterminowana – powiedział.

Aleksandra Kowalczuk (fot. Getty)
Aleksandra Kowalczuk (fot. Getty)

Szkoleniowiec ostrożnie ocenia szanse swojej podopiecznej na igrzyskach. Jak przyznał, w kategorii +67 kg królują dwie zawodniczki – Walkden oraz mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro – Zheng Shuyin.

– Akurat Ola z tymi dwoma zawodniczkami w minionym roku nie walczyła, ale one regularnie spotykają się ze sobą w finałach dużych imprez. Natomiast na pewno stać ja na dobry wynik, świadczy o tym wysokie miejsce w rankingu – ocenił.

Kowalczuk jest jak dotąd jedyną polską taekwondzistką, która uzyskała prawo startu w turnieju olimpijskim. W kwietniu w Mediolanie o kwalifikację powalczy trójka reprezentantów – Patrycja Adamkiewicz, Jakub Posadzy (obaj AZS AWF Poznań) oraz Adrian Wojtkowiak (OŚ AZS Poznań). Na igrzyskach zawodnicy rywalizują w czterech kategoriach wagowych.

Zobacz też
Były gimnastyk mistrzem olimpijskim w taekwondo
Władysław Larin (fot. Getty Images)

Były gimnastyk mistrzem olimpijskim w taekwondo

| Tokio 2020 / Taekwondo 
Złoto w taekwondo dla Serbki
Milica Mandic (fot. Getty Images)

Złoto w taekwondo dla Serbki

| Tokio 2020 / Taekwondo 
Łzy Polki po przegranej walce o brązowy medal. "Było tak blisko..."
Aleksandra Kowalczuk (fot. TVP)

Łzy Polki po przegranej walce o brązowy medal. "Było tak blisko..."

| Tokio 2020 / Taekwondo 
Bliżej dotąd nie było... Polka bez medalu igrzysk
Aleksandra Kowalczuk

Bliżej dotąd nie było... Polka bez medalu igrzysk

| Tokio 2020 / Taekwondo 
Będzie pierwsza szansa na medal. Aleksandra Kowalczuk powalczy o brąz
Aleksandra Kowalczuk

Będzie pierwsza szansa na medal. Aleksandra Kowalczuk powalczy o brąz

| Tokio 2020 / Taekwondo 
Kowalczuk przegrała walkę, ale zachowała szanse na medal
Aleksandra Kowalczuk

Kowalczuk przegrała walkę, ale zachowała szanse na medal

| Tokio 2020 / Taekwondo 
Kowalczuk w ćwierćfinale taekwondo. Pewne zwycięstwo Polki
Aleksandra Kowalczyk (z prawej, fot. Getty Images)

Kowalczuk w ćwierćfinale taekwondo. Pewne zwycięstwo Polki

| Tokio 2020 / Taekwondo 
Kowalczuk: mogło mnie tu nie być... To było okropne
Aleksandra Kowalczuk (fot. TVP)

Kowalczuk: mogło mnie tu nie być... To było okropne

| Tokio 2020 / Taekwondo 
Tokio 2020: 18-latka i 19-latek mistrzami w taekwondo
Anastasija Zolotic

Tokio 2020: 18-latka i 19-latek mistrzami w taekwondo

| Tokio 2020 / Taekwondo 
Kowalczuk: Adamkiewicz nie zawiodła. Chinka była mocna
Aleksandra Kowalczuk (fot. TVP)

Kowalczuk: Adamkiewicz nie zawiodła. Chinka była mocna

| Tokio 2020 / Taekwondo 
wyniki
Wyniki
27 lipca 2021
Taekwondo

Vladislav Larin

15 - 0

Dejan Georgievski

Da-Bin Lee

7 - 10

Milica Mandic

Rafael Alba

5 - 4

Hongyi Sun

Kyo-Don In

5 - 4

Ivan Konrad Trajkovic

Aleksandra Kowalczuk

3 - 7

Bianca Walkden

Najnowsze
TVP Sport najbardziej opiniotwórczym medium sportowym w Polsce!
nowe
TVP Sport najbardziej opiniotwórczym medium sportowym w Polsce!
| Inne 
fot. TVP Sport
Wielki sukces Polaka! Dawid Godziek z drugim miejscem w Pucharze Świata [WIDEO]
Wielki sukces Polaka! Dawid Godziek z drugim miejscem w Pucharze Świata [WIDEO]
nowe
Wielki sukces Polaka! Dawid Godziek z drugim miejscem w Pucharze Świata [WIDEO]
| Inne 
"Z tamtą porażką nie dało się pogodzić". Wisła znów w barażach
Koszmar kibiców Wisły - przegrane baraże z Puszczą w 2023 (fot. PAP)
"Z tamtą porażką nie dało się pogodzić". Wisła znów w barażach
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Reprezentantka Polski wraca do Bayernu. "Wnosi nowy profil do ataku"
Natalia Padilla-Bidas (fot. Getty Images)
Reprezentantka Polski wraca do Bayernu. "Wnosi nowy profil do ataku"
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Zaskakujący kierunek Modricia. Może trafić na... Wyspy
Luka Modrić (fot. Getty)
Zaskakujący kierunek Modricia. Może trafić na... Wyspy
| Piłka nożna 
Wisła wróci do elity? "Niepowodzenia mogą siedzieć w głowach piłkarzy"
Piłkarze Wisły Kraków (fot. Getty Images)
Wisła wróci do elity? "Niepowodzenia mogą siedzieć w głowach piłkarzy"
fot. TVP
Maciej Rafalski
Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]
Juergen Winkler będzie nowym kontrolerem sprzętu skoczków narciarskich w Pucharze Świata (fot. Getty, juergenwinkler.com)
tylko u nas
Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]
foto1
Michał Chmielewski
Do góry